Proponowane przez gminę Wyszków zmiany przeznaczenia niektórych działek w Wyszkowie, w tym ul. Szpitalnej i Zapole, gdzie zaplanowano zabudowę wielorodzinną, wzbudziły wiele kontrowersji i sprzeciw mieszkańców osiedli położonych za wiaduktem. W wyznaczonym terminie do Urzędu Miejskiego wpłynęło kilka protestów i kilkadziesiąt uwag do założeń planu. Mieszkańcy ul. Zapole nie zgadzali się, aby dwie działki (obie zabudowane domami jednorodzinnymi) u zbiegu ulic Kochanowskiego/ Zapole/ Serockiej przekształcić z obecnie obowiązującej zabudowy jednorodzinnej pod budownictwo wielorodzinne. Uwagę w tej sprawie złożył także właściciel jednej z działek, który nie wyrażał zgody na takie przekształcenie. Zainteresowany przekształceniem był jedynie deweloper, który w drodze licytacji komorniczej nabył drugą działkę. Burmistrz zdecydował jednak, że obydwie nieruchomości zachowają dotychczasowy charakter i będzie na nich możliwa jedynie zabudowa jednorodzinna.
Jeszcze więcej uwag dotyczyło planowanej zabudowy 9-hektarowego terenu między ul. Szpitalną a KEN, gdzie ma powstać całe osiedle bloków. W najwyższym punkcie miały one pierwotnie liczyć osiem kondygnacji. Burmistrz i tu poszedł na ustępstwa.
- Zmienią się parametry planu co do wysokości i intensywności zabudowy a także parametry powierzchni biologicznie czynnej - mówi Iwona Kozon, naczelnik wydziału zagospodarowania przestrzennego i gospodarki nieruchomościami Urzędu Miejskiego.
Burmistrz zaproponował obniżenie maksymalnej dopuszczalnej wysokości budynków z ośmiu na sześć kondygnacji. Powierzchnia biologicznie czynna ma zostać zwiększona z 20 na 30 proc.
Kiedy nowy plan wejdzie w życie? Nieprędko.
- Trwają prace projektowe nad przedstawieniem konkretnych rozwiązań po uwzględnieniu uwag. Niezbędne będą ponowne uzgodnienia planu, m.in. z GDDKiA oraz powtórne wyłożenie planu do publicznego wglądu - informuje Iwona Kozon.