Płatne parkowanie w Centrum Wyszkowa wprowadzono 1 lipca 2019 roku. Aktualnie strefa płatnego parkowania obejmuje ul. Ratuszową, część Bankowej i 11 Listopada (5 parkometrów). Z kolei na obszarze między ul. Wąską, Pułtuską, 11 Listopada, w części ul. Sowińskiego i na osiedlu 3 Maja obowiązuje tzw. strefa ograniczonego parkowania. Opłata za parkowanie w strefie wynosi 2 zł za godzinę (z wyłączeniem pierwszych bezpłatnych 30 minut).
Czytaj także: Zapłacimy za parkowanie w Centrum
Burmistrz Grzegorz Nowosielski właśnie zaproponował wprowadzenie do tegorocznego budżetu gminy 250 tys. zł na II etap strefy płatnego parkowania w Wyszkowie.
- W tamtym roku przyszli do nas mieszkańcy i prowadzący działalność w tych lokalach, bo są tam bardzo duże utrudnienia w parkowaniu - poinformował burmistrz Grzegorz Nowosielski.
- Chcemy rozszerzyć strefę o kolejne ulice. Nie planujemy podwyżki stawek, a one są bardzo niskie w porównaniu do innych miast i 50 zł mandat - dodał skarbnik Dariusz Korczakowski.
Parkometry miałyby stanąć przy ul. Chopina oraz objąć parking przy ul. Wąskiej (na odcinku od ul. Chopina do Kościuszki).
Sprawę zakomunikowano radnym miejskim na komisji 19 kwietnia, ale nie wywołała ona żadnej dyskusji. Wszyscy radni zagłosowali za zmianami w budżecie, w tym za wprowadzeniem kwoty 250 tys. zł na II etap strefy płatnego parkowania. Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie na sesji 27 kwietnia.
***
Władze miasta od początku rozmów na temat strefy płatnego parkowania w Wyszkowie podkreślały, że jej wprowadzenie nie ma charakteru fiskalnego i nie jest obliczone na zwiększenie wpływów do budżetu gminy. Strefa płatnego parkowania ma - zdaniem burmistrza - zniwelować problem z brakiem dostatecznej liczby miejsc parkingowych w centrum. Wprowadzenie strefy to element większego projektu tzw. mobilności miejskiej. W ramach projektu zbudowano kładkę dla pieszych na moście, przebudowano ul. Sowińskiego, zbudowano parking typu "parkuj i jedź" przy ul. Leśnej w Wyszkowie.
- Wprowadzenie w centrum płatnych stref parkowania będzie dla mieszkańców a nie przeciwko nim, bo dziś mieszkańcy Rząśnika, Długosiodła i okolic przyjeżdżają do Wyszkowa i zastawiają miejsca parkingowe na 10-12 godzin, czyli na czas wyjazdu do Warszawy do pracy. Cel wprowadzenia miejsc płatnych jest niefiskalny, ale taki, by zmusić ludzi, by pojechali na ul. Leśną, zostawili tam samochód, wsiedli do autobusu i pojechali do Warszawy - przekonywał radnych w 2018 roku burmistrz Grzegorz Nowosielski i teraz używa podobnej argumentacji.
Sęk w tym, że parking przy ul. Leśnej w najmniejszym stopniu nie spełnił zakładanej funkcji odciążenia parkingów w centrum Wyszkowa. Widać to po niezabudowanych działkach przy ul. Wąskiej, Harcerskiej, gdzie każdego dnia stoją dziesiątki samochodów osób dojeżdżających do pracy w Warszawie. Widać to po "zastawionych" ogólnodostępnych parkingach, chociażby przy kościele św. Wojciecha. Odczuwają to mieszkańcy osiedli tam, gdzie spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe jeszcze nie zdążyły postawić szlabanów. Dowodów na to dostarczyły także wyszkowskie instytucje, jak Sąd Rejonowy czy Urząd Skarbowy, które w ubiegłym roku ustawiły szlabany na wjeździe na swoje parkingi, bo nie mogły sobie poradzić z autami zostawianymi na całe dnie.
Czytaj także: "Jeszcze trochę pracy przed nami, mieszkańcami"
Burmistrz zdaje się jednak inaczej postrzegać problem z parkowaniem w mieście. O pierwszych trzech latach funkcjonowania strefy płatnego parkowania w Wyszkowie rozmawialiśmy z nim w połowie ubiegłego roku.
- Cel, w jakim zdecydowaliśmy się wprowadzić strefę płatnego parkowania w centrum Wyszkowa, został osiągnięty: na obszarze funkcjonowania strefy bez problemu można znaleźć miejsce do zaparkowania, co wcześniej było ogromnym wyzwaniem. Nie wszystkie problemy da się rozwiązać zapewnieniem odpowiedniej infrastruktury. Najwięcej zależy od nas i naszych codziennych wyborów. A tu jeszcze trochę pracy przed nami, mieszkańcami... - mówił wówczas Grzegorz Nowosielski i zapowiadał: - W najbliższych latach chcemy poszerzyć obszar objęty strefą płatnego parkowania na parkingach znajdujących się w naszym zarządzie.
Teraz przechodzi od zapowiedzi do realizacji. Za proponowane 250 tys. zł gmina ma zakupić kolejne parkometry i wprowadzić nową organizację ruchu. Jak wynika z danych Urzędu Miejskiego, koszty wprowadzenia i funkcjonowania I etapu strefy płatnego parkowania od lipca 2019 r. do końca 2021 r. wyniósł 440 tys. zł, natomiast przychody kształtowały się na poziomie: wpłaty z parkometrów 260 tys. zł plus opłaty dodatkowe za nieuiszczenie opłaty parkingowej - 256 tys. zł.
Czytaj także: Polityka transportowa dla Wyszkowa poróżniła radnych. Czy będzie panaceum na problemy komunikacyjne?