REKLAMA

REKLAMA

Zapłacimy za parkowanie w Centrum

Autor: Elwira Czechowska

Miasto | Czwartek, 25 kwi 2019 22:32

Od 1 lipca, aby zaparkować przy ul. Ratuszowej i części ul. 11 Listopada w Wyszkowie, trzeba będzie zapłacić 2 zł za godzinę (z wyłączeniem pierwszych 30 minut). Rada Miejska ustanowiła tam strefę płatnego parkowania. Ograniczenia dotkną także sąsiednie ulice, gdzie bezpłatnie będzie można zostawić auto maksymalnie na 3 godziny. O to, by nie podejmować uchwały i lepiej przygotować mieszkańów i infrastrukturę na nowe rozwiązania, apelowali radni opozycji. Bezskutecznie. Głosy trzynastu radnych wystarczyły, aby wprowadzić płatne parkowanie w Centrum Wyszkowa.

Miasto

REKLAMA

W strefie płatnego parkowania znalazła się ul. Ratuszowa oraz publiczne parkingi przy ul. 11 Listopada (przy Placu Miejskim, vis a vis SP nr 1). Pierwsze 30 minut parkowania w tej strefie zwolnione będzie z opłat. Powyżej 30 minut, czyli za pierwszą i każdą kolejną godzinę zapłacimy natomiast 2 zł. Za nieuiszczenie opłaty kara wynosi 50 zł. Parkowanie będzie płatne w dni powszednie (od poniedziałku do piątku) w godz. 8.00-18.00. Opłata ma obowiązywać także pojazdy zaopatrzenia i taksówki. Z opłat za parkowanie w SPP zwolnione będą pojazdy osób niepełnosprawnych oraz osób je przewożących; pojazdy należące do placówek zajmujących się opieką, rehabilitacją lub edukacją osób niepełnosprawnych; pojazdy służbowe należące do Urzędu Miejskiego w Wyszkowie. Gmina wyznaczy także strefę ograniczonego parkowania, między ulicami Wąską, Pułtuską, 11 Listopada, w części ul. Sowińskiego i na osiedlu 3 Maja. Tam bezpłatnie będzie można zostawić auto na trzy godziny. 

Mieszkańcy i (niektórzy) radni przeciwni

Gdy po raz pierwszy napisaliśmy o pomyśle gminy, artykuł wywołał falę negatywnych komentarzy. Mieszkańcy w zdecydowanej większości są przeciwni wprowadzeniu płatnej strefy parkowania. Wśród argumentów padają te, że kierowcy przeniosą się z parkowaniem na okoliczne osiedla. Przedsiębiorcy boją się utraty klientów. Mieszkańcy i osoby pracujące w strefie płatnej zastanawiają się, dlaczego nie zastosowano dla nich wyjątku w uchwale. Przeważały głosy: "najpierw zadbajmy o więcej miejsc parkingowych i parkingi typu parkuj&jedź a dopiero wprowadzajmy płatne strefy". W tym samym tonie głos na sesji 25 kwietnia zabrali radni opozycji, którzy byli przeciwni wprowadzaniu płatnych stref parkowania.

- Zachęcamy do tego, żeby nie zagłosować za tą uchwałą - mówił Adam Szczerba. - Zanim doprowadzimy do strefy płatnego parkowania, wykonajmy szereg czynności; które miasto na to przygotują. Należy dotrzeć do galerii handlowych, czy posiadana liczba miejsc odpowiada tej wynikającej z pozwolenia na budowę. To samo we wspólnotach i spółdzielniach mieszkaniowych - czy mają wystarczającą liczbę miejsc parkingowych. Najpierw należy uruchomić autobusy, strefy bezpłatnego parkowania i dopiero zakazywać ludziom parkowania bezpłatnego w Centrum. Można się pokusić o wydzielenie w urzędach miejsc parkingowych dostępnych tylko dla interesantów. Wskazana strefa płatnego parkowania nie rozwiąże problemów. Osoby zaczną parkować na ul. 11 Listopada, na Sowińskiego, pod biblioteką i na wszystkich innych dostępnych w okolicy parkingach - argumentował.

A na Leśnej pustki...

Radny Bogdan Osik dopytywał, czy wykonano analizę, ile osób dojeżdżających do Warszawy wykorzystuje miejsca parkingowe w Centrum o określonych godzinach? Pytał, gdzie mają parkować pracownicy galerii handlowych w Centrum?

- Nie wszystkie zadania są w kompetencji rady gminy i burmistrza. Gmina nie jest od tego, żeby zapewniać każdemu miejsce parkingowe. Ten problem zawsze będzie. Dobrze, gdyby pracownicy zaparkowali na ul. Leśnej i dojechali bezpłatnym autobusem do Centrum - odpowiadał naczelnik wydziału gospodarki komunalnej Robert Garbarczyk. Zapewnił, że gmina analizowała kwestię parkowania w Centrum. - Wielokrotnie, nie tylko w planowanej strefie płatnego parkowania. Od 60 do 80 proc. miejsc zajmowane jest na powyżej trzy godziny parkowania, 60 proc. pojazdów to rejestracje powtarzające się - mówił. 

Jego zdaniem gmina stworzyła miejsca, w których można bezpłatnie zostawić auto na cały dzień (przy ul. Leśnej, przy ul. Białostockiej przy kościele św. Idziego), ale mieszkańcy nie korzystają z tego, bo mają darmowe parkowanie w Centrum.  Radny Paweł Turek drążył temat parkingu przy ul. Leśnej, który gmina zbudowała w ubiegłym roku jako alternatywę dla parkowania w Centrum przez osoby dojeżdżająceo do pracy m.in. w Warszawie. 

- Jak mieszkańcy mają się dostać do miasta, skoro stamtąd (z ul. Leśnej) nie ma żadnej komunikacji? - pytał. - Tam są trzy parkingi, dziś rano stało tam 18 samochodów. Żaden mieszkaniec Wyszkowa nie pojechał tam zaparkować, żeby przyjść do miasta załatwić sprawy. To parkują ludzie, którzy tam pracują.

- Na Leśnej jest inny problem - zauważył Adam Szczerba. - To nie tylko kwestia braku autobusu do Centrum czy do Warszawy. Chodzi o to, że jak ktoś jedzie rano do Warszawy, do pracy, wsiądzie w autobus komunikacji miejskiej, który dowiezie go przez 4-5 przystanków przez miasto, potem musi się przesiąść do autobusu do Warszawy, to jest minimalne 10-20 minut straty czasu. Nikt tam z tego powodu nie będzie parkował. Zamknęliśmy dodatkowo przejazd kolejowy pod wiaduktem a zatem dojazd do dworca PKP jest znowu wydłużony. Przy św. Idziego też ludzie nie zostawiają samochodów, bo autobusy też stamtąd nie odjeżdżają - zauważył radny. 

Naczelnik Garbarczyk poinformował, że gmina pracuje nad rozwiązanie problemu. Są plany budowy bezpłatnego parkingu w okolicach Lucynowa. Od 1 lipca ma także zostać uruchomiona bezpłatna komunikacja miejska z ul. Leśnej do Centrum. Trwają rozmowy z przewoźnikami prywatnymi na linii Wyszków-Warszawa, aby ujęły w swoich rozkładach przystanek na ul. Leśnej.

- Strefa płatnego parkowania ma obowiązywać od 1 lipca i od 1 lipca ruszy bezpłatny autobus komunikacji miejskiej do Centrum. Prowadzimy rozmowy z prywatnymi przewoźnikami, żeby zmienili swoje trasy, zahaczając o parking przy ul. Leśnej. Obecnie nie odczuwają takiej potrzeby, bo nikt tam nie parkuje - mówił Robert Garbarczyk.

Problem przed "Jedynką" i urzędem

- Jak Pan sobie wyobraża strefę parkowania pod SP nr 1? - pytał naczelnika radny Paweł Turek. - Zamiast zanieść dziecku ciężki plecak do szkoły, rodzic będzie biegał i szukał parkomatu...

- Opłata będzie pobierana od godz. 8.00, czyli tak jak zaczynają się zajęcia w szkole. Przed 8.00 nie ma obowiązku pobierania biletu - odpowiadał Robert Garbarczyk. 

- Dzieci nie zawsze chodzą do szkoły na godz. 8.00, zaczynają lekcje o godz. 8.50 i później - odparł rady Turek.

Zwrócił także uwagę na problem ze znalezieniem miejsca parkingowego przy Urzędzie Miejskim.

- Nie miałem dziś gdzie zaparkować. Może strefy płatnego parkowania zróbmy pod urzędem, by petenci mieli miejsce zaparkować i załatwić sprawę? - zaproponował Paweł Turek. 

- Parking pod urzędem nie jest objęty pasem drogowym. Administratorzy budynku musieliby ustalić taką strefę, wyłączając takie miejsca wyłącznie dla petentów. Moglibyśmy rozszerzyć strefę płatnego parkowania o ul. 3 Maja - odpowiadał Robert Garbarczyk.

Zdaniem radnej Moniki Bieżuńskiej rozwiązanie z płatnymi parkignami uderzy w mieszkańów wsi.

- To niesprawiedliwe traktowanie mieszkańców terenów wiejskich,. Oni tak samo płacą podatki i to jest uderzenie w nich. Muszą gdzieś zostawić te samochody... Już ponoszą koszty dojazdu do Warszawya a jeszcze dojdzie dodatkowy koszt parkowania - mówiła.

- Nie staramy się uderzyć w którąkolwiek grupę z uwagi na to, że to jest kwestia, by odblokować Centrum dla tych, którzy chcą korzystać tam z usług. Są bezpłatne strefy parkowania - parking na Białostockiej, na Leśnej, nie muszą ponosić dodatkowych kosztów - odniósł się naczelnik Garbarczyk.

Wyszków to nie Warszawa

Paweł Turek poruszył także kwestię okolicznych osiedli, gdzie - jego zdaniem - przeniesie się główny ciężar parkowania.

- Czy były rozmowy ze spółdzielniami na temat budowy na osiedlach szlabanów? Czy mieszkańcy już wiedzą, że za to zapłacą? - pytał

Robert Garbarczyk poinformował, że gmina rozmawia na ten temat z zarządcami nieruchomości i spółdzielniami mieszkaniowymi. 

- Nasze działania są połączone i powiązane ze sobą. Strefy płatnego parkowania to jeden z elementów dużego projektu mobilności, który realizujemy od ubiegłego roku. Stalibyśmy w miejscu, gdybyśmy czekali na decyzje zarządców innych dróg. Dyskusja nad kładką na moście (która była jednym z elementów projektu mobilności miejskiej) trwała ze cztery lata a mimo to gmina już pewne działania podejmowała. To są działania delikatne, hybrydowe. Zobaczymy, jak się zachowają inni zarządcy. Jeśli nie wykonamy tego kroku, znowu będziemy czekali. A my wykonujemy pierwszy krok i zachęcamy innych do działania - tłumaczył Robert Garbarczyk. 

- Możemy to przetestować i sprawdzić. Przecież nie robimy tego na tysiącu ulic tylko na małym terenie - dodała radna Danuta Kukwa.

- To wszystko musi zafunkcjonować, żebyśmy mogli ocenić, jak to zagra - mówił naczelnik Garbarczyk.

Rozwiązania bronił skarbik gminy Dariusz Korczakowski:

- Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że liczba samochodów nie jest adekwatna do liczby miejsc parkingowych. Stoimy przed pewnym wyzwaniem zmiany mentalności. Zakres tej uchwały jest minimalny. Robimy dwie, trzy ulice, żeby czegoś się nauczyć. Z doświadczeń innych samorządów wiemy, że nie ma innych sposobów na uporządkowanie parkowania w mieście. Zawsze na początku jest opór. Jak ludzie zobaczą, że mogą w Centrum przyjechać, zaparkować, zrobić zakupy, nawet jak mają zapłacić 2 zł.... Wątpliwości mieliśmy bardzo duże, ale to rozwiązanie najlepsze dla gminy - stwierdził. 

W dyskusję włączył się przewodniczący osiedla Centrum Wojciech Chodkowski.

- Gdyby nie płatne strefy parkowania, w Warszawie nie mógłbym nic załatwić - mówił. - Nie spotkałem się w Warszawie, że mam pierwsze pół godziny wolne, to ukłon dla mieszkańców. To musi trochę boleć, ale nie mamy innego wyjścia. Rozumiem, że radni chcą się przypodobać mieszkańcom, ale po pewnym czasie mieszkańcy będą wdzięczni, że taka strefa powstała.

- Wyszków to nie jest Warszawa - ripostował radny Turek. - Ktoś sobie zda sprawę, że Wyszków nie jest fajny, przyjazny, gdy wprowadzimy płatne strefy parkowania...

- W Warszawie nie poprzez parkomaty rozładowano problem parkowania tylko przez rozwój sieci, bo w Warszawie są parkingi „parkuj i jedź” i każdy z nich wsiada do metra i jedzie do pracy. My mamy miejsca do parkowania absolutnie nieskomunikowane z dojazdem do Warszawy. Nieszczęsna Leśna i program mobilności... - dodał Adam Szczerba.

Na tym dyskusję zakończono. Za wprowadzeniem płatnej strefy parkowania głosowali 13 radnych: Jan Abramczyk, Krzysztof Sobieski, Elżbieta Piórkowska, Danuta Kukwa, Czesław Lach, Wojciech Rojek, Marek Tauter, Mariola Brzezińska, Eugeniusz Zaremba, Mateusz Śniadała, Tadeusz Kuchta, Andrzej Lewandowski, Grzegorz Wyszyński. Przeciwko uchwale zagłosowały cztery osoby: Monika Bieżuńska, Bogdan Osik, Adam Szczerba, Paweł Turek. Od głosu wstrzymało się trzech radnych: Radosław Biernacki, Waldemar Paradowski, Piotr Pokraśniewicz. Nieobecny na sesji był Dariusz Glinka. 

REKLAMA

Tagi.


Komentarze (1).

REKLAMA

Kamil

Moim zdanie to jest własnie ostatnia kadencja Pana Burmistrza. Inne miasta jak np Ostrołęka rezygnuje ze stref płatnego parkowania a Wyszków " metropolia" wchodzi w coś co w tak małym mieście nie powinno nigdy być projektowane. Zegnamy Pana burmistrza i jego świtę, czas na zmiany. Nowe hasło wyborcze " zlikwiduje strefy płatnego parkowania" o i fajnie. " umarł król, niech żyje król" i mamy nowa władzę

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

Moda i uroda
FLASH MODA - butik w Galerii Wyszków (poziom 2)

ul. Sowińskiego 62 07-200 Wyszków

519 434 519

galeriawyszkow.pl/flash

Moda i uroda
LÚA Butik odzieżowy dla kobiet

ul. 11 Listopada 29 07-200 Wyszków

[email protected]

530-954-500

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

REKLAMA

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA