REKLAMA

REKLAMA

Trzcianka. Tragedia na żwirowni. Utonął 34-latek

Autor: Elwira Czechowska

Na Sygnale | Sobota, 02 cze 2018 08:58

W zbiorniku wodnym po byłej żwirowni w Trzciance utonął 34-letni mężczyzna. Mimo zaangażowania licznych służb ratunkowych, także płetwonurków, niestety nie udało się go uratować.

Na Sygnale

REKLAMA

W Boże Ciało około godz. 13.00 wyszkowskie służby otrzymały zgłoszenie, że w akwenie wodnym po byłej żwirowni w Trzciance mógł utonąć mężczyzna. Na miejsce udały się służby ratunkowe, gdzie zastały kolegę 34-letniego mieszańca Trzcianki. Prawdopodobnie 34-latek chciał dopłynąć na „wyspę”, która znajduje się na zbiorniku wodnym. W pewnym momencie mieszkaniec Trzcianki zaczął się topić i zniknął pod taflą wody. Świadek widzący topiącego się mężczyznę niestety nie zdążył dopłynąć do niego i go uratować.

Na miejscu akcji były dwa zastępy strażackie z Wyszkowa oraz zastęp z OSP Brańszczyka i zastęp z OSP Trzcianka. Strażacy zaczęli przeszukiwać akwen od miejsca, w którym poszkodowany zniknął pod wodą. W niektórych miejscach jej głębokość przekraczała 2 metry. Tam działania musiały być prowadzone przez nurków. Na miejsce zdarzenia zostały zadysponowane Specjalistyczne Sekcja Ratownictwa Wodno-Nurkowego z: KP PSP w Wyszkowie oraz Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z: KM PSP w Warszawie. Po godzinie 14.00 płetwonurek znalazł poszukiwanego. Mężczyzny mimo reanimacji nie udało się uratować. W działaniach trwających około 3 godzin uczestniczyło 27 ratowników. Wyszkowscy policjanci pod nadzorem prokuratora wykonali czynności procesowe. Szczegółowe okoliczności tego tragicznego zdarzenia wyjaśnia śledczy wydziału kryminalnego.

Źródło: KPP Wyszków

REKLAMA

Tagi.


Komentarze (0).

REKLAMA

Brak komentarzy

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

Najnowsze komentarze.

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA