Dziś (9 kwietnia) Piotr Turek złożył w Urzędzie Miejskim rezygnację z pełnionej od początku kadencji funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej w Wyszkowie. Z oświadczenia, które przesłał do naszej Redakcji, dowiadujemy się o powodach jego rezygnacji:
"Z powodu rosnącej różnicy zdań pomiędzy prezentowaną przeze mnie wizją gospodarowania środkami publiczności a decyzjami podejmowanymi przez Radę Miejską czuję się w obowiązku złożenia rezygnacji z pełnionej funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej w Wyszkowie.
Uważam, że przeniesienie przez Radnych, na wniosek Pana burmistrza, ogromnych środków z zaplanowanych inwestycji drogowych, na zagospodarowanie Placu Miejskiego, nie jest w tym momencie decyzją słuszną. W Wyszkowie od lat oczekują na realizację inwestycje, które w istotny sposób mogłyby poprawić bezpieczeństwo i komfort życia mieszkańców. Nie są one niestety zrealizowane do tej pory z powodu braku pieniędzy w budżecie. W mojej ocenie priorytetem inwestycyjnym dla Miasta i Gminy Wyszków powinna być rozbudowa i modernizacja infrastruktury, zgodnie z pierwotnym planem budżetowym, a nie wykonanie w całości Placu Miejskiego, którego budowa miała być przeprowadzona w etapach, rozłożonych na kilka lat, nie powodując takiego obciążenia budżetu. Decyzja ta spowoduje zaniechanie realizacji ważnych dla mieszkańców przedsięwzięć" - brzmi oświadczenie Piotra Turka.
Na ostatniej sesji Rada Miejska podjęla decyzję, aby w tym roku - z uwagi na zbyt wysokie koszty - zrezygnować z przebudowy ul. Matejki w Wyszkowie. W budżecie pozostała do zagospodarowania kwota 4,5 mln zł. Radni poparli pomysł burmistrza, aby tę kwotę w całości dołożyć do planowanego w etapach zagospodarowania Placu Miejskiego i wykonać go w całości w tym roku nakładem 6 mln zł. Z decyzją tą nie zgadza się Piotr Turek, który proponował na sesji inne rozwiązanie. Chciał, by pieniądze wydać na dokończenie budowy kilku ulic na osiedlu Bajkowym w Rybienku Nowym (m.in. Dobrej Wróżki, Świętego Mikołaja). Wniosek nie znalazł jednak zwolenników wśród radnych. Piotr Turek tak dalece nie zgadza się z ich decyzją o przebudowie w tym roku Placu Miejskiego, że złożył rezygnację z pełnionej w Radzie funkcji.
- Nie oznacza to zerwania koalicji przez PSL w Radzie Miejskiej - zaznacza Piotr Turek. - To moja autonomiczna decyzja, nie organizacji, choć oczywiście poinformowałem o niej Zarząd Gminny PSL. Nie oznacza ona również, że będę kandydował na burmistrza, bo takiej decyzji nie ma. To merytoryczne względy zaważyły na mojej rezygnacji. Po prostu nie chcę, by ktoś mi zarzucił, że będąc w prezydium Rady, podważam jej kompetencje czy decyzje - mówi Tubie Wyszkowa Piotr Turek.
Jego nazwisko wymieniane jest wśród potencjalnych kandydatów PSL na burmistrza Wyszkowa w nadchodzących wyborach samorządowych. Startu w wyborach nie potwierdza jednak ani on sam, ani szef gminnej organizacji PSL.
- Na dziś nie ma jeszcze żadnej decyzji co do kandydata. Jest rozważanych kilka osób - mówi Jacek Bachański.
Co ta decyzja oznacza dla koalicji? Czy Rada Miejska będzie pracować do końca kadencji z jednym wiceprzewodniczącym? Oto komentarz burmistrza Grzegorza Nowosielskiego w tej sprawie:
- Ta decyzja zaskoczyła mnie. Przez 3,5 roku nie było w Radzie Miejskiej istotnych różnic zdań, choć te - zwłaszcza w kwestiach bardzo istotnych i przy podziale dużych środków - są czymś naturalnym. Ta inwestycja w Plac MIejski nie jest nowa, od 2005 roku Piotr Turek wielokrotnie za nią głosował, przeznaczając środki najpierw na koncepcję, potem na pierwszy jej etap. Nie podzielam jego opinii. Za demagogiczny uważam argument, że te 4,5 mln zł rozwiązałoby wszystkie problemy w gminie. Koszt zagospodarowania placu to koszt dwóch, trzech ulic, a Plac Miejski, parki, skwery także służą wszystkim mieszkańcom i są przez nich oczekiwane. W życiu jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze, a w polityce - o wybory. Uważam, że ta decyzja Piotra Turka wiąże się z jego planami politycznymi i kampanią wyborczą, którą tym oświadczeniem właśnie rozpoczął - mówi burmistrz.
Jego zdaniem, do końca kadencji Rada Miejska powinna pracować w niezmienionym składzie prezydium, tzn. z jednym wiceprzewodniczącym, ale ostateczną decyzję podejmą radni.
Fot. Archiwum prywatne