W najbliższych miesiącach upamiętnienia doczeka się w Wyszkowie bohaterska postać ppor. Stanisława Wróbla, ps. Jaskółka, który zginął zakatowany przez hitlerowców w czasie II wojny światowej. Burmistrz zwrócił się do zarządu powiatu o pozytywne zaopiniowanie nadania jego imienia rondu u zbiegu ulic ulica Świętojańskiej i Dworcowej. Kolejną inicjatywą będzie mural na frontonie budynku Szkoły Podstawowej nr 5 w Wyszkowie, która podjęła się realizacji programu edukacyjnego, przybliżającego postać "Jaskółki" i jego bohaterskich czynów. O uhonorowanie tego bohatera upominało się w Wyszkowie wiele środowisk, m.in. środowisko Armii Krajowej. Na ostatniej sesji Rady Miejskiej "Jaskółkę" wspomniał radny Sławomir Wróbel przy okazji dyskusji o ulokowaniu w Wyszkowie pomników Stanisława Wolskiego i Józefa Piłsudskiego.
- "Jaskółka" uratował z pociągu cztery łączniczki. Był okrutnie torturowany, nie wydał nikogo. Warto pamiętać o takich bohaterach. Piłsudski jest bohaterem w całym kraju, w Wyszkowie ma piękną ulicę, a ten nasz wyszkowski bohater nie ma nawet tablicy. Zwracam się z apelem o uhonorowanie tej postaci, bo cudze chwalicie, swego nie znacie - mówił radny.
Burmistrz zapewnił, że postać ppor. Stanisława Wróbla zostanie niebawem uhonorowana w różnej formie.
Urodzony w Wyszkowie Stanisław Wróbel ps. Jaskółka dowodził niszczeniem dokumentów w Somiance i Zabrodziu, ewidencji urzędów pracy w Wyszkowie i Jadowie, rozbił posterunek policji w Niegowie. Został schwytany przez gestapo podczas obławy w rodzinnym mieście. Podczas przesłuchiwania katowany był do granicy śmierci, potem cucony. Mimo straszliwych tortur nikogo nie wydał i nie powiedział o swojej konspiracyjnej pracy działalności. Zmarł popdczas transportu do Ostrowi Maz. Po wojnie jego ciało zostało ekshumowane pochowane na cmentarzu w Wyszkowie.