Artur Chamski jest aktorem Teatru Buffo. Skończył Szkołę Teatralną na Wydziale Lalkarskim. Jak sam przyznał, z ogromną radością przyjął zaproszenie ks. proboszcza Kazimierza Wądołowskiego. Spotkanie odbyło się po mszy świętej o godzinie 12. Kościół wypełnił się głównie młodzieżą, która kojarzy Artura Chamskiego chociażby z programów „Jak oni śpiewają”, czy „Twoja twarz brzmi znajomo”.
Aktor zachęcał młodych ludzi do wiary w swoje pasje i umiejętności.
-„Kiedyś uwierzyłem w to, że umiem śpiewać. Dzięki temu dziś śpiewam w teatrze, nagrywam płyty. Spełniam swoje marzenia- wy też możecie osiągnąć swoje cele, musicie tylko ambitnie dążyć do spełnienia swoich marzeń” – mówił artysta.
Artur Chamski opowiedział też o tym, jak ważny w jego życiu jest Bóg.
-„Ciężko mi odpowiedzieć na pytanie na którym miejscu w moim życiu pojawia się Bóg. Tego nie da się zdefiniować. Jedyne co mogę powiedzieć, to że na pewno jest priorytetem.”
Piękne świadectwo aktora przypadło do gustu młodej widowni. Każdy z zapartym tchem słuchał ciekawych historii i pouczających wskazówek.
Na koniec mieliśmy okazję wysłuchać czterech piosenek. Wzruszający utwór „Dom” artysta zaśpiewał sam, kolejne trzy kompozycje w duecie ze swoją przyjaciółką, również aktorką – Honoratą Zajączkowską.
Po spotkaniu, aktor chętnie pozował do zdjęć i rozdawał autografy.