Celem biegu jest promowanie poprzez sport uniwersalnych wartości humanistycznych, takich jak przyjaźń, harmonia, tolerancja między jednostkami i między narodami. Jest to bieg sztafetowy, trwa około 8 godzin dziennie. Po raz pierwszy zorganizowano go w 1985 roku. Do biegu może przyłączyć się każdy, komu pozwalają na to warunki fizyczne. O długości pokonywanego odcinka decyduje sam uczestnik. Biegacze eskortowani są przez dwa samochody z napisami PEACE RUN, dodatkową asystę zapewnia lokalna policja lub straż miejsca.
Biegacze przybyli do naszego miasta z Ostrowi Mazowieckiej około godziny 14.00, gdzie przy Urzędzie Miejskim czekał na nich poczęstunek, po którym udali się do Legionowa.
Bieg Pokoju każdego roku gości w ponad 100 krajach na 5 kontynentach, jest to jedno z większych niekomercyjnych przedsięwzięć sportowych na świecie, zachęcające setki tysięcy ludzi do uczestnictwa – to tak w teorii. W praktyce niestety wyglądało to nieco inaczej. 10-osobowa grupa PEACE RUN nie zachęciła lokalnych biegaczy do wspólnego pokonania trasy. Jedynie Jacek Bajorek – przebiegł z nimi nasze miasto, jako przewodnik. O czym to świadczy? O słabej reklamie, braku chęci wzięcia udziału w przedsięwzięciu, czy o propagowaniu granic kulturowych, religijnych i narodowych?
