REKLAMA

REKLAMA

Sosnowa do poprawki

Autor: Elwira Czechowska

Miasto | Piątek, 12 wrz 2025 00:05

Osunięte lub zerwane w niektórych miejscach skarpy, wyrwy, podmycia pojawiły się na świeżo wyremontowanej ul. Sosnowej w Wyszkowie. Radni składają interpelacje i proszą o pilne działania, a mieszkańcy pytają: "kto to zaprojektował i odebrał?". Urzędnicy winę składają na ulewne deszcze, ale - jak się dowiedzieliśmy - gmina świadomie zrezygnowała z obsiewu i umocnienia skarp. Chodziło o oszczędności. Dziś jednak rozważa ich dodatkowe wzmocnienie.

Miasto

Na sierpniowej sesji Rady Miejskiej radny Bogdan Osik poruszył sprawę stanu technicznego ulicy Sosnowej w Wyszkowie. Droga po gruntownej przebudowie została oddana do użytku zaledwie kilkanaście tygodni temu, a już w wielu miejscach wymaga naprawy, o czym alarmują - zarówno radnych, jak też naszą redakcję - mieszkańcy. Radni Bogdan Osik i Paweł Zawadzki wystąpili do Urzędu Miejskiego o pilną reakcję i podjęcie działań naprawczych. W odpowiedzi na interpelację, burmistrz odpowiedział radnym, że inwestycja objęta jest gwarancją wykonawcy, a zniszczenia skarp rowu odwadniającego są wynikiem intensywnych, ponadnormatywnych opadów deszczu.  

Czytaj także: Wyszków pod wodą, połamane drzewa, uszkodzone dachy, zalane piwnice

- Stan techniczny drogi jest na bieżąco monitorowany, a wszelkie zauważone usterki są niezwłocznie zgłaszane wykonawcy w celu ich usunięcia w ramach gwarancji. Zgodnie z obowiązującymi procedurami, po upływie roku od odbioru końcowego, zostanie przeprowadzony szczegółowy przegląd gwarancyjny inwestycji - odpisał radnym burmistrz.

Odpowiedź nie usatysfakcjonowała radnego, który na sesji pytał:

- Następuje tam osuwanie się skarpy rowu odwadniającego, biegnącego wzdłuż ścieżki rowerowej. Złożyliśmy z radnym Pawłem Zawadzkim interpelację w tej sprawie, 12 sierpnia otrzymaliśmy odpowiedz, że stan techniczny drogi jest na bieżąco monitorowany, a wszelkie usterki są na bieżąco zgłaszane wykonawcy. Mam pytanie, kto i kiedy monitoruje stan techniczny drogi i co zrobiono na dziś? - pytał Bogdan Osik.

Głos w sprawie zabrała naczelnik Wydziału Inwestycji:

- Mamy w budżecie inwestycyjnym 60 pozycji zadań. My dokładamy wszelkich starań, by to, co jest wymagane, zostało wykonane kiedy jest wymagane i niezbędne. To nie jest tak, że nikt nie ma świadomości, co tam się dzieje. Musimy dać chwilę, żeby inwestycja się ustabilizowała. To jest na gwarancji, wiemy co się dzieje na tej inwestycji i w miarę możliwość działania są podejmowane na bieżąco. Musicie mieć na względzie fakt, że jesteśmy w szczycie sezonu i pewnych rzeczy nie da się z dziś na jutro zrobić. Wiem, że wydział reagował na państwa pisma - mówiła Żaneta Kozak.

- Od ul. Świętojańskiej zostało wykonane, ale od ul. Sosnowej nie - mam zdjęcia. Chodzi o to, żeby nie stwarzało to zagrożenia dla pieszych i rowerzystów - stwierdził radny Osik.

- Rowy nie są do poruszania się. Zwracamy uwagę, by podmywające rowy nie uszkodziły infrastruktury, bo to jest najważniejsze. W najlepszym interesie wykonawcy jest, by poprawił, by nie musiał naprawiać więcej. Droga jest na gwarancji, jesteśmy w pierwszym roku gwarancji. Na ten moment infrastruktura, która jest tam zaprojektowana, spełniła swoją rolę. Gospodarstwa domowe nie zostały zalane. Dajmy chwilę, żeby to się ustabilizowało - odpowiadała Żaneta Kozak, a burmistrz dodał:

- Te rowy dopóki mocno nie zarosną przez rok, czy dwa, będą narażone mocno na obsuwanie.

Jak się jednak okazuje, rowy nie mają czym zarosnąć, bo gmina świadomie zrezygnowała z wykonania humusawania i obsiewu trawą rowów i poboczy na etapie realizacji inwestycji. Dopiero dziś, w reakcji na usterki, które wyszły w trakcie użytkowania drogi, rozważa wykonanie dodatkowego umocnienia skarp.   

- Dokumentacja projektowa przewidywała wykonanie warstwy ziemi urodzajnej oraz obsiew trawą rowów i poboczy. Jednakże z uwagi na ograniczenia budżetowe występujące na etapie przygotowania inwestycji, podjęto decyzję o zawężeniu zakresu robót objętych postępowaniem przetargowym poprzez wyłączenie przedmiotowych prac. Rozścielenie ziemi urodzajnej oraz wykonanie obsiewu przy tak rozległym zakresie inwestycji stanowiło już znaczny koszt. Mając na uwadze fakt, iż pas drogowy przylega bezpośrednio do terenów leśnych, zdecydowano o pozostawieniu tego obszaru do naturalnego procesu zazielenienia - mówi naczelnik Żaneta Kozak, do której skierowaliśmy pytania. 

Jednocześnie informuje, że 1 sierpnia przeprowadzono przegląd inwestycji wraz z wykonawcą, podczas którego zlokalizowano i wytypowano punkty wymagające podjęcia działań. Wykonawca rozpoczął prace naprawcze w ustalonych miejscach.

- Wcześniej w ramach dobrej współpracy skarpy odcinkowo zabezpieczono siatką stalową, a także wykonano częściowy obsiew. Aktualnie prowadzone są rozmowy z projektantem dotyczące zakresu wykonania dodatkowego umocnienia skarp - mówi Żaneta Kozak.

REKLAMA


Komentarze (4).

REKLAMA

PIOTR

Mówiąc krótko - Pani Naczelnik nie ogarnia.kolejnego tematu po remoncie Dworca PKP Taki mamy klimat - w szczycie sezonu pewnych rzeczy nie da się zrobić ...........

Maro

Wyszków tonie Wyszków tonie Wyszków tonie Wyszków tonie jest telewizja już robi wywiady jak panie tonący dajemy se radę handel jak zawsze wiosna czy zima od zeszłej niedzieli już pływa melina

Harycom

Ulewne deszcze rozwalają drogi za miliony... urzędnicy załamują ręce... kto by sie spodziewał że deszcz bedzie padał.... przecież mamy globalne ocieplenie miało u nas świecić słońce i rosnać banany i pomarańcze... oczywiście to sarkazm... ale wszystkie nowe drogi na terenie gminy i powiatu są uszkodzone po jakimkolwiek deszczu. Wiadomo winny projektant firma wykonawcza wszyscy ale nie urzędnicy którzy odbierają projekty nadzorują wykonawstwo i odbierają ostatecznie inwestycje. Morał z tego taki ze na wszystko jest kasa na festyny festiwale zabawy a nie ma kasy na inżynierów i fachowców którzy by sie tym zajmowali. Nie ma nikogo odpowiedzialnego.. nie no jest .. to przecież deszcz który miał czelność padać przecież... :( Efekt jest jaki jest a płacimy my wszyscy w podatkach i to coraz wyższych. Ale jak to mówią nie nasza kasa wiec bawmy sie i śpiewajmy.... władza z głodu nie zginie przecież...

Mieszkaniec

Panowie Radni, Pani Żaneta jest zestresowana, jak możecie zadawać jej pytania! „ kto i kiedy monitoruje stan techniczny drogi i co zrobiono na dziś? - pytał Bogdan Osik. Głos w sprawie zabrała naczelnik Wydziału Inwestycji: - Mamy w budżecie inwestycyjnym 60 pozycji zadań. My dokładamy wszelkich starań, by to, co jest wymagane, zostało wykonane kiedy jest wymagane i niezbędne. To nie jest tak, że nikt nie ma świadomości, co tam się dzieje. Musimy dać chwilę, żeby inwestycja się ustabilizowała. To jest na gwarancji, wiemy co się dzieje na tej inwestycji i w miarę możliwość działania są podejmowane na bieżąco. Musicie mieć na względzie fakt, że jesteśmy w szczycie sezonu i pewnych rzeczy nie da się z dziś na jutro zrobić.” Hahaha czyli się nie dowiemy

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

REKLAMA

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA