W 2020 roku Rada Powiatu Wyszkowskiego poprzedniej kadencji zmieniła sposób naliczania dodatków specjalnych dla nauczycieli szkół specjalnych z procentowego na kwotowy. Była to decyzja niekorzystna dla nauczycieli, powodująca obniżenie ich uposażenia.
Czytaj także: Walczymy o szacunek! Niemy krzyk nauczycieli i terapeutów
Czytaj także: Nie da się więcej oszczędzać!
Temat przywrócenia nauczycielom poprzednich stawek dodatków wielokrotnie powracał w dyskusjach na forum Rady w tej i poprzedniej kadencji, dodatki od tamtego czasu nieznacznie podwyższono, aż wreszcie doszło do przedstawienia konkretnej propozycji przybliżającej nauczycieli do utraconych zarobków, którą zarząd powiatu konsultował z pedagogami i ich reprezentacją związkową. Niestety, nie spotkała się z ich pełną akceptacją, a to z powodu innego niż wcześniej sposobu naliczania dodatków tzn. kwotowo, a nie procentowo od wysokości wynagrodzenia zasadniczego.
Zarząd powiatu zaproponował następujące propozycje stawek dodatków za trudne warunki pracy, tzn. za prowadzenie:
1) zajęć dydaktycznych i wychowawczych w specjalnych przedszkolach (oddziałach), szkołach (oddziałach) specjalnych oraz prowadzenie indywidualnego nauczania dziecka zakwalifikowanego do kształcenia specjalnego w wysokości 760 zł;
2) praktycznej nauki zawodu - zajęć w szkołach specjalnych w wysokości 760 zł;
3) zajęć dydaktycznych w szkołach (oddziałach) przysposabiających do pracy w wysokości 760 zł;
4) zajęć rewalidacyjno-wychowawczych z dziećmi i młodzieżą upośledzonymi umysłowo w stopniu głębokim w wysokości 760 zł;
5) zajęć dydaktycznych w klasach łączonych w szkołach podstawowych w wysokości 760 zł;
6} zajęć wychowawczych bezpośrednio z wychowankami lub na ich rzecz w specjalnych ośrodkach szkolno-wychowawczych (w tym w internatach) w wysokości 760 zł;
7) badań psychologicznych i pedagogicznych, w tym badań logopedycznych, udzielanie dzieciom i młodzieży pomocy psychologiczno-pedagogicznej, w tym pomocy logopedycznej, pomocy w wyborze kierunku kształcenia i zawodu, a także udzielanie rodzicom nauczycielom pomocy psychologiczno-pedagogicznej związanej z wychowywaniem i kształceniem dzieci i młodzieży w poradniach psychologiczno-pedagogicznych oraz w innych poradniach specjalistycznych w wysokości 330 zł.
Za pracę w warunkach uciążliwych - dodatek w wysokości 250 zł.
- Zmiana wysokości dodatków jest wyjściem naprzeciw oczekiwaniom środowiska nauczycieli szkół specjalnych i związków zawodowych. Zrównują się one z poziomem procentowym dodatków z roku 2020, czyli ówczesnej uchwały - przekonywała Agnieszka Deptuła, naczelnik wydziału edukacji. - Zwiększenie kwoty dodatków spowoduje wzrost wynagrodzeń i pociągnie skutki finansowe w 2025 roku dla budżetu powiatu w wysokości 2 mln 300 tys. zł.
Nie zgadza się z nią część radnych powiatowych, ale także sami zainteresowani. Procedura konsultacji z nauczycielami i ze związkami zawodowymi zakończyła się bowiem podpisaniem protokołu rozbieżności. Niejednomyślna była także Komisja Edukacji Rady Powiatu, w której wynik głosowania nad projektem uchwały przedstawia się następująco: 2 głosy za, 2 głosy przeciw i 1 wstrzymujący się. Dyskusja nad proponowanymi zmianami przeniosla się na forum całej Rady Powiatu.
- Prosiłbym jednak, byśmy przedyskutowali i wprowadzili stawki procentowe, bo to właśnie stawek procentowych wymagają nauczyciele i stawki procentowe spełnią ich oczekiwania. Naprzeciw ich oczekiwaniom tym projektem nie wychodzi... - zaapelował radny Mariusz Bryk.
Wniosek wywołał długą dyskusję o aspektach proceduralnych. Każda zmiana w projekcie uchwały rodzi bowiem obowiązek przeprowadzenia ponownych konsultacji i procedury uzgodnień.
- Jeżeli to wróci do uzgodnień, to będzie bardzo dobry punkt, bo związki zawodowe podpisały protokół rozbieżności, także może w końcu dojdziemy do konsensusu i tę uchwałę nam potwierdzą - zauważył Mariusz Bryk.
- Do tego wniosku nie było spełnionych wymogów, czyli nie było wskazanych źródeł finansowania - włączyła się przewodnicząca Iwona Wyszyńska.
- Jeżeli trzeba, to ja mogę powiedzieć, skąd wziąć pieniądze. To nie są duże kwoty, żebyśmy tych wymogów nie spełnili - odparł radny Bryk.
Na początek radny klubu PiS wskazał jednak, o jakie wartości dodatków wnioskuje. Zaproponował, aby były one na poziomie 16% wynagrodzenia zasadniczego.
- Proponowana uchwała nie będzie mogła być procedowana. Ta uchwała nie będzie miała uzgodnień. Po drugie nie ma ustalonej kwestii budżetowej. Żeby państwo mogli podjąc tę uchwałę, najpierw musi być zmieniona uchwała budżetowa, muszą być zapewnione środki. Poza tym organ wykonawczy budżet musi zaakceptować zmiany w tym budżecie. Bez zgody zarządu, nie mogą być zrobione zmiany w uchwale budżetowej. Ja nie widzę możliwości dalszego procedowania tej uchwały, jeżeli zostaną wprowadzone jakiekolwiek zmiany w dniu dzisiejszym - stwierdziła mecenas Ewa Augustynowicz-Serafin.
- Może powinienem złożyć wniosek formalny o wycofanie tego punktu? Albo zróbmy przerwę, bo chaos się wkradł, albo wycofajmy punkt z dzisiejszych obrad - zaproponował radny Paweł Deluga.
- Uważam, że powinniśmy teraz przejść do głosowania. Uchwała była procedowana przez wszystkie komisje i pan Mariusz Bryk powinien wycofać wniosek formalny, bo nie jest zasadny - odpowiedziała Iwona Wyszyńska.
- Stawki procentowe były w powiecie przez tyle lat, wszystkie powiaty dookoła mają stawki procentowe, więc i my sobie poradzimy - podtrzymywał swój wniosek radny Bryk.
- Nie mogę przyjąć wniosku pod głosowanie z uwagi na błędy formalne i prawne. Chyba, że pan wycofa wniosek - upierała się przewodnicząca Iwona Wyszyńska.
- Zaproponowana zmiana wykracza poza możliwości zmian, które możecie tutaj wprowadzić. Zaproponowana uchwała nie ma uzgodnienia ze związkami, nie ma zabezpieczenia w budżecie, nie ma zmian w budżecie zaakceptowanych przez zarząd, nie mamy policzonych kosztów, w związku z tym jest zbyt dużo wad, których nie jesteście w stanie rozwiązać na tej sali. W związku z tym nie możecie głosować - poparła radca prawny urzędu, co wywołało stanowczą reakcję radnego Mariusza Bryka:
- To ja mam pytanie, po co my tu jesteśmy? Żeby klepać tylko uchwały zarządu? Chyba po to nas mieszkańcy wybrali, żebyśmy dbali o ich dobro.
- Właśnie po to, żeby procedować wszystko zgodnie z prawem - odpowiedziała przewodnicząca Rady Powiatu.
Głos zabrał radny Krzysztof Wawrzyńczak. Przypomniał, że nauczyciele obniżyli swoje oczekiwania procentowe (w stosunku do dodatku odebranego im w 2020 r.).
- Nasz projekt w żaden sposób nie wpływa na uchwałę budżetowej na rok 2025, ponieważ ona nie jest jeszcze uchwalona. Ona będzie uchwalana dzisiaj, ale później. Państwo mówią o uzgodnieniach. Na czym polegają uzgodnienia? Na tym, że środowisko nauczycielskie powiedziało "nie"? Na tym, że organizacje związkowe powiedziały "nie"? To są te uzgodnienia, którymi państwo się teraz podpierają? To my możemy powiedzieć, że na projekt naszej uchwały środowisko nauczycielskie i związki zawodowe mówi "tak", i związki zawodowe na pewno powiedzą "tak". To od środowiska nauczycielskiego wyszła kompromisowa propozycja obniżenia dodatków z poziomu 20 do 16 proc. i z poziomu 7 do 5 proc. w odpowiednich miejscach. Proszę, byśmy procedowali takie rozwiązania, które raz na zawsze problem zmniejszonych dodatków rozwiążą. Jeśli tak nie będzie, nauczyciele będą prosić zarząd - już niedługo - o to, by te 760 zł wzrosło. A można znaleźć takie rozwiązania, które wprowadza automatyzm i nie będzie problem istniał. Jesteśmy bardzo za tym, że zarząd podjął trud przygotowania tej oferty dla nauczycieli, ale ta oferta w żaden sposób nie jest w stanie zadowolić nauczycieli finansowo, materialnie, moralnie i w każdym innym wymiarze i to będzie generować tylko problem na przyszłość, a jesteśmy tu po to, by problemy rozwiązywać na zawsze albo raz na długi czas - powiedział.
Mariusz Bryk wniósł w tym momencie o zdjęcie tego projektu uchwały z porządku obrad, bo - jak argumentowął - "nie spełnia on oczekiwań związków zawodowych i środowiska nauczycielskiego". Wniosek poparło 9 radnych (cała opozycja i radna Elżbieta Piórkowska z koalicji), tyle samo było 9 głosów przeciwko. Zatem wniosek upadł. Radni przeszli do głosowania nad przygotowanym przez zarząd powiatu projektem uchwały z kwotowymi wartościami dodatków. Ale wynik głosowania był identyczny jak poprzednio: 9 - za i 9 przeciw. W związku z tym uchwała nie została przyjęta.
- Chciałbym podkreślić, że nie głosowaliśmy za podwyżką dla nauczycieli tylko za przywróceniem wysokości dodatków, które zostały im odebrane przez poprzednią Radę - powiedział radny Bartłomiej Adler. - Wskutek decyzji Rady Powiatu Wyszkowskiego sprzed 5 lat ponad stu pedagogów straciło średnio około 30 tys. zł ze swojego uposażenia. Jaka była przyczyna, możemy się domyślać, że nie było to powodowane tym, że nauczyciele wykonują swoje obowiązki w sposób nienależyty. To była decyzja polityczna a pieniądze były przekazane na inne cele, nie wiemy jakie. W tej chwili nauczyciele nie walczą o to, żeby odzyskać te pieniądze, które potencjalnie mogli zarobić, tylko o to, by być traktowani ponownie tak jak byli traktowani kiedyś. Proszę, by ta sprawa wróciła jak najszybciej na sesję w takim formacie, jaki proponują nauczyciele. Oni walczą o to, co zostało im odebrane. Jeżeli chcemy im to zadośćuczynić, to zróbmy to w taki sposób, jaki oczekują, a oni i tak już swoje wymagania obniżyli.
Czytaj także: "PAMIĘTAMY!" List otwarty nauczycieli szkolnictwa specjalnego do Starostwa Powiatu Wyszkowskiego i Rady Powiatu
Czytaj także: Były starosta przeprasza i prosi o więcej