Mieszkańcy Turzyna chętnie zaangażowali się w społeczną akcję na rzecz swojej szkoły. Najpierw przeprowadzili zbiórkę pieniężną, a za zebrane pieniądze zakupili materiały remontowo-budowlane. Minionej soboty licznie stawili się w szkole z zamiarem wyremontowania klas i przeprowadzenia prac porządkowych na terenie szkoły. Jedna grupa rodziców i przyjaciół szkoły zabrała się za uporządkowanie terenu szkolnego boiska. Wykoszono chwasty, przycięto gałęzie drzew i krzewów, wygrabiono liście. Boisko zyskało nowy blask. W tym czasie druga ekipa zabrała się za prace w budynku szkoły. Do odświeżenia były trzy sale lekcyjne na parterze. Robota dosłownie paliła się w rękach. W akcję zaangażowali się także absolwenci szkoły. KGW Turzyniacy oraz mieszkanki Turzyna przygotowały dla pracujących ekip gorący poczęstunek oraz ciasta na deser.
- To, co się dziś wydarzyło, było dla mnie poruszające. Wprost brakuje słów. Jesteście wielcy - dziękowała zaangażowanym w akcję dyrektor Martyna Kanownik.
Sobotnia akcją była pierwszą tego typu inicjatywą od wielu lat. Ale rodzice zapewniają, że nie ostatnią. Chcą pokazać, że szkoła to serce ich wsi i przekonać władze gminy, by nie likwidowały placówki. Poza efektem w postaci pięknie odnowionych klas czy uprzątniętego boiska, akcja przyniosła jeszcze jeden bardzo ważny rezultat - jeszcze bardziej zintegrowała lokalną społeczność, która wie, że może na siebie liczyć w dobrych i złych chwilach.
Źródło: SP w Turzynie