Dwa lata temu świat Renaty Szymańskiej i jej rodziny zatrzymał się. Od tamtego dnia kobieta zmaga się ze spastycznym porażeniem czterokończynowym i afazją.
Czytaj także: Pęknięty tętniak i udary chciały odebrać życie Reni! Tylko rehabilitacja da nadzieję na odzyskanie sprawności!
Środki, które do tej pory z Waszą pomocą udało się zgromadzić, pozwoliły na wspaniałą roczną rehabilitację w specjalistycznym ośrodku rehabilitacji neurologicznej. Koszt jednego miesięcznego turnusu to około 30 tys. zł. Niestety na tak kompleksowe wsparcie nie można liczyć w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. Dzięki codziennej pięciogodzinnej ciężkiej pracy z rehabilitantami w ośrodku Renata poprawiła w znacznym stopniu swój zakres ruchowy wszystkich kończyn i zdolności komunikacyjne. Jej plan rehabilitacji jest pełny różnego rodzaju form terapii, które każdego dnia przynoszą coraz większe efekty. Obecnie porusza się na wózku, używając lewej ręki, która odzyskała swoje funkcje. Lekarze i terapeuci, którzy znają historię Reni, są zgodni - jedynie taka regularna praca jest w stanie postawić ją na nogi i umożliwić samodzielne poruszanie.
- Dlatego zwracamy się ponownie o wsparcie i pomoc dla Renaty. Bez Waszej pomocy nie da rady osiągnąć wymarzonego celu - mówi mąż Hubert z synkiem.
Link do zbiórki ->>> Pęknięty tętniak i udary chciały odebrać życie Reni! Pomóżmy jej wrócić do sprawności!