29 września ub. roku Rada Miejska na wniosek burmistrza Grzegorza Nowosielskiego zdecydowała o przystąpieniu do procedury zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Wyszków, czyli najważniejszego, strategicznego dokumentu planistycznego w gminie. Nie jest to jednak zmiana studium kompleksowa, obejmująca teren całej gminy i zbierająca wszystkie złożone do urzędu wnioski właścicieli nieruchomości. Zmiana jest cząstkowa i obejmuje obszar kilkunastu hektarów rolnych między ul. Pułtuską a Żytnią (rejon wzdłuż ulicy Pułtuskiej, okalający cmentarz miejski w kierunku Olszanki). Do zmiany studium gmina przystąpiła na wniosek firmy ISBUD - dewelopera, który w sąsiedztwie zbudował już osiedle wielorodzinne, ale najwyraźniej ma dalsze plany inwestycyjne. Zwrócił się on do burmistrza o odrolnienie wspomnianych terenów i przekształcenie ich w części pod budownictwo wielorodzinne.
Czytaj także: Mamy rezerwy terenów na lata. Dlaczego burmistrz i radni chcą zmieniać studium zagospodarowania gminy?
Czytaj także: Powiększyć teren pod cmentarz, a przy okazji pod bloki
Jak wynika z uzyskanych przez naszą redakcją informacji, wniosek firmy ISBUD o zmianę studium, był jedynym w ciągu ostatnich pięciu lat, którego rozpatrzenie i realizacja nastąpiła w tak ekspresowym tempie. Pismo do urzędu deweloper złożył bowiem 22 sierpnia 2022 roku, a już 29 września 2022 roku Rada Miejska w Wyszkowie na wniosek burmistrza podjęła uchwałę o przystąpieniu do zmiany studium na wnioskowanym przez ISBUD terenie. Warto tu przytoczyć, że w okresie od 1 stycznia 2018 roku do 25 listopada 2022 roku, a zatem w ciągu prawie 5 lat, do burmistrza wpłynęło łącznie 99 różnych wniosków o zmiany studium (3 od przedsiębiorców, pozostałe od osób fizycznych). W 97 na 99 wniosków odpowiedź burmistrza była jednakowa: "Wniosek zostanie poddany analizie podczas tworzenia zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego na wnioskowanym obszarze". A zatem wnioskodawcy mają czekać. I czekają - niektórzy już od 5 lat. Tymczasem firma ISBUD na pozytywne rozpatrzenie jej wniosku czekała około 5 tygodni. Tyle samo szczęścia nie miała osoba fizyczna, która już w maju 2019 roku starała się w gminie o odrolnienie w tym samym rejonie co ISBUD sześciu działek i przekształcenie pod budownictwo jednorodzinne z dopuszczeniem usług. We wrześniu 2022 roku, po ponad trzech latach, tylko w części jej wniosek został uwzględniony przy aktualnie procedowanej zmianie studium dla terenu przy ul. Pułtuskiej.
Czytaj także: Deweloperowi się nie odmawia, mieszkańcom tak
- Z czego wynika tak ekspresowe tempo rozpatrzenia wniosku firmy ISBUD i jakie korzyści płyną dla gminy z tytułu zmiany studium na jej wniosek? - zapytaliśmy burmistrza Wyszkowa w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Grzegorz Nowosielski tłumaczyć się jednak nie zamierza.
- Wnioskowane informacje nie są informacją publiczną w rozumieniu ustawy z dnia 6 września 2001r. o dostępie do informacji publicznej. Przede wszystkim informacja publiczna powinna dotyczyć sfery faktów, czyli danych, jakimi konkretny organ dysponuje. Z treści przedmiotowego wniosku wynika, że zawarte w nim pytania sprowadzają się do sugerowania oceny, jaką organ miałby wyrazić co do działań podejmowanych przez ten organ. Wobec tego, "w trybie przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej nie można domagać się wyrażenia opinii na dany temat, przeprowadzenia oceny lub dokonania interpretacji" (wyrok WSA z dnia 13 września 2017r., sygn. akt IV SAB/Gl 196117) - czytamy w udzielonej naszej redakcji odpowiedzi.
Jak dodaje w imieniu burmistrza naczelnik Agnieszka Kostrzewa: "Należy podkreślić, że ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym z dnia 27 marca 2003r. nie określa w jakim terminie od złożenia wniosku, Rada Gminy powinna przystąpić do podjęcia uchwały o zmianie studium uwarunkowań kierunków zagospodarowania przestrzennego".
Ustawa nie określa, ale mieszkańcom chyba należy się wyjaśnienie władz miasta, dlaczego jedne wnioski spotykają się z odmową, gdy tymczasem wybrane są rozpatrywane w tempie nadzwyczajnym. I nie jest istone, czy to wyjaśnienie zostanie wyrażone w komentarzu, opinii, interpretacji czy drogą informacji publicznej.