Z wnioskiem do władz miejskich o nadanie nazwy stadionowi miejskiemu w Wyszkowie wystąpił Miejski Klub Sportowy Bug Wyszków. Leonard „Lolek” Karpiński (1930-2013) przepracował w Klubie 50 lat. Jak czytamy w uzasadnieniu, "był skarbnicą wiedzy o wyszkowskiej piłce nożnej i historii Klubu. Był jego wieloletnim działaczem. Odpowiadał za utrzymanie odpowiedniego stanu murawy boiska, wydawał i przechowywał sprzęt sportowy, odpowiadał za sprawy organizacyjne. Jego zaangażowanie na rzecz Klubu i piłki nożnej zostało dostrzeżone na szczeblu lokalnym, a także wojewódzkim oraz przez Polski Związek Piłki Nożnej". Jak wskazuje wnioskodawca, Leonard Karpiński odznaczony został m.in. Srebrnym Krzyżem Zasługi i wieloma odznakami Polskiego Związku Piłki Nożnej.
- Był człowiekiem serdecznym, uśmiechniętym i zawsze czynnie uczestniczył w życiu Klubu. W wywiadzie udzielonym w 2005 r. powiedział bardzo ważne słowa: „Jeśli człowiek stara się żyć uczciwie przez całe życie, to ludzie nie zapomną o nim nawet za 50 lat” - argumentowały władze Klubu.
Inicjatywa Klubu zdaniem burmistrza ze wszech miar zasługuje na uwzględnienie.
- Stąd bardzo proszę Radę o przychylność dla projektu uchwały, która buduje naszą lokalną tożsamość - wnosił Grzegorz Nowosielski.
Radni zagłosowali jednogłośnie za nadaniem imienia Leonarda „Lolka” Karpińskiego wyszkowskiemu stadionowi.
Fot. WOSIR