REKLAMA

REKLAMA

Zainteresowani, ale niezaangażowani, czyli jak nam się żyje w gminie Wyszków?

Autor: Elwira Czechowska

Miasto | Piątek, 05 lis 2021 18:00

Nie mamy zaufania do siebie nawzajem, wiary, że mamy realny wpływ na sprawy gminy, a także wsparcia władz dla naszych inicjatyw. Brakuje nam świetlic, zajęć pozalekcyjnych i różnych form spędzania wolnego czasu - zarówno przez dzieci, jak i dorosłych. Nie podobają nam się korki na ulicach, jakość powietrza, kolejki do lekarzy specjalistów i mała dostępność miejsc pracy. Burmistrza i radnych oceniamy na trójkę. Mimo to jesteśmy generalnie zadowoleni, że mieszkamy w gminie Wyszków i większość z nas nie chce się stąd wyprowadzać.

REKLAMA

Fundacja Rozwoju Demokracji Lokalnej, na zlecenie gminy Wyszków, przeprowadziła ostatnio badania warunków życia i jakości usług publicznych (wyniki badań prezentujemy na grafikach w treści artykułu oraz w galerii). Po raz ostatni podobne badanie wykonano w 2018 roku. Tegoroczne badanie miało za zadanie dostarczyć władzom samorządowym oraz innym zainteresowanym wiedzy niezbędnej w procesie planowania zrównoważonego rozwoju lokalnego. Badanie koncentrowało się na czynnikach wpływających na jakość życia mieszkańców oraz na usługach realizowanych przez instytucje samorządowe.

W Wyszkowie ogółem jest 10.968 „domostw” (unikalnych adresów mieszkalnych). Do badania wylosowano 371 gospodarstw domowych (+ 185 gospodarstw w próbie rezerwowej). Ankiety zrealizowano w 347 gospodarstwach. jak wynika z raportu z wynikami badań, odpowiedzi udzielały głównie osoby z wykształceniem z wyższym i średnim, które utrzymują się z pracy na etacie (55%) oraz renty/ emerytury (30%). 18% badanych prowadzi własną firmę. Badania pokazują, że są to osoby, które interesują się tym, co dzieje się na terenie gminy.

 

 

 

Co ciekawe, zainteresowanie to rośnie na przestrzeni lat. 

 

Niestety, jak pokazują badania, w ślad za zainteresowaniem nie idzie aktywne zaangażowanie domowników w życie gminy (uczestnictwo w wydarzeniach publicznych, imprezach, festynach, wspólnych działaniach itp.). Ankietowani odpoweidzieli, że tylko 11% wszystkich domowników na ogól aktywnie uczestniczy w życiu gminy i tylko 11% działa w jakiejś lokalnej organizacji społecznej/ pozarządowej (7% w ponadlokalnej).

 

 

Wynika to być może z faktu, że ponad 51% badanych uważa, że mieszkańcy naszej gminy nie mają realnego wpływu na ważne decyzje podejmowane przez władze samorządowe, czy też są pozbawieni takiego wpływu.

 

 

 

Innym z powodów małego zaangażowania mieszkańców w życie gminy może być też niska ocena postawy władzy względem inicjatyw mieszkańców. Tylko 17% badanych uważa, że władza sprzyja społecznej aktywności mieszkańców i wspiera ich inicjatywy (pomysły na działania), a ponad 26% uważa, że władza nie wykazuje zainteresowania pomysłami i inicjatywami zgłaszanymi przez mieszkańców. Na przestrzeni ostatnich trzech lat, które mnęły od poprzedniego badania, zauważalnie spadła ocena postawy gminy wobec inicjatyw mieszkańców. Jeszcze trzy lata temu ponad 26% pytanych odpowiadało, że gmina sprzyja pomysłom mieszkańców, dzis jest to 17%. Bardzo duży jest odsetek osób, które nie potrafiły w tym temacie sprecyzować opinii. 

 

 

Niewykluczone, że na mało aktywną postawę mieszkańców gminy wpływ ma ogólna ocena relacji międzyludzkich. Niestety, w gminie Wyszków wypada ona źle. Prawie 70% badanych odpowiedziało, że przeważa nieufność, ostrożność i interes prywatny, a tylko 6% - że poczucie solidarności dbałość i dobro wspólne. Opinia ta pogorszyła się na przestrzeni ostatnich lat. Jak wynika z porównania do roku 2018, wzrósł (z 66 do 70%) odsetek osób wskazujących na dominację nieufności i ostrożności w relacjach między mieszkańcami gminy. 

 

Być może mieszkańcy nie angażują się w życie gminy, bo - jak wynika z badań - ich zdaniem władze gminy słabo informują o swoich działaniach. Nieco ponad 28% badanych uważa, że gmina robi to dobrze lub bardzo dobrze. Przeważa natomiast (ponad 45%) opinia, że władza robi to średnio. 

 

 

Gmina chciała poznać preferencje budżetowe mieszkańców. I tu od lat priorytety inwestycyjne nie zmieniają się. Mieszkańcy - tak jak w 2018 i 2014 roku - stawiają na ochronę i profilaktykę zdrowia, bezpieczeństwo publiczne i infrastrukturę drogową. Wzrosły natomiast ich oczekiwania co do czystości ulic i terenów publicznych oraz inwestycji w park miejski, tereny zielone i rekreacyjne. Wśród priorytetów budżetowych najmniej wskazań miała baza sportowa (nowa hala), wsparcie organizacji społecznych oraz działalność instytucji kultury.

 

Być może takie priorytety inwestycyjne wynikają z tego, że mieszkańcy ogólnie pozytywnie oceniają w gminie sferę kultury, sportu i rekreacji. I tu najwyższe oceny (np. za ofertę, aktywność) otrzymała działalność bibliotek. Wysoko mieszkańcy ocenili możliwość udziału w imprezach sportowych jako widz oraz możliwość czynnego uprawiania sportu. Niżej badani ocenili możliwość uczestniczenia jako widz/ słuchacz w życiu kulturalnym oraz możliwości podejmowania działan artystycznych i społecznych. W dwóch przypadkach wyszkowianie nie wyrazili opinii pozytywnych - w przypadku oceny działalności domu kultury, która wypadła przeciętnie, oraz oceny dostepności miejsc, w których dorośli mogą spędzać czas wolny poza domem, która wypadła negatywnie.

 

Ocenie mieszkańców poddano także inne sfery działalności samorządu, jak bezpieczeństwo, transport, edukację, ochronę środowiska, pomoc społeczną. Mieszkańcy generalnie czują się bezpiecznie w gminie i w swojej najbliższej okolicy. Mały odsetek uważa sytuację w tej sferze życia za złą i bardzo złą. 

 

 

Środowisko i otoczenie - to kolejne o co pytali mieskzańców gminy ankieterzy. Zdaniem pytanych wzrosła jakość wody pitnej, ale spadła - w porównaniu z 2014 rokiem - czystość powietrza. NIeznacznie gorzej niż 3 lata temu mieszkańcy ocenili czystość środowiska naturalnego i estetykę budynków publicznych. Lepiej natomiast wypowiedzieli się o obecności przyrody w otoczeniu człowieka.

 

 

Pozytywnie w badaniach wypadła ocena jakości kształcenia oraz wyposażenia w wyszkowskich przedszkolach i szkołach podstawowych. Dobrze oceniania jest dostępność placów zabaw. Niestety, tego samego nie można powiedzieć o dostępności do różnych form ciekawego spędzania czasu wolnego dla dzieci i młodzieży, całorocznych świetlic dla dzieci i młodzieży a także oferty zajęć pozalekcyjnych. Ta wypada źle i bardzo źle. Słaba jest też dostępność przedszkoli.

 

Źle mieszkańcy ocenili także dostępność do lekarzy specjalistów, na co z kolei gmina nie ma dużego wpływu. Ma za to bardzo duże pole do działania w sferze zainteresowania instytucji gminnych problemami seniorów, co znacząco poprawiło się w ostatnich latach, ale - jak się okazuje - nie zdaniem ankietowanych, którzy negatywnie ocenili tę sferę działalności samorządu miejskiego. Słabo jest także - według mieszkańców - z możliwością skorzystania przez potrzebujących z usług opiekuńczych finansowanych przez gminę, pomocą udzielaną przez instytucje gminne osobom znajdującym się w gorszym położeniu oraz z pomocą udzielaną im przez organizacje społeczne.

 

 

Na minus mieszkańcy ocenili także dostępność miejsc pracy i wsparcie udzielane przedsiębiorcom przez gminę. 

 

Badaniem objęto także obszar infrastruktury drogowej, transportu i bezpieczeństwa na drogach. Mieszkańcom najbardziej dokuczają korki komunikacyjne, gdyż nisko oceniają przepustowość głównych tras komunikacyjnych w godzinach szczytu. Gorzej niż dostępność tras rowerowych oceniają dostęp do transportu zbiorowego. Także jakość komunikacji publicznej wypada przeciętnie, choć tu należy zaznaczyć, że aż 78% ankietowanych nie korzysta z transportu publicznego, a tylko 2,6% robi to codziennie. Lepiej mieszkańcy ocenili bezpieczeństwo na drogach choć już sam stan dróg i ulic - przeciętnie. 

 

Za realizacją działań w tych wszystkich sferach życia stoi burmistrz i Rada Miejska oraz urzędnicy, dlatego w badaniach dokonano także oceny ich pracy. Średnia, jaką uzyskał burmistrz to 3,13, a Rada Miejska - 3,36. Ocena pracy burmistrza spadła w porównaniu z 2014 i 2018 rokiem (odpowiednio 3,62 i 3,83). Średnia ocena pracy radnych także jest niższa (w 2014 roku - 3,28, a w 2018 - 3,53). 

 

Mieszkańcy w większości średnio ocenili pracę urzędników miejskich, nieco gorzej ich nastawienie do petentów. 

 

Mieszkańców pytano także o ogólną ocenę gminy Wyszków jako miejsca do życia. Tu niemal po równo rozłożyły sie głosy tych, którzy są zadowoleni z miejsca zamieszkania i tych, którzy tak naprawdę nie mają opinii. Najwięcej, bo 45% badanych, odpowiedziało "średnio". Jako miejsce dobre do życia ocenia 35% proc. mieszkańców, a bardzo dobre - 12%. Łącznie zatem ocen dobrych i bardzo dobrych było ponad 47%. Źle i bardzo źle mieszka się tu zaledwie 7% respondentów. Jak wynika z porównania badań, ocena gminy jako miejsca do życia w poprzednich latach była wyższa (w skali od -2 do 2 wyniosła obecnie 0,49 podczas gdy trzy lata temu wynosiła 0,71).

 

Mimo mankamentów, ankietowani są jednak w większości zadowoleni, że mieszkają w gminie Wyszków. Tak - odpowiedziało 36,6% badanych, a zdecydowanie tak - 26%. Jako "średnie" swoje zadowolenie z zamieszkiwania w gmnie Wyszków określiło 30% ankietowanych. 

 

W porównaniu z poprzednimi badaniami, wzrosła liczba osób, które są niezadowolne i zdecydowanie niezadowolone z życia w gminie Wyszków, zmalała zaś liczba tych zdecydowanie zadowolonych. Na przestrzeni ostatnich trzech lat spadła też ogólna średnia ocena zadowolenia z życia na terenie naszej gminy. 

 

 

"Czy, gdyby mieli Państwo taką możliwość, to czy chcielibyście wyprowadzić się gdzieś indziej - zamieszkać w innym miejscu, poza gminą Wyszków?" - padło też takie pytanie. Ponad 52% pytanych odpowiedziało nie i zdecydowanie nie. Ponad 25% chciałoby się wyprowadzić z gminy Wyszków. Ponad 21% udzieliło odpowiedzi "średnio".

 

Warto jednak zauważyć, że w porównaniu z 2018 roku znacząco wzrosła liczba osób, które chciałyby zamieszkać w innym miejscu: "zdecydowanie tak" wzrost nastąpił z 2,5 do ponad 7%, "tak" wzrost z 13 do 18%. Spadła natomiast liczba osób, które nie chciałyby przeprowadzić się w inne miejsce. 

REKLAMA


Komentarze (7).

REKLAMA

Do Wrr

Nie obrażaj rodziców. W tym przypadku nie ma wielkiej różnicy bo gminą i powiatem rządzi jedna klika a Ty się chyba z księżyca urwałeś jak o tym nie wiesz.

do WWr

Współczuję tym dzieciom, że mają takich rodziców. Gdyby jeden z drugim umiał czytać, a nie tylko wypisywać dyrdymały, to może by przeczytał, że artykuł dotyczy gminy, a nie powiatu. A na czym polega różnica, to niech każdy doczyta (jeśli potrafi).

Wwr

Niestety ale większość rodziców jeszcze nie wie że wielce szanowni włodarze Wyszkowa mają w d. Małe dzieci z zaburzeniami rozwoju i pieniądze na zajęcia dla dzieci zabrali,tylko ciekawe na jaki cel przeznaczyli?????? Najsmutniejsze jest to że nauczyciele/dyrektorzy głosują za tym by dzieci pozbawić szansy na równomierny rozwój i dogonienie rówieśników!!!!!! Może neon za te pieniądze z napisem Wyszków ufundują bo to pewnie ważniejsze niż pomóc najsłabszym dzieciom!!!!!

Wwr

popularyzacja nauki.... A co z dziećmi niepełnosprawnymi i tymi które mają zaburzony rozwój????? Zajęcia z dnia na dzień zostają okrojone o połowę,rodzice po nocy stoją żeby dziecko zapisać,a po 3 miesiącach zajęć dowiadują się że starosta obcina nagle fundusze!!!!? Ciekawe na jaki cel są przeznaczone co z zajęciami wczesnego wspomagania rozwoju w poradni psychologiczno pedagogicznej?¿????? Pod osłoną nocy 15 listopada chcecie wszystko załatwić????!!!!! Nawet nie raczycie rodziców poinformować oficjalnie, dyrektorzy szkół i nauczyciele głosujący za obcięciem subwencji na nauczanie specjalne i zajęcia WWR wstydźcie się (radni bezradni)!!!!! Jak możecie w lustro spojrzeć

do oburzonego rodzica

nie pierwszy raz dzieci kopnieto w zad w tym mieście, patrz Sylaba

oburzony rodzic

właśnie się dowiedziałam, że moje dziecko korzystające w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Wyszkowie z zajęć WWR zostanie ich praktycznie pozbawione od nowego roku dzięki decyzji Starosty. Z tego miejsca chciałabym zapytać dlaczego dzieci potrzebujące zajęć WWR są ich pozbawiane. dlaczego nie mają mieć szansy dorównać rówieśnikom, którzy nie mają problemów w rozwoju, dlaczego praca i wysiłek terapeutów włożony dotychczas w rozwój tych dzieciaków ma zostać zaprzepaszczony, co za niedorzeczny pomysł ograniczania zajęć, których i tak w nie ma aż tak dużo. To cios w najsłabszych, czyli dzieci, których rozwój powinien być dobrem najwyższym dla WSZYSTKICH. Jestem oburzona!!!!!!!!!! Mam nadzieję, że decyzja Starosty w tym zakresie zostanie zmieniona i ktoś się zastanowi nad tą niefortunną decyzją!!!!!!!!!!!!!!! A tzw. lokalna prasa też się zajmie tym tematem.

Mieszkanka

Ten tytuł artykułu jest świetny i znakomicie opisuje postawy radnych miejskich. Zainteresowani są w ugraniu dla siebie ale już żeby zaangazowac się i zrobić coś dobrego dla miasta to zero inicjatywy

Zostaw komentarz.

Polecane firmy.

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA