Przypominamy, że Huragan Wołomin w nie tak odległej przeszłości dokonał zakupów w wyszkowskim Bugu. Z drużyny odeszli Michał Herman, Rowicki oraz Maciej Biernacki, a trenerem w Wołominie został były szkoleniowiec Bugu - Andrzej Prawda.
Mecz rozpoczął się bardzo dynamicznie. Zespoły próbowały ukąsić rywala kontrując akcje oraz przerzucając piłkę na drugą stronę boiska. W pierwszych minutach napastnik Huraganu próbował lobem pokonać bramkarza Bugu, jednak strzał okazał się odrobinę za mocny. Bug odpowiadał składnymi atakami, jednak dzisiejszego dnia Szala był bezsilny w polu karnym przeciwnika. W 33 minucie wyszkowska drużyna przegrywała już 0:1. Lewicki zagrał na drugie skrzydło do Kozłowskiego, który przy asyście dwóch obrońców strzelił bramkę przy dalszym słupku. Jak można zauważyć na skrócie meczu, Derejko był zasłonięty przez kolegów z drużyny. Kolejne sytuacje nie przyniosły zmian w wyniku bramkowym i gospodarze zeszli do szatni minimalnie przegrywając z liderem IV ligi. Jak zaznacza trener Ogrodziński - "początkowe 30 minut przespaliśmy, a Huragan wykorzystał sytuację".
Na drugą połowę wyszedł Bug Wyszków w lepszym obliczu. Zdecydowane odbiory piłek w wykonaniu Wróbla, Maciaka, Tony'ego i Wiśniewskiego przekładały się na szybkie kontry, jednak w ostatnich momentach brakowało albo ostatniego podania albo instynktu strzeleckiego. Jest to kolejne spotkanie, w którym największym problemem była skuteczność pod bramką przeciwnika. Największą pochwałę powinien dostać Derejko, który mimo straconej bramki, wykazywał się pewnością siebie, łapał każde dośrodkowanie, a dodatkowo obronił kilka celnych strzałów. Piłkarze Bugu za wszelką cenę starali się wywalczyć bramkę na remis, jednak w drugiej połowie nie brakowało umiejętności, rozwagi czy zdecydowania, tylko zwykłego szczęścia jak przy strzale z rzutu wolnego, kiedy to piłka uderzyła w poprzeczkę. Ostateczny wynik 0:1 dla Huraganu Wołomin, który umocnił się na pierwszym miejscu w tabeli.
Skład Bugu: Derejko - Maciak, Wróbel, Wiśniewski, Tony, Salwin, D. Kaput (58' K. Kaput), Skoczeń, Gałązka - Gołębiowski, Szala (78' Kowalczyk).
Następne spotkanie już w najbliższą sobotę z Ostrovią Ostrów Mazowiecka. Na własnym terenie Bug wygrał skromnym 1:0.