4 listopada WKS Rząśnik podejmował GKS Dąbrówka. Gospodarze prowadzili już w 3 minucie po strzale Łukasza Golianka. Gol sprawił, że mecz wszedł na wyższe obroty. Trzy klarowne sytuacje WKS-u mogły dobitnie ukazać kto jest faworytem w tym spotkaniu, jednak Dąbrówka zdołała wyrównać w 36 minucie.
Drugą część spotkania WKS rozpoczął agresywnymi atakami. W 55 minucie błąd bramkarza gości wykorzystał Rembiejewski. Dziesięć minut później rezultat podwyższył Mariusz Dziczek, który mocny strzałem z dystansu posłał piłkę pod poprzeczkę bramki rywala. Czwarty gol padł w 81 minucie. Piłka po dośrodkowaniu poleciała wprost pod nogi Grzegorz Abramczyka, który zdobył bramkę po bezpośrednim strzale. Załamani goście zdołali poprawić meczowy rezultat. W polu karnym faulowany był napastnik GKS-u i sędzia odgwizdał rzut karny, który został zamieniony na gola.
WKS Rząśnik 4 - 2 GKS Dąbrówka
Bramki: Golianek, Rembiejewski, Dziczek, Abramczyk