Rozstrzygnięciem nadzorcznym z 14 lipca wojewoda mazowiecki stwierdził nieważność uchwały Rady Miejskiej w Wyszkowie z 24 czerwca w sprawie rozpatrzenia skargi na działalność burmistrza Wyszkowa w odniesieniu do zarzutów dotyczących udostępniania informacji publicznej, ograniczenia wolności wypowiedzi, a także kwestii cywilnych i karnych.
Czytaj także: Komentarze, blokady i zawiadomienie do prokuratury. Skarga mieszkańca odrzucona mimo wątpliwości radnych
Skargę - przypomnijmy - złożył mieszkaniec gminy, Adrian Karłowicz. Skarga dotyczyła naruszenia przez burmistrza Piotra Płochockiego i jego pierwszego zastępcę Alicję Staszkiewicz zasad praworządności, dostępu do informacji publicznych, tłumienia krytyki oraz wolności wypowiedzi. Ponadto dotykała kwestii represyjnej formy działania burmistrza przeciwko skarżącemu w postaci blokowania go w mediach społecznościowych, a także złożenia przeciwko niemu do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa zniesławienia w komentarzach internetowych. Skargę rozpatrywała złożona z radnych Komisja Skarg, Wniosków i Petycji, która - opierając się na wyjaśnieniach burmistrza i opiniach trzech prawników z kancelarii prawnej obsługującej gminę Wyszków - rekomendowała całej Radzie Miejskiej oddalenie skargi. Choć niejednogłośnie, Rada podjęła uchwałę, w której skargę uznała w całości za bezzasadną. Okazuje się, że zrobiła to z naruszeniem prawa.
Przekroczyła swoje uprawnienia
W rozstrzygnięciu nadzorczym, stwierdzającym nieważność uchwały, wojewoda orzekł, że Rada Miejska przekroczyła swoje uprawnienia i weszła w sposób nieuprawniony w kompetencje innych organów - właściwych do rozpatrzenia poszczególnych elementów skargi Adriana Karłowicza.
- Uprawnienie organu stanowiącego gminy do rozpatrzenia skargi nie ma charakteru nieograniczonego. W świetle Kodeksu postępowania administracyjnego (k.p.a.) organy państwowe, organy samorządu terytorialnego i inne organy samorządowe oraz organy organizacji społecznych - rozpatrują oraz załatwiają skargi i wnioski w ramach swojej właściwości. W przedmiotowej sprawie Rada Miejska, wbrew swoim kompetencjom, rozpatrzyła w ramach postępowania skargowego sprawę dotyczącą udostępnienia informacji publicznej, ograniczania wolności wypowiedzi oraz kwestii cywilnych i karnych - wskazuje wojewoda.
Należało właściwie zakwalifikować
- Właściwość organu do rozpatrzenia sprawy ustala się na podstawie treści pisma, nie zaś jego formy zewnętrznej. Oznacza to, że niezależnie od tego, jak pismo zostało zatytułowane, to w gestii organu, który je otrzymał, pozostaje zbadanie treści i ustalenie, czy jest on właściwy do załatwienia sprawy. W przypadku przedmiotowej sprawy w odniesieniu do części wnioskowej oraz zawartych w niej wątków dotyczących: zastraszania obywateli, kwestii cywilnych, karnych, ograniczenia wolności słowa (cenzury), opóźniania i ograniczania udostępniania informacji publicznej, przepisy k.p.a. nie znajdują zastosowania. Kwestie nie podlegają ocenie rady gminy, lecz innym organom - wskazuje wojewoda.
Uważa, że do Rady Miejskiej w Wyszkowie należała właściwa kwalifikacja pisma - skargi - i nadanie jej dalszego biegu z zachowaniem odpowiedniej procedury.
- Strona kierując do organu pismo, działając w zaufaniu do organów władzy publicznej, winna mieć pewność, że zostanie ono właściwie zakwalifikowane, i że nadany zostanie właściwy bieg sprawie. Organ, do którego wpłynęło pismo, winien był wskazać odrębny tryb postępowania - stwierdza wojewoda.
Podkreśla, że "w przypadku, gdy organ uzna się za niewłaściwy do rozpatrzenia skargi, zobowiązany jest niezwłocznie (nie później jednak niż w terminie siedmiu dni), przekazać ją organowi właściwemu, zawiadamiając równocześnie o tym skarżącego, albo wskazać mu właściwy organ".
Tak Komisja Skarg i Wniosków i Rada Miejska uczyniły w przypadku zastępcy burmistrza. Uznały, że rozpatrzenie skargi na Alicję Staszkiewicz nie leży w kompetencjach radnych i przekazali sprawę do rozpatrzenia burmistrzowi, jako zwierzchnikowi swojego zastępcy.
Rozstrzygnęli za sąd, trybunał i rzecznika
Zdaniem wojewody, tak też Rada Miejska w Wyszkowie powinna uczynić w kwestii rozpatrzenia skargi w zakresie zarzutów dotyczących udostępniania informacji publicznej, ograniczenia wolności wypowiedzi, a także kwestii cywilnych i karnych. Inne organy niż Rada Miejska są bowiem uprawnione do rozpatrzenia takiego charakteru zarzutów. Jednym słowem Rada Miejska, rozstrzygając o niezasadności skargi, weszła w kompetencje innych organów państwa i instytucji.
I tu wojewoda wskazuje, że do rozpatrzenia zarzutów dotyczących wolności słowa, oceny w tym zakresie dokonują m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich, Europejski Trybunał Praw Człowieka lub - w przypadku naruszania dóbr osobistych - sąd cywilny.
- Odnosząc się do kwestii rozpatrzenia przez Radę Miejską zarzutów dotyczących wolności wypowiedzi, wskazuję, iż brak jest kompetencji Rady do załatwienia skargi w odniesieniu do tego typu zarzutów - podkreśla wojewoda. - Kwestie dotyczące wolności słowa reguluje Konstytucja RP. Zgodnie z art. 54 Konstytucji RP każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane. Na wolność wypowiedzi w rozumieniu przywołanego wyżej przepisu art. 54 Konstytucji RP składają się: wolność wyrażania poglądów, wolność pozyskiwania informacji oraz wolność rozpowszechniania informacji. Wskazać należy, że ocena zarzutów dotyczących wolności słowa nie podlega kompetencji organu stanowiącego gminy. W przedmiotowej sprawie Rada w sposób nieuprawniony rozpatrzyła skargę w zakresie zarzutów dotyczących wolności słowa, czym naruszyła prawo w sposób istotny.
Rozpatrzeniem zarzutów dotyczących udostępniania informacji publicznej, jak wskazuje wojewoda, może zająć się wyłącznie sąd administracyjny w oparciu o ustawę o dostępie do informacji publicznej.
- Wyłączną podstawę prawną do rozpoznawania skarg dotyczących udostępnienia informacji publicznej stanowią przepisy u.d.i.p. W świetle art. 21 u.d.i.p. weryfikacja zarzucanych bezprawnych działań polegających na zaniechaniu udostępniania informacji publicznej mogła nastąpić wyłącznie na podstawie przepisów p.p.s.a., a więc w postępowaniu przed sądem administracyjny. Rozpatrzenie skargi w odniesieniu do zarzutów dotyczących udostępnienia informacji publicznej nie mieści się w ramach kompetencji organu stanowiącego gminy. Zdaniem organu nadzoru podjęcie uchwały przez Radę Miejską i rozpatrzenie przez nią skargi w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej, nie znajduje podstaw prawnych, co stanowi o istotnym naruszeniu prawa - argumentuje wojewoda.
A w zakresie zarzutów dotyczących zniesławienia, właściwym do ich rozpatrzenia - jak wskazuje wojewoda - są sądy powszechne.
- Rada Miejska w Wyszkowie rozpatrzyła w ramach postępowania skargowego sprawę, wobec której organami właściwymi są organy ścigania oraz sądy powszechne, czym istotnie naruszyła prawo, w tym art. 7 Konstytucji RP, definiujący zasadę praworządności. Zgodnie z tą zasadą organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Dokonana przez Radę Miejską ocena dotycząca zarzutów dotyczących zniesławienia stanowi nieuprawnione wkroczenie w kompetencje innych organów i naruszenie konstytucyjnej zasady legalizmu - pisze wojewoda.
Nieuprawnione wkroczenie w kompetencje
Biorąc pod uwage wszystkie te aspekty, wojewoda stwierdził w swoim rozstrzygnięciu, że "dokonana przez Radę Miejską ocena kwestii wskazanych powyżej, doprowadziła do nieuprawnionego wkroczenia w kompetencje innych właściwych w tych sprawach organów".
- Niedopuszczalne jest rozpatrzenie przez organ stanowiący gminy skargi, która dotyczy sprawy wykraczającej poza kompetencje przyznane radzie - wskazuje wojewoda.
Jak podkreśla w swoim rozstrzygnięciu:
- W przedmiotowej sprawie skarga nie mogła być rozpatrzona w całości merytorycznie przez Radę Miejską z powodu braku właściwości rzeczowej tego organu. Zawarte w skardze zarzuty dotyczą bowiem spraw wyłączonych spod właściwości organu stanowiącego gminy. W takiej sytuacji rada winna była uznać się za organ niewłaściwy do rozpatrzenia skargi w zakwestionowanej niniejszym rozstrzygnięciem części. W przedmiotowej uchwale winna zostać, w sposób niebudzący wątpliwości, wyeksponowana kwestia niewłaściwości Rady Miejskiej w Wyszkowie.
Musiał wyeliminować z obrotu prawnego
W przypadku, kiedy z treści uchwały bądź uzasadnienia do niej wynika, że rada gminy rozpatrzyła skargę w zakresie, w którym nie była właściwa, organ nadzoru zobligowany jest wyeliminować taką uchwałę z obrotu prawnego jako podjętą z istotnym naruszeniem prawa - zaznacza wojewoda.
Takie stanowisko wojewody skutkuje wstrzymaniem wykonania uchwały w zakresie objętym rozstrzygnięciem nadzorczym. Gminie służy skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Rada Miejska nie miała okazji wypowiedzieć się w sprawie, bowiem dowiedziała się o niej dopiero wczoraj (22 lipca) popołudniu, na nadzwyczajnej sesji, która zwołana została w innej sprawie.
Czytaj także: Z komentarzami i prokuraturą w tle. Skarga mieszkańca na burmistrza i jego zastępcę
Czytaj także: Profil prywatny, sprawa publiczna. Komisja zajęła stanowisko w sprawie skargi na burmistrzów
Czytaj także: Komentator nie będzie ścigany. Prokuratura: brak interesu społecznego