Napis w kwietniu stanie na placu Miejskim

Obiektywizmu? Ścieżki robiono jak był wiceburmistrzem i miał to pod osobistym nadzorem. Miało byc dobrze, tylko wyszkło jak zwykle. Bardzo się w to angażował. A niby proste rzeczy.

Napis miał stanąć do 28 kwietnia. Jest 29 kwietnia a napisu nie ma, i oby tak zostało. Ścieżki rowerowe w różnych kolorach powstały już lata temu, zanim Mróz został naczelnikiem, trochę obiektywizmu. Chyba, że jako v-ce odpowiadał za inwestycje, to co innego. Swoją drogą nie rozumiem (myślę, że tak jak i reszta mieszkańców) jak można zrobić ścieżki rowerowe w różnych kolorach, i to często będące kontynuacją/przedłużeniem już istniejących?

Niech się nie zajmuje, on nie potrafił ścieżek rowerowych skorelować w jeden kolor w całym mieście. Za trudne to było zadanie dla tego pana.

Kiedy Mroz się zajmie naprawą studzienek kanalizacyjnych, ktore mu podlegają? Jak dlugo jeszcze będziemy jeździć slalomem po Wyszkowie?

Dlatego na Mroza nie można głosować. Zalatuje korupcją.

Natomiast na wykonawcę robót budowlanych gmina wybrała firmę Moderator z Wyszkowa za kwotę 28 tys. 950 zł. To chyba kolega Adama Mroza.....

W dzisiejszych czasach ten napis jest nam potrzebny, jak rybie ręcznik... Od północy na mieście ciemno, bo oszczędzamy, a napis będziemy instalować? Mam nadzieję, że Grześ się obudzi i każe odłożyć na później tą instalację.

do kiepskiego: Mów za siebie, a nie za wszystkich mieszkańców. Ci, którym napis się podoba, najczęściej nie udzielają się na forum Tuby. Ktoś się wzbogaci z wykonaną pracę - normalna rzecz.

Tomasz Lis. Jedno wyjaśnienie- nie kpiłem z niczyjego nazwiska, bo nigdy tego nie robię. Chcialem połączyć w jednym słowie Kaczyńskiego i Holownię, którzy politycznie są coraz bliżej siebie. Kaczłownia i Kahołownia brzmiało słabo. Wiec stanęło na Kałowni. Zero kpin z nazwiska.

Nie samym chlebem człowiek żyje. Faktycznie, napis kojarzy się z kałem, ten z kałownią, ta z Hołownią i kończy się na kandydacie Nowosielskim. Ch**, ****, kału kupa.

Napis kiepski. Nikomu nie jest potrzebna taka wizytówka. Ale jak się Burmistrz uprze to mieszkańcy i tak nic nie poradzą. Dogadane postawienie , zapłacone i kasa idzie tam gdzie ma iść. Ktoś się wzbogaci. W miejsce tego badziewia powinno się posadzić ponownie drzewa na placu miejskim żeby było choć trochę cienia w lato.

Optowałem za napisem na placu Miejskim i cieszę się, ze on tam stanie. Chociaż bardziej podobał mi się pierwszy projekt. I cieszę się, że koszty są transparentne. Do Daniela - nie samym chlebem człowiek żyje.

W zasadzie, teraz to już "musztarda po obiedzie". Jest uchwała Rady Miejskiej i Burmistrz ją tylko wykonuje. Chyba żeby radni w ostatniej chwili opamiętali się i podjęli uchwałę uchylającą tę poprzednią. Precedens był w pierwszej kadencji, kiedy to wycofali realizowaną już, barbarzyńską uchwałę o przeniesieniu Obelisku Wazów. Ostatnia kadencja nowosielszczyzny nie musi być gorsza.

Kolejny plastikowy śmieć w mieście. Jeden mniej, jeden więcej już nie robi różnicy. Może będzie się ładnie komponował z pobliskimi, zaplutymi chodnikami, których chaotyczny wzorek ze starych gum do żucia (białe plamki na chodniku) współgra z zalegającymi petami i mapkami na trawnikach. Kasa w ruchu, interes się kręci.

Czasy ciezkie. Drogi dziurawe. Napisy priorytetem.

Badziew. Moda zza Buga. W telewizyjnych przekazach z wojny na Ukrainie co jakiś czas można zauważyć takie napisy ustawione w centrach miejscowości. Tyle, że nie LED. Widać skąd władze gminne czerpią inspiracje i wzorce. Z Europy zachodniej raczej nie. Nawet nie z Brukseli.

Będziemy znani, bo będzie napis za 2,50 "Panie co to za miasto ?"

Nic tylko robić interesy z naszą gminą.

Ale to jest ohydne

Grubo. Skandal i tyle.