Koniec koalicji z PiS - OŚWIADCZENIE

Torba została zwolniona

Czy nepotyzm to patriotyzm?

"W związku z zaistniałą sytuacją sprawa anonimów została zgłoszona odpowiednim organom ścigania i służbom. Czynię to w obronie mojego dobrego imienia." Pani Joanno, to chyba już trzeci anonim z KRUS w tle. Niech się Pani pochwali ustaleniami tych służb w spr. pierwszych anonimów. Czy badali też opisane tam kompromitacje np. nepotyzm, kampanię na koszt KRUS, inne? Jak się dalej potoczyła sprawa z tym słynnym segregatorem wyniesionym przez Wyszyńską, nie wiadomo po co...

Co się martwicie - Torba da radę. Ona zawsze z obstawą. A na koniec sprawy, strzeli sobie focie.

Ile jeszcze czasu okręgowi działacze PIS będą tolerować takie kompromitujące zachowanie Pani Torby? Wybory już wkrótce, a słupki poparcia lecą w dol ...

Kochana opozycjo, dlaczego nic z tym nie robicie ? Też jesteście dogadani ?

Senat? To chyba lekka przesada. To już jest Dyzma naszych czasów. Jeśli ktoś taki będzie startował do Senatu to czas się pakować i wyjeżdżać z tego kraju. Podobnie jak wtedy gdy sklepowa zostanie po wyborach na stanowisku, na które wsadził ją burmistrz. Czyj to jest człowiek żeby takie życzy uchodziły mu płazem?Ten horror i odpowiedzialni za niego ludzie muszą się skończyć.

Przyzna pan, że słabo to wszystko wygląda. Ale idę o zakład, że ma pan już swój nowy plan, na następne 100 lat.

Dlaczego napisała sobie trzeci anonim? bo się wkurzyła, że w dwóch poprzednich nie wyczerpano tematu!

Zanim pomyśli o swojej dalszej politycznej karierze wynikającej z wyborów, będzie się musiała zmierzyć z całą serią publicznie zadanych pytań. Każdej kolejnej kampanii będzie towarzyszyła szeroka akcja informacyjna na jej temat. Żeby nie było jak w 2018 r., kiedy wiedza o jej kwalifikacjach, etyce i postępowaniu była wewnętrzną tajemnicą zainteresowanych tematem kolegów i koleżanek PiS.

A te samodzielne wybory do senatu też na koszt Krus?

Joasia ma plan na wszystkie okoliczności, nawet gniew partii obejdzie samodzielnym startem do Senatu na fali tej swojej popularności. Ślepe parcie do władzy prowadzi do komedii i tragedii.

W historii nowe elyty się nie sprawdzały. Chłopom stawianym na czele przez bolszewików w 1920 i 1945 nie przybywało od tego rozumu, niemieccy zwolennicy polskiego pochodzenia z czasów wojny, też nie grzeszyli mózgiem. Patrząc na to co się teraz dzieje i na wybrańców władzy krajowej i samorządowej (przykłady wokół nas) można zakładać że od 1920 nic się nie zmieniło. Wspólną cechą prymitywnych wyznawców swoich dobroczyńców był brak wykształcenia, myślenia i ślepe oddanie przy ograniczonej zdolności do myślenia. Czy coś się zmieniło?

1. (...) Dodatkowo prosimy o zwrócenie uwagi na bardzo pro Dyrektorski regulamin świadczeń z ZFŚS KRUS, który żyje i utrzymuje się ze składek Rolników (Nie znamy organizacji, która daje tak wysokie dofinansowania do wyjazdów wakacyjnych, szczególnie dla kadry zarządzającej. Powyższy regulamin został wprowadzony przez Panią Bala i funkcjonuje jedynie w zarządzanym przez Nią Regionie Mazowsze. Jak wytłumaczyć Rolnikowi z emeryturą ok. 900 zł, że z jego składek dokładamy do wakacji Dyrektorom zarabiającym kilkanaście tysięcy zł miesięcznie (...) Jako wyborca chcę, aby te wszystkie rzeczy zostały potwierdzone lub zdementowane.

Komu pani Asiu prokuratura postawiła zarzuty, Wyszyńskiej? O kim pani pisze przy swojej kampanii z 16.10 na fb? Co było dalej z pani ustaleniami, a na koniec jak to z tą pani kampanią było? Czy zrobiła ją sobie pani Asia częściowo na koszt KRUS, jak to donoszą pracownicy KRUS?

Forever...Joanna postawiła na dobrych polityków czyli marszałek Marię Koc i Arka Czartoryskiego, dała sobie radę w dyrektorowaniu... czy aby na pewno zachowała się jak trzeba

Anonim pracowników KRUS nazywany "Listem otwartym" z 1 maja wysłany został również do prezesa Jarosława Kaczyńskiego, Ministerstwa Rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego, Szymona Giżyńskiego, Rafała Romanowskiego; Sejmiku Województwa Mazowieckiego, Zarządu, Komisji Skarg, Wniosków i Petycji, Adama Struzika i Ludwika Rakowskiego. A nadany został z różnych urzędów pocztowych w Radomiu.

To dopiero połowa historii

forever Dodane przez , w dniu 09.04.2019 r., godz. 21.41 Joanna Bala to jest odkrycie samorządowe z naszego powiatu. Szybko robi karierę a to nie jest łatwe w Wyszkowie gdzie są tacy kolesie utrudniający jak Nowos i Waldi. Joanna postawiła na dobrych polityków czyli marszałek Marię Koc i Arka Czartoryskiego, dała sobie radę w dyrektorowaniu. Joasiu, chcę być w twojej drużynie.

Kiedy te wewnętrzne brudy były niewiadomą, to łatwo i wygodnie można je było zamieść pod dywan. Teraz, zarówno pani Hadzik jak i wierchuszka PiS mają orzech do zgryzienia. Czego prawe i sprawiedliwe panie z KRUS mogą się spodziewać, awansów czy nominacji? Cyrk na Pół Polski drodzy Państwo.

Tak samo zareagowała Zofia Paczóska publikując na facebooku swoją przekreśloną nominację. Co ciekawe, komentarz w podobnym tonie, pod jej postem zamieściła również senator Maria Koc. Brzmiał mniej więcej tak: ...to nie jest plebiscyt, to smsowe zawody..., nie zacytuję dokładnie, bo już go tam nie ma. Może zmieniła zdanie?

- potrzeba Waszej życzliwości u podstaw, akceptacji i realnego wsparcia, a nie smsowej walki o wyimaginowane rankingi opłaconego zasięgu wielkości swojej osobowości... A smska wyślijcie do najbliższych osób, żeby im życzyć miłego dnia i zdrowia. To po stokroć ważniejsze niż 2.46 zł dla koncernu gazetowego???? Dzięki ❤

Kiedy znajomy w kolejnym gazetkowym plebiscycie o tytule "Osobowość Roku", otrzymał podobną nominację to napisał: Pozornie należałoby spłynąć dumą i wytaplać się w bajorku połechtanej próżności. A jednak poproszę Was o nie uwzględnienie mojej skromnej działalności w tych wyścigach. Żadna ze mnie osobowość, zwłaszcza tak znienawidzonego roku, jak ten słusznie miniony. Tak naprawdę bowiem - są to swoiste zawody, w których wygrywają gracze będący w stanie wysłać na siebie samych, bądź namówić do tego swoją rodzinę i przyjaciół - setki, jeśli nie tysiące drogich, płatnych smsów, zasilających konto koncernu medialnego będącego wydawcą wszystkich tych lokalnych gazet. Nijak się to ma, do jakiejkolwiek obiektywnej oceny czyjegokolwiek wkładu w kulturę, naukę czy dobroczynność. To po prostu plebiscyt próżności nominowanych, napędzający kasę koncernowi, na plecach samych zainteresowanych i ich przyjaciół. Ludziom kultury, nauki czy działalności charytatywnej - potrzeba Waszej życzliwości u pod

Ojej, wielki mi wyżebrany tytuł, który w tych okolicznościach więcej dziś sprawia kłopotu, niż prestiżu. Bo jak słychać te swoje niebotyczne "wpływy" to wykorzystuje jedynie do politycznych nacisków na Policję i Prokuraturę w celu uciszenia np. mediów, które boją się podejmować niewygodnych tematów z nią związanych, jak to ma miejsce z Wyszkowiakiem. Czy rzeczywiście ma się czym chwalić?

No jak to nie ma dorobku, torba dorobiła się przecież zaszczytnych tytułów, których zazdroszczą jej grube tuzy pisowskiej i nie tylko polityki.

A do czego ona w ogóle doszła? Bo do 2015 r., czyli kiedy PiS doszedł do władzy to ok. 7 lat pracowała w ciasnym, kilkuosobowym pokoiku peselowego starostwa powiatowego w Wyszkowie. Z tych 7 lat większość czasu spędziła na świadczeniach macierzyńskich, wychowawczych i chorobie. Bez szansy na jakikolwiek awans. Wbita w siebie z wysoko zadartą głową robi dziś z siebie matronę, a w rzeczywistości do niczego nie doszła, bo synekura którą dziś okupuje spadła jej z przysłowiowego nieba po wyborach w 2015 r. Niech się pochwali tym, że kiedy obejmując tak ważne stanowisko w KRUS Warszawa nie miała nawet wykształcenia. A jej dorobek? Poza stanem konta, jest żaden. Chyba, że za taki dorobek uważa rozdawnictwo resortowych TOREB, których ani nie wymyśliła, ani nie finansuje. Za to przy każdej okazji robi z tego wielkie show wciągając w swoją kampanię osobistości. Tyle potrafi, czy też się nauczyła. Tak więc kolejny mit o Bali spływa ściekiem.

Bala wszędzie podkreśla jak to ona do wszystkiego sama doszła, ona na wszystko czym się dziś cieszy sama zapracowała i w ogóle wszystko samej sobie zawdzięcza. Może pan przewodniczący wyleje jej kubeł zimnej wody na głowę na opamiętanie i przypomni gdzie była, jak wyglądała i co w 2015 r. miała poza g.d.

Przez lata ciemny lud jak w obrazek patrzył w inną wyszkowską osobowość z PiS radnego Krzysztofa Sobieskiego wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej w Wyszkowie.

Co masz na myśli mówiąc oświecony elektorat? Wiesz co mówisz?

Kolejny przykład na to, jak bardzo nieroztropni jesteśmy kiedy idziemy do wyborów i głosujemy na swoich radnych, których to późniejsze decyzje rzutują na całe spektrum naszego życia począwszy od stanowienia lokalnego prawa, wysokości podatków, opłat, kierunków rozwoju gminy i samorządu. Czy zaskoczeniem jest, że bliskie mieszkańcom sprawy podejmowane są prze trójkę radnych stojących do rządzących w opozycji Bogdana Osika, Monikę Bieżuńską, Adama Szczerbę? Dla wielu zapewne tak, szczególnie tych, którzy swój głos z nadzieją oddali na osoby z lokalnego Prawa i Sprawiedliwości, których działania zupełnie nie licują z oczekiwaniami oraz dumnym szyldem partii. Ci radni, wstyd wymieniać z nazwiska, niczego dobrego nie zrobili, za to bardzo ochoczo i zdyscyplinowanie przykładają ręce do kolejnych, uderzających w mieszkańców decyzji. PiS obdarzone zostało wielkim zaufaniem, ale zapomniało, że to zaufanie było na kredyt. Mam nadzieję, że oświecony już elektorat, który skutki ich decyzji odczuwa

Jest plagą większą niż bezrobocie i korupcja. Zabija talenty, niszczy marzenia, psuje gospodarkę. Ma skośne, zatopione w tłuszczu ślepka, obleśny uśmieszek i śliskie, spocone dłonie. Czai się wszędzie: w ministerialnych gabinetach, w sądowych salach, szpitalach i szkołach. Najczęstszym gościem bywa w samorządach. Nepotyzm – bo o nim mowa – jest w Polsce śmiertelną plagą. Większą niż bezrobocie i korupcja, poważniejszą w skutkach niż głupota i cynizm polityków, boleśniejszą niźli niekompetencja w instytucjach publicznych. Zabija talenty ludzi, niszczy ich marzenia, wysysa energię z życia społecznego. Psuje gospodarkę, demoluje praworządność i moralności.

To z Waldkiem też się dogadali. Z Iwonką ręka w rękę, a z Aśką, po dłuższej epoce lodowcowej Miłość! Mają wspólne focie, zaczęli lajkować. Na 100 się dogadali. Rak!

A ja zapytam, czy to tylko Wyszków w Okręgu 18 - mateczniku tylu wspaniałych parlamentarzystów, ma tak fatalne struktury, gdzie partyjna podwładna nazywana jest klaczą, gdzie nie ma dialogu i bezwzględnie niszczy się współczłonków, kiedy tylko interes własny tutejszego barona tego wymaga. Zgadzam się też z opinią, że te wszystkie msze i patriotyczne rocznice w ich samolubnym wykonaniu wyglądają jak tanie scenki pod bogoojczyźnianą publiczkę, co widoczne jest szczególnie teraz, w obliczu ujawnionych okoliczności. Państwo swoim poziomem i postawą zaprzeczają wartościom, którym tak gorliwie hołdują.

Zdjęcie 'klaczy", jak to mówi "koniuszy", na tle dożynkowych namiotów, już samo w sobie jest memem :)

Kanar spod Tłuszcza zakręcił Paniami.

Cała ta afera od początku do końca związana jest z PiS, choć wiadomo, że podobny poziom charakteryzuje większość naszej klasy politycznej. Taki proces szeroko nagłośniony u udziałem posłów w roli powołanych przez strony świadków, bo byli adresatami, byłby bardzo pożyteczny. Uświadomiłby przynajmniej część społeczeństwa przed kolejnymi wyborami.

Jak ją śledztwo doprowadziło do partyjnej przyjaciółki, to ciekawi jesteśmy jak się to wszystko dla tej drugiej zakończyło? Czy postawienie zarzutów prokuratorskich, o których pisze pod swoim plakacikiem Bala dotyczyło Wyszyńskiej, czy jednak po przedstawieniu wyników śledztwa zaproponowano jej "ugodę nie do odrzucenia", siedzieć poddańczo na czterech literach, uiścić cichą nawiązkę np. na Caritas Warszawa? Mogło być też tak, że Bala dla samej siebie odkryła tę wiedzę, bo nie jest w stanie skutecznie obronić się przed częścią z wielu zarzutów, których rozkładanie na atomy podczas publicznego procesu, bez względu na wynik, byłoby katastrofalne w skutkach nie tylko dla Bali, ale i całego PiS.

Kandydatka Runo za Balę po to, by ta w szrankach z Żukowskim nie zmiotła go z powierzchni ziemi. W 2018 r. - Tak by było i nie daj Boże jeszcze by została posłanką.

A mogła siedzieć cicho, uwierzyła, że może latać wszystkim nad głowami i odleciała. Teraz zachowuje się jak mokra gęś w chmurach, co gęga jeszcze wam pokażę

Jeśli tu jest taka sprawa, to taka też może być na innych stołkach obsadzonych przez PIS. Jak się dołoży do tego innych u władzy, przykład sklepowa w tbs, to jaka musi być skala tego procederu w kraju? Ile pieniędzy trafia do znajomych zamiast do uczciwie zatrudnionych. Wiecie skąd te pieniądze? Przypomnę, to nasze pieniądze. Pieniądze emeryta, inwalidy, kaleki, rolnika, ciężko pracującego człowieka, które im są zabierane w podatkach i opłatach i oddawane znajomym, zatrudnionym. Czy to nie dość obrzydliwe? Jeśli to nie dość obrzydliwe to pomyślcie, że na każdego tak zatrudnionego przypada co najmniej jeden wylany na zbity pysk bez powodu.

Chyba nie wszystko w tych anonimowych donosach jest szkalowaniem Joasiu. Rozprawmy się z poruszonym tematem zatrudnienia bliższej i dalszej rodziny. Jesteś gotowa na taką konfrontację? Bo wiesz, nie wystarczy poużalać się na krytykę własnej osoby nazywając ją przesadnie hejtem. Staw czoła zadawanym pytaniom w godny sposób, zamiast biegać po komisariatach i robić z siebie pośmiewisko o rosnącym stale zasięgu.

Wyszkowski PiS to dno i bagno panie Waldemarze, a wszystko pod pana osobistym patronatem. Otoczył się pan tymi, jak to sam nazywa "klaczami" i wielką politykę uprawia. Jak wy dziś wyglądacie na tych mszach za ojczyznę, na tych waszych patriotycznych uroczystościach z hasłami Bóg, honor, ojczyzna robionych pod zdjęcia? Ii to wasze wzajemne wycinanie się, którym od lat pan steruje. Nie jesteście godni naszych głosów.

No tak, wypada pani Joasi przypomnieć stare chińskie przysłowie: im małpa wyżej wejdzie, tym jej bardziej widać dupę.

Komu zagraża Joanna Bala?‼️‼️‼️‼️ W ostatnich dniach do osób publicznych świata polityki, biznesu i kościoła trafiły anonimy szkalujące i oskarżające moją osobę. Pragnę przypomnieć, że podobna sytuacja miała już kiedyś miejsce i skończyła się postawieniem zarzutów konkretnej osobie. W związku z zaistniałą sytuacją sprawa anonimów została zgłoszona odpowiednim organom ścigania i służbom. Czynię to w obronie mojego dobrego imienia, mojej rodziny oraz osób, które ze mną współpracują i pokazania jeszcze raz, że wzajemne wycinanie się jest pozbawione logiki i sensu. ‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️

Za Joanna Bala: (...) t.j. dokumenty objęte tajemnicą, które nie powinny obejrzeć "światła dziennego". W tym miejscu raz jeszcze pragnę podkreślić z całą stanowczością - popartą zasadami praktyki pracy kierowanego przeze mnie Oddziału, że dostęp do wyżej wskazanych dokumentów pracowniczych miały wyłącznie dwie osoby, a tu p. Sylwia W. i p. Iwona.

Ksero tabelki i kopia faktury z krusowego segregatora oraz screnn fb z węgrowskiej sceny były podstawą zredagowania anonimowego donosu do prokuratury. W październiku 2018 pozyskanie informacji, a w połowie grudnia Wyszyńska zostaje kierownikiem wyszkowskiego KRUS... Dziś obie panie widać już dogadane. Uśmiechnięte, razem pozują i sobie lajkują. Miłość! A Bala uznała, że skoro przyparła do muru Wyszyńską i ma ją pod obcasem, to na tym samy ogniu uda jej się upiec drugą ofiarę. Nie wyszło. cdn

Cytat za Joanna Bala: Pani Sylwia W. oświadczyła, że o przedmiotowym zdarzeniu dowiedziała się od p. Jarosława P. i do dnia sporządzenia notatki nie otrzymała od. p. Iwony Wyszyńskiej informacji o celu, dla którego ta dokonała w październiku 2018 roku pozyskania rzeczonych dokumentów i wyniosła je z pokoju, w którym były przechowywane, a wśród których znajdywały się również dokumenty związane z moją refundacją.

Cytat za Joanna Bala: Notatka Jarosława P. z dn 20 maja 2019 r., który był świadkiem pozyskania i wyniesienia z pokoju przez Iwonę Wyszyńską w październiku 2018 roku, pod nieobecność p. Sylwii W. segregatora zawierającego konkretnie dokumentację dotyczącą refundacji kosztów urlopu pracowników Oddziału, w tym również moich. cdn

(...) Dostęp do rzeczonych dokumentów i zawartych w nich informacji, poza dyrektorem Oddziału, miały wyłącznie dwie osoby, a tu Pani Sylwia W. - starszy specjalista w Wydziale Ogólnym Oddziału oraz p. Iwona Wyszyńska jako jej bezpośredni przełożony - kierownik tegoż Wydziału. Pani Sylwia W. swoje miejsce pracy ma zlokalizowane w pokoju, w którym oprócz niej obowiązki wykonuje jeszcze wyłącznie p. Jarosław P. - główny specjalista ds. kontroli. Pan Jarosław P., jak wynika to z notatki z dnia 20 maja 2019 r. cdn

Cytat za Joanna Bala: Istotnym elementem, "rzucającym pewne ukierunkowujące światło" na kwestię upowszechnienia in gremio informacji dotyczącej otrzymania przeze mnie częściowej refundacji (przypomnijmy 60% ) kosztów wypoczynku urlopowego w roku 2018 w kwocie 7.644 PLN, jest okoliczność związana z byłą kierownik Wydziału Ogólnego Oddziału Regionalnego KRUS w Warszawie - p. Iwoną Wyszyńską, która aktualnie zatrudniona jest na stanowisku kierownika Placówki terenowej KRUS w Wyszkowie. Otóż, dokumentacja pracownicza, w tym dokumentacja dotycząca regulaminowej refundacji kosztów wypoczynku urlopowego, pozostaje dostępna wyłącznie dla osób do tego uprawnionych, co wynika m.in. z przyjętych zasad organizacji pracy w Oddziale Regionalnym KRUS w Warszawie (...) cdn

Dziś, pomimo tego, że prywatne śledztwo doprowadziło ją do ważnych informacji rzucających światło na kulisy powstania doniesienia i anonimów Joanna Bala struga wariata. Podgrzewa atmosferę enigmatycznymi publikacjami z zawartymi frazami (...) Pragnę przypomnieć, że podobna sytuacja miała już kiedyś miejsce i skończyła się postawieniem zarzutów konkretnej osobie (...) nie informując o kogo tak na prawdę chodzi. Świństwem z jej strony jest to, że już w rozmowach prywatnych oraz za sprawą poczty pantoflowej rozsiewa informację oskarżając o wszystko inną, niezwiązaną w żaden sposób z donosami i anonimami osobę. Dlaczego to robi i kogo dziś próbuje kryć? Odpowiedzi dostarczyła nam osobiście! cdn

Kiedy Bala zorientowała się, że pisowska wierchuszka nie zamierza wyciągać konsekwencji z jej postępowania opisanego w donosach i anonimach, a prokuratura odpuściła wycieczkę widmo, zaczęła podnosić łeb i tropić wszelką krytykę i zainteresowanie śmierdzącym tematem. Szczególnie wyczulona na pojawiające się w mediach lokalnych komentarze. Tu również urządziła śledztwo. Już jako najbardziej wpływowa Torba na Mazowszu "wpłynęła" na policję i prokuraturę, tylko z Sądem jeszcze się jej nie udało. Bezczelnie struga dziś cierpietnicę i próbuje zaistnieć jako twarz społecznej kampanii STOP, na co wielu jak widać nabrało. Krytykę i uwagi odnośnie jej grzeszków nazywa hejtem, przypominanie, że winna jest wyborcom wyjaśnienia nazywa stalkingiem i chyba jeszcze nie widzi, że się w tym parciu do przejęcia wyszkowskiego PiS zakiwała.

Nepotyzm Bali w KRUS to sprawa z połowy 2016 r. Dofinansowanie niebyłej wycieczki to sprawa z lata 2018. Mam żal do Waldka Sobczaka, że anonim nie wypłynął na wierzch np we wrześniu 2018, jeszcze przed wyborami samorządowymi. Mając wiedzę na temat kim jest i co sobą reprezentuje, jaką mam dziś, Joanna Bala nie dostałaby mojego głosu , członków rodziny i wielu znajomych. Czyli w PiS wiedziano o wszystkim i pozwolono na start do Sejmiku, nic im w jej postępowaniu nie przeszkadzało, do czasu kiedy okazało się, że może pokrzyżować wyborcze plany związane z Żukowskim. Wtedy nastąpiło doniesienie do prokuratury i pierwszy anonim. Bagienko w pozorach partyjnej przyjaźni.

Uważam, że już na samym początku powinna się ustosunkować do tych kompromitujących treści. I albo przeprosić wyborców, albo od razu ujawnić rezultaty prywatnego śledztwa i wskazując palcem winowajcę żądać przeprosin, jeśli go znajdzie, a treści są fałszywe.

(...) Pragnę przypomnieć, że podobna sytuacja miała już kiedyś miejsce i skończyła się postawieniem zarzutów konkretnej osobie (...) Znam panią Balę i wiem, że każdą zniewagę kazałaby odszczekać na łamach lokalnej i nie tylko prasy. Dlatego niech ma odwagę i powie co wykazało prywatne śledztwo, bo przyszycie tej afery osobie postronnej nie przejdzie. Dowodów na to dostarczyła sama zainteresowana JB.

Nikogo jeszcze nie przeprosiła, ale mściwa Joanna wsparta czterema prawnikami postanawia przeprowadzić śledztwo w celu uzyskania odpowiedzi na pytanie, kto jest autorem obnażających ją anonimów. Do jakich konkluzji doszli i czym się te dochodzenie skończyło? (...) Pragnę przypomnieć, że podobna sytuacja miała już kiedyś miejsce i skończyła się postawieniem zarzutów konkretnej osobie (...) Skoro pani Joanna powiedziała A. niech dokończy i powie B. konkretnie. Komu z pani powództwa prokuratura postawiła zarzuty w związku z anonimami i dlaczego się pani tym nie pochwaliła np. na łamach prasy wraz z przeprosinami? Wspomina jedynie, ale nie ma odwagi napisać wprost kogo ma na myśli, a za to od jakiegoś czasu próbuje przenieść tę sprawczość na osobę, którą sobie wybrała do wyeliminowania, która nic wspólnego z redakcją anonimów nie miała i nie ma. Ale o tej świńskiej manipulacji pani Bali kolejnym razem.

9. Posługiwanie się przez Panią Joannę Bala fałszywymi dokumentami, dotyczącymi jej wykształcenia. Pani Dyrektor powinna mieć status "Misiewicz+". Wyniosła "ogromne" doświadczenie "menedżerskie" z 7 letniej kariery na stanowisku Inspektor w PSLowskim Starostwie Wyszkowskim. Oczywiście z 7 lat pracy - ponad 6 spędziła na urlopach macierzyńskich, wychowawczych i chorobowych (...) Donos pracowników KRUS nie wzbudził żadnej reakcji posłów i senatorów PiS, do których się zwrócili. Tematu, chyba z litości, nie podjęła również prasa lokalna. Za to zamiast przeprosin swoich wyborców Joanna Bala zaczęła zastraszać policją, prokuraturą i sądami tych, którzy zawiedzeni jej postawą, nie pozwalają na zamiecenie sprawy pod dywan. Trudne i niewygodne pytania jednak pozostają i niebawem wrócą do zainteresowanych drogą oficjalną. cdn

5. Wszechobecny nepotyzm wprowadzony przez Panią Joannę Bala i Pana Michała Jaworskiego. Mnóstwo osób z otoczenia Pani Dyrektor Joanny Bala to osoby bardzo blisko spokrewnione z jej rodziną, niestety bez kompetencji, doświadczenia i wymaganego wykształcenia (...) Inne zarzuty dotyczą m.in. spożywania alkoholu w godzinach pracy, częste niedyspozycje. Zachowania mające charakter pressingu mobbingowego (wulgarne słownictwo, krzyk, negatywna ocena innych pracowników przy innych pracownikach. Zarządzanie przez konflikt nienawiść.

4. Drobne, ale widoczne malwersacje finansowe związane z przywłaszczeniem przez Panią Joannę Balę zasobów typu środki czystości, oraz artykuły spożywcze przeznaczone na funkcjonowanie OR (świadkowie mówią o regularnych załadunkach powyższych produktów, do samochodu służbowego J.B. przez synów i innych członków rodziny (...)

Trzeci punkt przedstawiony przez pracowników KRUS w anonimie do lokalnych posłów mówi: 3. Wykorzystywanie środków finansowych OR KRUS na Mazowszu w celu realizacji kampanii wyborczej do Sejmiku Województwa Mazowieckiego i Rady Powiatu Garwolin (finansowanie eventów tematycznych z uczestnictwem honorowym Pani Joanny Bala i Pana Michała Jaworskiego, prezentacja wizerunku Joanny Bala i Michała Jaworskiego, na bilbordach, ulotkach, stronach KRUS, finansowanie prezentów dla środowisk opiniotwórczych, wykorzystywanie podległego zakładu poligrafii KRUS do wydruku własnych ulotek (...) W okresie kampanii wyborczej, pracownicy w godzinach pracy byli delegowani do roznoszenia ulotek, rozwieszania plakatów i banerów (...) cdn

W punkcie drugim autorzy anonimu wskazują na: 2. Malwersacje finansowe związane z przyznawaniem Nagród Specjalnych dla "Wybranych" . Mamy zeznania Osób, które potwierdzają przyznawanie nagród przez Panią Dyrektor Joannę Bala i Jej zastępcę Michała Jaworskiego, a następnie żądania zwrotu ich w gotówce pod pretekstem konieczności finansowania przez Panią Joannę Bala imprez integracyjnych i szkoleń dla Zarządu KRUS oraz spotkań partyjnych PiS. Nie trudno jest zweryfikować listę wciąż tych samych osób, pochodzących z kręgu nowych pracowników, powiązanych rodzinnie i układem koleżeńskim z Panią Bala i Panem Jaworskim.

1. (...) Dodatkowo prosimy o zwrócenie uwagi na bardzo pro Dyrektorski regulamin świadczeń z ZFŚS KRUS, który żyje i utrzymuje się ze składek Rolników (Nie znamy organizacji, która daje tak wysokie dofinansowania do wyjazdów wakacyjnych, szczególnie dla kadry zarządzającej. Powyższy regulamin został wprowadzony przez Panią Bala i funkcjonuje jedynie w zarządzanym przez Nią Regionie Mazowsze. Jak wytłumaczyć Rolnikowi z emeryturą ok. 900 zł, że z jego składek dokładamy do wakacji Dyrektorom zarabiającym kilkanaście tysięcy zł miesięcznie (...) cdn

A co w piśmie do parlamentarzystów napisali pracownicy KRUS nt. swojej przełożonej Joanny Bala? Można o to zapytać wprost w/w parlamentarzystów pisząc na adresy ich biur poselskich. Poniżej jednak zacytuję kilka z ujętych tam aż 11 punktów. cdn.

Apel pracowników KRUS w postaci anonimu z dn. 1 marca 2019 r. do lokalnych parlamentarzystów spotkał się z całkowitym przemilczeniem tematu i schowaniem go pod dywan. Ta postawa partyjnej wierchuszki prawdopodobnie spowodowała, iż jeszcze tej wiosny anonim uzupełniony o nowych adresatów m.in. media ogólnopolskie i lokalne oraz osobę W. Sobczaka, został rozesłany ponownie. Po tym zabiegu Bala dowiedziała się, że ma się skupić na Sejmiku i wybito jej z głowy marzenia o parlamencie. W tym miejscu postanawia dowiedzieć się, kto stoi z jej uziemieniem, informując o wynajęciu czterech prawników, którzy powodują śledztwo. cdn

Kandydatka Runo za Balę po to, by ta w szrankach z Żukowskim nie zmiotła go z powierzchni ziemi. W 2018 r., w czasie nieskonsumowanych urlopów i kampanii wyborczych Joanny Bali jednym z pracowników warszawskiego KRUS i jej podwładną była Iwona Wyszyńska zaufana Sobczaka, niezbyt lubiąca się z przełożoną, co można było zauważyć np. po wzajemnych relacjach obu pań na fb. Około połowy grudnia 2018 r. Iwona Wyszyńska obejmuje po Żukowskim funkcję dyrektora wyszkowskiej placówki KRUS. 10 stycznia 2019 r. ma miejsce doniesienie do prokuratury

Ambitne marzenia świeżo upieczonej radnej Sejmiku Joanny Bali krzyżowały plany Sobczaka, który jako kandydata na posła z powiatu wyszkowskiego szykował świeżo upieczonego starostę, a byłego dyrektora wyszkowskiego KRUS Jerzego Żukowskiego (początkowo powiat miał mieć tylko jednego kandydata). Bala tym planom stanęła na drodze ogłaszając, że nominację na kandydata sama sobie załatwi na Zarządzie Okręgu 18 PiS. Należało coś z tym problemem zrobić, uniemożliwić jej w ogóle wejście na listę i start kompromitując doniesieniami zawartymi w anonimach. Kiedy okazało się, że z powiatu wyszkowskiego będzie dwóch kandydatów, karierowiczka Bala była już skutecznie spacyfikowana, a drugą startującą osobą została Ewa Runo. cdn

Wsiowa już się w rządzie u boku Morawieckiego widziała...

Joanna Bala nie skonsumowała dofinansowanej wycieczki z powodu zaangażowania się we własną kampanię do wyborów samorządowych wypadających 21 października 2018 r. gdzie z wynikiem przeszło 17 tys. głosów uzyskała mandat Radnej Sejmiku Województwa Mazowieckiego. Wynik na tyle rozpalił głowę wiejskiej karierowiczki, że ta zaczęła coraz śmielej i głośniej obnosić się z chęcią pójścia "za ciosem" i startu w wyborach do parlamentu za rok - 13 października 2019. To jednak burzyło inne, snute przez przewodniczącego lokalnych struktur, plany. cdn

Joanna Bala zainkasowała 60% dofinansowanie do wycieczki, na którą nie pojechała. Prokuratura tę sprawę umorzyła. Geniusz w spódnicy wydał ok 13 tys żeby otrzymać 7,6 tys. kto bogatemu zabroni? Pozostaje pytanie o to, czy fundusz powinien przyznawać dofinansowanie do fikcyjnego wypoczynku i jak się do tego ma etyka pani Joanny? Kiedy pracownicy KRUS zorientowali się, że doniesienie do wyszkowskiej prokuratury okazało się kapiszonem, w dn. 1 marca 2019 r. napisali kolejny anonim z załączonym doniesieniem, tym razem adresowany do: Senatorowie RP (PiS Mazowsze) Maria Koc, Robert Mamątow, Posłowie RP (PiS Mazowsze) Teresa Wargocka, Krzysztof Tchórzewski, Henryk Kowalczyk, Arkadiusz Czartoryski, Daniel Milewski cdn

Pracownicy KRUS w swoim zawiadomieniu do wyszkowskiej prokuratury, cytat: "Informujemy iż na przełomie czerwca i lipca 2018 roku została wystawiona fałszywa faktura przez Agencję Turystyczną (...) na kwotę 13.300 na rzecz Pani Joanny Bala (...) Faktura dotyczyła fikcyjnego wyjazdu wypoczynkowego wraz z wyżywieniem do Grecji w terminie od 01 do 12.07 2018 r. dla Pani Joanny Bala wraz z mężem i dziećmi (załączono zdjęcie faktury) Pani Joanna Bala oraz jej Rodzina nie udali się na powyższy wyjazd, a wystawiona faktura stanowiła podstawę do wyłudzenia wypłaty 7.644 zł z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych KRUS (załączone zdjęcie listy wypłat ZFŚS OR KRUS w Warszawie) cdn.

Doniesienie pracowników KRUS w Warszawie do wyszkowskiej prokuratury, choć wygląda sensacyjnie, okazało się kapiszonem. Wtajemniczeni pracownicy mający dostęp do wewnętrznych dokumentów KRUS postarali się także o załącznik - kserokopię tabelki dotyczącej 6 osób pn. Wczasy Indywidualne - OP Warszawa, gdzie pod pozycją nr 1 figuruje Joanna Bala z kwotami 12740 (kwota, od której dokonano dofinansowania) oraz 7644 (kwota dofinansowania z ZFŚS). Czujni pracownicy KRUS odkryli, że rodzinne wczasy w Grecji pani Joanny Bala to fikcja, gdyż w tym samy czasie szlifowała wiejskie sceny (Turniej Smaków w Węgrowie), o czym nie omieszkała pochwalić się na profilu facebook (załączony screen fb). cdn

Gdzie można zobaczyć to oświadczenie? Chciałabym zobaczyć. To biały kruk może być. I nadaje się do TVN lub TP.

Anonim opisujący dokonania Joanny Bala w KRUS to w pierwszej kolejności sformułowane na piśmie "zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa związanego z posługiwaniem się fałszywym dokumentem (fakturą) w celu wyłudzenia pieniędzy z instytucji państwowej KRUS przez Panią Joannę Bala - Dyrektora OR w Warszawie KRUS..." adresowane 10 stycznia 2019 roku do Prokuratury Rejonowej w Wyszkowie, Urzędu Skarbowego w Wyszkowie, Izby Administracji Skarbowej w Warszawie i do wiadomości Aleksandry Hadzik - prezesa KRUS. Wszystko zaczęło się od tego doniesienia podpisanego: Pracownicy KRUS i ludzie, którzy na to patrzą. cdn.

Joanna Bala (...) Pragnę przypomnieć, że podobna sytuacja miała już kiedyś miejsce i skończyła się postawieniem zarzutów konkretnej osobie (...) Skoro pani Joanna powiedziała A. niech dokończy i powie B. konkretnie. Komu z pani powództwa prokuratura postawiła zarzuty w związku z anonimami i dlaczego się pani tym nie pochwaliła np. na łamach prasy wraz z przeprosinami? Zacznijmy od odpowiedzi na to proste pytanie pani Joanno. cdn

Podobno PiS wydał wojnę i walczy z nepotyzmem p joasiu :)

I ten śmieszny plakacik z ikonami Stop Nienawiści, Sto Stalking, Stop Hejt. Dlaczego zabrakło Stop Nepotyzm?

Proste pytanie do Joanny Torby Bala: Jako wyborca, który nieopatrznie oddał głoś na panią, żądam potwierdzenia lub zaprzeczenia zawartych w słynnym anonimie rewelacji. Czy obejmując stołek w KRUS Warszawa dopuściła się pani następnie nepotycznego zatrudnienia wymienionych osób? Cytat: Mnóstwo osób z otoczenia pracy Joanny Bala to osoby bardzo blisko spokrewnione np. Patrycja - sekretarka pani dyrektor - córka rodzonej siostry pani Joanny. Agnieszka - siostra cioteczna, Emilia - siostra rodzona, Monika - narzeczona syna pani Joanny, Justyna - kuzynka oraz wiele inny osób. Prawda to czy fałsz?

To już trzeci anonim, a dwa pierwsze zgłoszone zostały do prokuratury przez Panią Torbę i co z tego śledztwa wynikło? Niech się pochwali do czego doszli biegli i kto wg nich za tym stoi. Komu prokuratura postawiła zarzut.

Ale ubaw! Joanna Torba Bala opublikowała oświadczenie wyprzedzające smród związany z kolejnym anonimem na jej temat. Ciekawostką jest użycie sformułowania "wzajemne wycinanie się", co sugeruje że sama "wzajemnie" w tym uczestniczy. Cytat: Komu zagraża Joanna Bala?‼️‼️‼️‼️ W ostatnich dniach do osób publicznych świata polityki, biznesu i kościoła trafiły anonimy szkalujące i oskarżające moją osobę. Pragnę przypomnieć, że podobna sytuacja miała już kiedyś miejsce i skończyła się postawieniem zarzutów konkretnej osobie. W związku z zaistniałą sytuacją sprawa anonimów została zgłoszona odpowiednim organom ścigania i służbom. Czynię to w obronie mojego dobrego imienia, mojej rodziny oraz osób, które ze mną współpracują i pokazania jeszcze raz, że wzajemne wycinanie się jest pozbawione logiki i sensu. ‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️

Na stanowisku prezesa TBS misiewicz, ktoś kto nie zna się na inwestycjach a co gorsza jest ich przeciwnikiem. Widać że gmina obsadza tak samo jak PiS.

No piękne słowa, a my przecież bogobojni katolicy w większości, nikt nikomu nie zazdrości, szczególnie w Zazdrości, tyle zazdrości

To już trzydzieści lat jak podczas Mszy św. sprawowanej w Płocku, św. Jan Paweł II mówił do zgromadzonych m.in.: „serdecznie życzę wam wszystkim, aby nikt z was i nigdy nie próbował się bogacić kosztem bliźniego. Ponadto życzę wam, drodzy moi rodacy, żebyście w swoich dążeniach do polepszenia bytu materialnego nie zagubili zwyczajnej ludzkiej wrażliwości na cudzą biedę. I bardzo też uważajmy, żebyśmy się nie stali społeczeństwem, w którym wszyscy wszystkim czegoś zazdroszczą” (7.06.1991). Jakże te słowa wydają się także i dziś nie mniej aktualne niż wówczas.

Cud , ze jeszcze ktoś chce być dyrektorem szkoły , a jeśli już zostaje to z pewnością nauczyciel i pedagog. A niech mi ktoś powie jakie uprawnienia pedagogiczne i doświadczenie w oświacie ma zastępca starosty Marszał , który z dobranymi ludźmi, odpowiada i " reformuje" powiatowa oświatę. Widzę w działaniach powiatu jakieś dziwne podobieństwo do prowadzenia szkól w naszej gminie wyszkow. Jeśli mieć jakieś pretensje do PiS to oto ze na to pozwalał a nawet za tym głosował. W imię czego?

Wreszcie normalność. A co dobrego dla powiatu zrobił Pis oprócz rozpoczęcia na papierze tworzenia muzeum Norwida ? Inwestycje siadły prawie do zera a taki Mróz przyszedł na jedną kadencje a rozwiązał z miejsca kłopot z domem dziecka. A pan Sobczak się męczył bez pomysłu na to całe lata

Odkąd zawiązała się tzw, koalicja, nabrawszy pewności siebie zaczął siupać. Bogoojczyźniana maska spadła zaraz, jak pozbawił stołka żonę partyjnego kolegi, bo ten śmiał mieć odwagę w pewnych kwestiach i mieć zdanie odrębne. Albo chodzisz na smyczy, albo siupem pokażą Ci, gdzie jest Twoje miejsce. Jak tępym klinem obsadzi stołek, bezczelnie ingerując w ludzkie kariery. Na końcu aćpan zaprasza na Mszę za Ojczyznę, żeby wielkiego patriotę podziwiać.

Jako wyborca, który nieopatrznie oddał głoś na panią, żądam potwierdzenia lub zaprzeczenia zawartych w słynnym anonimie rewelacji. Czy obejmując stołek w KRUS Warszawa dopuściła się pani następnie nepotycznego zatrudnienia wymienionych osób? Cytat: Mnóstwo osób z otoczenia pracy Joanny Bala to osoby bardzo blisko spokrewnione np. Patrycja - sekretarka pani dyrektor - córka rodzonej siostry pani Joanny. Agnieszka - siostra cioteczna, Emilia - siostra rodzona, Monika - narzeczona syna pani Joanny, Justyna - kuzynka oraz wiele inny osób.

Winszuję nosa politycznego. Za takie decyzje powinna być automatyczna emerytura polityczna. Wszystko tuż przed rozdaniem pieniędzy przez PIS. Teraz już powiat niczego nie dostanie. Ważniejszy czubek własnego nosa widocznie a można było parę miesięcy zaczekać.. Co do postępowania żadnych różnic względem PIS. Pani bez doświadczenia a raczej z antydoświadczeniem wygadanej sklepowej mianowana bez konkursu na prezesa w TBS będzie zarządzała milionami. Misiewicz Wspólnoty Samorządowej taki sam jak Misiewicze z PISu. Dziesiątki milionów samorządowych pieniędzy pod opieką niewiarygodnego kogoś po znajomości. Nie zmarnują się? Wątpię. Jakiś wyborca został przez to mianowanie przyciągnięty? Gratuluję rozgarnięcia ale może jeszcze jest czas się wycofać z lekkomyślnych decyzji. Teraz można ją dać na starostę. Wtedy będzie w przyszłości lepsze poparcie dla Wspólnoty Samorządowej Burmistrza.

"Idzie Grześ przez wieś, worek kitów niesie, a przez dziurkę kity ciurkiem sypią się za Grzesiem"

I co żelazny Grzesiunio chce nam powiedzieć że koalicję obalili dla Pągowskiego żeby dostał stołek przewodniczącego rady ? Wolne żarty Co z obsada reszty stołków przeciez łupy juz napewno podzielone. Czy starostą zostanie Deluga który już w kampanii tak sie tytułował ? czy może Marszał który całą kadencję gra na dwa fronty z ośrodkiem decyzjnym w gabinecie pietro wyżej? Panowie karty na stół

"To" dokładnie to opisałeś. Już dawno wiadomo że powiat i gminę mają w d.... ale ślepy naród tego nie widzi. Mam tylko nadzieję że PiS sie wreszcie ocknie i zacznie rozliczac "byłego koalicjanta" z niektórych sprawek

No i jak to całe towarzystwo ma się czymkolwiek zajmować? Czas tracą głównie na umacnianie swojej pozycji i gierki polityczne. A może by się wzięli w końcu za robotę i zrobili coś dla ludzi. W końcu za to im płacimy. Żenad.

Do wyborów to po PiS nie będzie śladu. Nie tylko przewodniczącego rady ale i starosta z zarządem odejdą do lamusa dziejów. To porozumienie od początku było po to aby wepchnąć swoich do starostwa. I udało się.

czyli kampania wyborcza do samorządu czas start

A co na to, szef szefów, główny strateg i opoka PiS w Wyszkowie, w jednej osobie?

Pani Czajkowska i co zadowolona Pani jest czy też jak starosta ucieknie pani teraz na urlop ?

Adam Mróz - Wyszkowski Demokrata??? Przechrzta i tyle!!! Jak można było zostawić PO...no chyba, że Titanik tonął...ale czyż kapitan nie opuszcza jednostki ostatni?! Znów mieszkańcom gminy i powiatu chcą namieszać „przedwyborczo” w głowach. Czy znów będziemy mądrzy po”wyborczej szkodzie”?

Titanik tonął, a orkiestra grała