,,Zarząd Miejskiego Klubu Sportowego "Bug" Wyszków informuje, iż na skutek porozumienia z dotychczasowym trenerem pierwszej drużyny seniorów, p. Łukaszem Stasiukiem, podjęto decyzję o zwolnieniu trenera z obowiązku prowadzenia zespołu, z jednoczesnym pozostawieniem pozostałych obowiązków wynikających z wiążącej strony umowy.Obecnie obowiązki trenera pierwszej drużyny zostały powierzone II trenerowi I drużyny, p. Arkadiuszowi Mielczarczykowi, który poprowadził wyszkowian w piątkowym sparingu z Marcovią Marki. O ostatecznym rozwiązaniu kwestii trenera naszych seniorów poinformujemy w najbliższym czasie.Trenerowi Stasiukowi dziękujemy za trud, profesjonalizm, poświęcenie, serce i wiele energii włożone w szkolenie wyszkowskich piłkarzy oraz walkę do samego końca o utrzymanie w IV lidze. Będzie on w Wyszkowie wspominany zawsze z sentymentem" - możemy przeczytać w komunikacie zarządu klubu.
Misja Łukasza Stasiuka w Bugu skończyła się dość szybko. Choć jak sam zapowiadał na konferecji prasowej w lutym, pomysły na grę Bugu i kształt zespołu miał. Jak pokazały wyniki i miejsce w tabeli, pomysły czasem ciężko przekłuć w rzeczywistość. Zespół z Wyszkowa wyglądał i prezentował się bardzo słabo, pod każdym względem. Jak widać trener z zarządem doszli do wniosku, że nie ma sensu kontynuować współpracy i wydaje się to słuszny krok. Czy odejście trenera Stasiuka jest zwiastunem czegoś niepokojącego? Czy kapitan ucieka z tonącego okrętu? O tym przekonamy się już w pierwszych meczach nadchodzącego sezonu.
Teraz obowiązki trenera przejął Arkadiusz Mielczarczyk, który prowadził rezerwy Bugu. Debiut w roli pierwszego szkoleniowca miał słaby, porażka 2:6 z Marcovią Marki nie napawa optymizmem. Sezon coraz bliżej, czas zabrać się do pracy.