Zespół Campera Wyszków zajął drugie miejsce w rozgrywkach III ligi na Mazowszu. Teraz wyszkowianie wkraczają na arenę ogólnopolską. Będą walczyli o II ligę, najpierw muszą jednak przejść turniej półfinałowy. Maciej Główczyński podziękował swoim zawodnikom za dobrą rundę w ich wykonaniu oraz krótko podsumował mecz z Wichrem Kobyłka.
- Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Chciałem pochwalić cały zespół. Jestem dumny z chłopaków. Należy im się ogromny szacunek, za poświęcony czas. Wielu z nich pracuje, co podkreślałem już wielokrotnie, a znajdują czas na siatkówkę, bo to ich pasja. Za to ogromne dzięki i szacunek dla Was chłopaki- powiedział dla oficjalnej strony klubu trener Maciej Główczyński.
Szkoleniowiec drugiej ekipy III ligi na Mazowszu nie ukrywa, że czekają ich ciężkie mecze. Turniej półfinałowy zostanie rozegrany w Białymstoku lub Gietrzwałdzie. Do dalszych gier wyjdą dwie najlepsze ekipy. A przeciwnikami Campera będą Bestios Białystok, KPS Gietrzwałd i drużyna z III ligi w województwie łodzkim.
- Wiadomo, awanosowaliśmy z drugiego miejsca, pierwsze dawałoby lepsze rozstawienie, ale nie ma co gdybać. Musimy pokazać pełnię swoich umiejętności tak, jak w meczu z Wichrem. Będziemy grali o awans. Teraz czeka nas dość długa przerwa od meczów, bo turniej finałowy zostanie rozegrany w ostatni weekend kwietnia. To też nie ułatwia sytuacji, ale z drugiej strony jest czas na poprawienie tego, co czasem szwankowało - podsumowuje trener Campera.