Bartosz Wójcik trafił do Leszczydołu Nowiny przez ogłoszenie o poszukiwaniu choreografa dla Zespołu Pieśni i Tańca „Wyszkow”. Mimo licznych obowiązków, bowiem Bartosz współpracuje m.in. z grupą taneczną „Sabat” Małgorzaty Potockiej, Agustinem Egurollą, prowadzi warsztaty, znalazł też czas na podjęcie współpracy z podwyszkowskim zespołem. A wszystko przez miłość do tańca ludowego.
- Na nim dorastałem, przez wiele lat tańczyłem bowiem w Zespole „Kurpie” w Ostrołęce, skąd pochodzę. Chciałem wrócić do tańca ludowego i dlatego tu trafiłem – mówi o swojej decyzji 26-latek.
Za nim już pierwsze próby z dwiema grupami uczniów i absolwentów Zespołu Szkół w Leszczydole Nowinach. Bartosz Wójcik opracowuje z zespołem choreografię do oberka. Jest zadowolony z poziomu, jaki reprezentują tancerze.
- Oni są naprawdę fajni, mają dobre podstawy – chwali instruktor.
Sam ma bogaty warsztat (zarówno taniec ludowy jak nowoczesny) i wiele pomysłów na rozwój zespołu, nowe choreografie, nowego – bardziej nowoczesnego ducha.