Mecz rozpoczął się niefortunnie dla wyszkowian - już w 7. minucie Aleks Płoszka zaliczył trafienie, co dało prowadzenie Huraganowi. Choć gospodarze podwyższyli wynik w 24. minucie po golu Trzonkowskiego, Bug natychmiast odpowiedział - Krzysztof Maciak zdobył kontaktową bramkę minutę później, przywracając nadzieję na pozytywny wynik. Wyszkowianie pokazali charakter i ofensywną odwagę. W 35. minucie Patryk Okular wykorzystał błąd defensywy Huraganu i doprowadził do wyrównania 2:2. Niestety, tuż przed przerwą, w doliczonym czasie (45+1’), gospodarze ponownie wyszli na prowadzenie po golu Dolmowa.
W drugiej połowie Bug próbował odzyskać kontrolę nad meczem. Jednak ciężko było przebić się przez szczelny mur gospodarzy. Na pięć minut przed końcem spotkania wydawało się, że jest jeszcze szansa na remis. Czerwoną kartkę otrzymał Nikodem Laskowski. Czasu nie było na tyle dużo, żeby wykorzystać grę gospodarzy w osłabieniu. I to trzy punkty zostały w Wołominie.
Mimo przegranej, Bug Wyszków zaprezentował ofensywną i ambitną piłkę. Zespół potrafił wrócić do gry przy niekorzystnym wyniku, a kibice z pewnością mogą być dumni z waleczności drużyny. To spotkanie może być ważną lekcją na finiszu sezonu.
Po emocjonującym meczu z Huraganem Wołomin, zakończonym porażką 2:3, Bug Wyszków zajmuje obecnie 6. miejsce w tabeli Decathlon V ligi, grupa mazowiecka I. Drużyna zgromadziła 32 punkty w 23 meczach, z bilansem 10 zwycięstw, 2 remisów i 11 porażek, oraz bilansem bramkowym +7 (49 strzelonych, 42 stracone) Na czele tabeli znajduje się KS Łomianki, który zdobył 63 punkty w 24 meczach, odnosząc 20 zwycięstw, 3 remisy i tylko 1 porażkę, z imponującym bilansem bramkowym +61 (83 strzelone, 22 stracone).
W najbliższym meczu Bug Wyszków zmierzy się u siebie z Sokołem Serock w ramach 28. kolejki rozgrywek. Spotkanie odbędzie się 31 maja o godz. 17:00 na stadionie przy ul. Kościuszki 54 w Wyszkowie. W pierwszym meczu obu drużyn w tym sezonie, rozegranym 2 listopada 2024 roku, Bug Wyszków pokonał Sokoła Serock 4:2 na wyjeździe. Trzy bramki dla wyszkowian zdobył wtedy Damian Gałązka, a jedno trafienie dołożył Igor Falbowski.
Fot. Bug Wyszków
