Ostatni wygrany mecz podopieczni Macieja Główczyńskiego zanotowali przed świętami Bożego Narodzenia. Pokonali wtedy NTT Huragan Stare Babcie II. Potem były porażki z Herkulesem Sulejówek, SPS Konstancin Jeziorna oraz właśnie sobotnia w Nasielsku.
Wyszkowianie zaczęli dobrze, wygrywając pierwszą odsłonę 25:17. W kolejnym secie odpowiedzieli gospodarze, którzy wyrównali stan meczu po wygranej 25:21. W trzeciej odsłonie znów górą byli podopieczni Macieja Główczyńskiego, którzy triumfowali ponownie do 17. Czwarta partia należała do miejscowych, LOS Sparta doprowadziła do tie-breaka, a w nim górą byli gospodarze, którzy wygrali 15:11 i wywalczyli dwa punkty. Punkt pocieszenia wrócił do Wyszkowa razem z siatkarzami Volley'a.
Przed siatkarzami Volley'a teraz decydujące mecze, wciąż mają szansę zagrać w play-off. Warunek jest jeden: muszą wygrać wszystkie mecze. Już w sobotę 8 lutego zagrają z Tramco Olymp Błonie. To będzie dobra okazja, aby wrócić na zwycięski szlak. W pierwszym spotkaniu gracze z Wyszkowa triumfowali na wyjeździe 3:0.
LOS Nasielsk - Volley Wyszków 3:2 (17:25, 25:21, 17:25, 25:16, 15:11)