W kościele pw. św. Wojciecha w Wyszkowie 13 grudnia została odprawiona msza święta, podczas której wyszkowianie pomodlili się w intencji ojczyzny w 42. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.
Inauguracji uroczystości dokonał Waldemar Sobczak, radny Powiatu Wyszkowskiego:
- 42 lata temu, w grudniową, mroźną noc z soboty na niedzielę 13 grudnia 1981 roku, doszło do wydarzeń, które stanowiły ważny punkt zwrotny w historii Polski. Komunistyczne władze zdecydowały się przy użyciu siły wojskowej i milicyjnej zniszczyć rozwijający się od kilkunastu miesięcy dziesięciomilionowy demokratyczny ruch społeczny, polityczny i związkowy o nazwie "Solidarność". Wprowadzenie stanu wojennego na mocy dekretu Rady Państwa na terenie całego kraju, było desperacką próbą zatrzymania niekorzystnego dla komunistycznego reżimu rozwoju wypadków, pokojowa "rewolucja solidarności" mogła w konsekwencji doprowadzić do końca totalitarnej władzy w Polsce i zachęcić inne narody bloku wschodniego do wyzwolenia się spod sowieckich wpływów. Do wprowadzenia stanu wojennego władze komunistyczne przygotowywały się potajemnie przez kilkanaście miesięcy, uzyskawszy wsparcie sowieckiego "wielkiego brata". Użyta wówczas nazwa "stan wojenny", przywoływała pamięć najgorszych, tragicznych doświadczeń II wojny światowej, choć zdawano sobie sprawę z zasadniczej różnicy, co wyśpiewano w popularnej wówczas piosence, dotąd "zawsze czynił to obcy, a dziś brat zabija brat". Polskie społeczeństwo przeszło wówczas bolesną próbę, z której wyszło dojrzalsze i mocniejsze, choć z pewnością obolałe. Stan wojenny i lata kolejne przynosiły śmierć około 100 osobom w tym dzieścięciu księżom, internowanie lub więzienia dla dziesiątek tysięcy oraz represje i szykany dla setek tysięcy niepokornych. Wielu z nas dziś może o tym zaświadczyć na podstawie własnych bolesnych przeżyć. Warto odnotować, że we wspomnianym dziś roku 1981 miały miejsce jeszcze dwa ważne wydarzenia: zamach na papieża Polaka Jana Pawała II oraz śmierć kardynała Stefana Wyszyńskiego, który 12 września 2021 roku został ogłoszony błogosławionym. Przed swoim odejściem kard. Stefan Wyszyński zwrócił się do przywódców Solidarności: "W ciągu tych kilku miesięcy zrobiliście tak wiele, że najbardziej sprawna polityka nie zdołałaby tego uczynić, czego wyście dokonali, potężny ruch Solidarność". Godny do odnotowania jest fakt, że w tej parafii, pw. św. Wojciecha, dzięki zaangażowaniu ks. proboszcza Romana Karasia oraz w nawiązaniu do tradycji z lat 80', kultywuje się poprzez tablice pamiątkowe oraz obecność relikwii pamięć wielkich postaci, tak ważnych dla pokolenia "Solidarności": świętego Jana Pawła II, błogosławionego kard. Stefana Wyszyńskiego oraz jednej z ofiar stanu wojennego, kapelana "Solidarności", błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki - mówił.
Mszy przewodniczył i wygłosił homilię ks. Rafał Gogol:
- Dziś modlimy się za naszą ojczyznę i przede wszystkim tych, którym droga jest nasza umiłowana ojczyzna, którzy walczyli o jej wolność za Solidarność - mówił.
Po ceremonii uczniowie Zespołu Szkół nr 3 w Wyszkowie: Julita Napiórkowska, Łucja Zwolińska, Łucja Stalmach, Kinga Woźnica, Michał Dziadak, Blanka Pisarska, Oliwia Kalinowska, Weronika Krajewska, Zuzanna Sierzan, Alicja Świercz, Bartłomiej Jachacy, Maja Iwańska, zaprezentowali występ artystyczny, dedykowany uczestnikom tragicznych wydarzeń sprzed 42 lat. Zaprezentowane utwory pochodziły z różnego okresu ale łączył je klimat umiłowania wolności i afirmacja poświęcenia. Młodzież wykonała utwory religijne oraz patriotyczne oddające dramatyzm wspominanych czasów. m.in. "Miejcie nadzieję", "Mury", "Dziś idę walczyć mamo". W celu upamiętnienia bohaterów tamtych wydarzeń zapalono znicze przy obelisku błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszko.
"Porażka 2023-12-15 09:41:23
I znów widzimy Waldka Sobczaka, grabarza wyszkowskiego PIS. Czy znów będzie się układał z KO i Hołownią? Znów będzie niszczył Wyszków dla własnych interesów? Wyborcy PIS powinni już dawno podziękować temu farbowanemu lisowi i jego przybocznym, jak Zaremba, który nadal jest Przewodniczącym komisji, czyli na całej linii współpracuje z Trzecią Drogą, która niszczy PIS. Dodać należy jeszcze radnych w gminie, którzy głosują jak burmistrz Hołownia karze." Lista pachołków z PiS miejscowego Hołowni jest dłuższa: POwierza, POkraśniewicz, ParadOwski, Lewandowski. Zwalniamy was!
Dociekliwa
A ja zapytam romsa, czemu to mają służyć takie pytania: Czemu to ma służyć...? Wyczuwam w nim chęć dyscyplinowania w kierunku politycznej poprawnośći. Chyba dobrze, że przedstawiane są inne, od tych tradycyjnych, wersje ważnych dla Polaków wydarzeń. Chętnie zapoznam się z twoją.
Tłuszcz
Myślę że ciekawe by było jak by p. Sobczak powiedział w jakiej Solidarności był członkiem i o swoich dokonaniach w parowozowni w Tłuszczu.
Ostrożny
Jaka msza za ojczyznę. Czerwoni i Czarni dogadali się. Podzielili strefy wpływów. I tyle. A temu "ciętemu z metra" nie ma co poświęcać uwagi , bo nie wart tego.
Prawda
NIczemu, a mszami za Ojczyznę, niech się zajmie prowincjonalny Kościół, bez "tradycyjnych już" zużytych inicjatorow/monopolistów, którzy, jak widać tłumów za sobą już nie pociągają. Taki to chocholi taniec, gdzie w ostatniej scenie dramatu goście tańczą wprowadzeni w letarg przez muzykę Chochoła – co oznacza marazm, uśpienie narodu. Bez odbioru.
roms do "prawda"
Czemu ma służyć ten makropolityczny, jakby kolejny "Protokół mędrców Syjonu" pod tekstem o tradycyjnej już, prowincjonalnej mszy w intencji Ojczyzny? Nawet jeśli twoja interpretacja jest prawdziwa to ma się nijak do Sobczakowego tekstu.
Słodki bruderszaft
Jakżesz był wielki bezwstyd A. Wielowiejskiego – sekretarza KIK-u, atrapy kryjącej mafię, a polegał on na tym, że na oczach całej Polski perfidnie sfałszował wybór Jaruzelskiego na prezydenta. Była to nagroda mafii za wzorowe wykonanie rozkazu o stanie wojennym. Niewielu zdawało sobie sprawę z błazeństwa, z tej sceny tragicznego kabaretu. Ukoronowaniem tej farsy dla wtajemniczonych mafiozów, był bruderszft Michnika z Jaruzelskim w Paryżu. Ilu Polaków zna prawdę tego chocholego tańca? Hitler- Stalin nie zniszczyli Polski w takim stopniu, jak dokonali tego żydo-solidarnościowi masoni.
Gorzka prawda
Postanowili oni zamrozić sytuację w Polsce. Konferencja odbyła się w dniach 3.11 – 7.11.1981 roku. To oni wydali decyzję o stanie wojennym. Jaruzelski wykonał tylko polecenie loży masońskiej. Polskim autentycznym patriotom żydowscy adwokaci podsuwają myśl o wyjeździe z Polski na Zachód. Szczególnie aktywni w tych pomysłach byli mec. Olszewski i prof. Chrzanowski. Reszty dokonały groźby i presje stosowane przez organa naszej “polskiej władzy”. W wyniku tak skoordynowanych działań żydostwo utrzymało władzę nad “Solidarnością”, zaś 800 tysięcy kwiatu polskiej, na wskroś patriotycznej młodej inteligencji zmuszono do wyjazdu za granicę. Taka jest prawda o stanie wojennym. Reszta jest kłamstwem i oszustwem.
Armia Czerwona nie musiała do Polski wchodzić, bo przecież ona u nas była od 1945 roku w wystarczającej ilości do zdławienia niepokornych w “przywiślańskim kraju”.
Prawda
Rewolta jest starannie przygotowywana przez władzę KC PZPR i Biuro Polityczne. Za poligony doświadczalne wykorzystano rewolty z lat: 1956, 1968, 1976, 1980. Mamy do czynienia z prowokacją polityczną na gigantyczną skalę. Powtórka szaleństwa z Gomułką z 1956 roku udała się na 5-kę. W końcu 1981 roku sytuacja w Polsce wymyka się spod kontroli spiskowców. W 10 milionowej “Solidarności” żydostwo straciło panowanie. W kierownictwie “Solidarności” dochodzą do głosu autentyczni Polacy, żydzi krzyczą: aj waj, giewałt! Co robić? Inicjatywę przejmuje w swoje ręce masoneria – profesorowie: A. Gieysztor, Janusz Tazbir, Stefan Kieniewicz, Stanisław Stomma, Janusz Ziółkowski, ksiądz Bronisław Dembowski, ks. Tishner, Bronisław Geremek, Marcin Król, Bogdan Cywiński, Jerzy Turowicz i Michnik.
Tylko prawda
To im ma być przyznana władza, rzekomym liderom niepodległościowym. Farsa “okrągłego żłobu” ma być tak przeprowadzona, aby władzę przekazać całkiem w nowe ręce, ale w taki sposób, by pozostała w tych samych rękach. Prasa krajowa i zachodnia żydo-masońska po tysiąc razy nagłaśnia i wmawia Polakom”prawicowe” nazwiska: Mazowiecki, Michanik, Kuroń, Blumsztajn, Geremek, Bujak, Lipiński, Boni, Borusewicz, Milewski, Janas, Kuratowska, Turowicz, Wałęsa i dziesiątki podobnych nazwisk agentów i ich synów Dawidowych – rzekomych bojowników za Boga, Wiarę i Ojczyznę. Polacy totalnie ogłupieni wznoszą palce do góry w ekstazie – pokazując literę V – masoński znak i kładą na tacę wory pieniędzy. Często ostatni grosz. Ekstaza szaleństwa i euforia sięgały zenitu.
Tylko prawda jest coś warta
Rok 1980. Organizuje się “Polska Opozycja” tzw. KOR – Komitet Obrony Robotników i “Solidarność”. Kogo tam nie ma? Sama mafia z loży “Kopernik”, "Dominikanie”, Komandosi, byli agenci Sierowa, Koncesjonowani opozycjoniści “Słowa Powszechnego”, stypendyści lóż masońskich. Drugie pokolenie Kombudu, KPP, PPR, WKPB. Słowem cała kolekcja politycznych agentów. Za 100 milionów USDollars łapówki od zachodnich masonów, nasi rodzimi targowiczanie, zdrajcy, potomkowie z Kombudu, KPP, stają na czele ruchu “Solidarność”. A 10 milionów Polaków zafascynowanych hasłami narodowymi i religijnymi Solidarności nie dostrzegało, kto faktycznie przejmuje kierownictwo nad tym ruchem.
Gorzki smak prawdy
Już po żałosnym festiwalu hipokryzji człowieka, który swoim postępowaniem w życiu prywatnym i polityce wielokrotnie ośmieszył wartości, których chciałby dziś zostać ambasadorem. Nie kupuję tego.
Stan
I po uroczystości!!!! Bardzo smutna rocznica i bardzo smutne obchody. Jest w Wyszkowie może kilka osób które mogą powiedzieć że były czynnymi działaczami solidarności a reszta tych niby kombatantów smacznie spała, albo była za młoda żeby cokolwiek robić. Fałsz i zakłamanie.
Niewiele się jednak zmieniło.
Modlili się za ojczyznę i jej bohaterów? Może i modlili, ale chyba najbardziej o własne tyłki. Niebo nie zlituje się nad tymi, co własne porażki nazywają sukcesem i dalej pyszni brną na zgubę reszty. Niczego dobrego to nie wróży.
Siwy Dym
PiS - zamienił stryjek badylek na kijek? Pani Wyklęta, nie tak to miało wszystko wyglądać.
Chrabąszcz majowy
I dziś przydałby się taki Piłsudski, bo naród wspaniały tylko ludzie to K****. i Bereza też. Ale pech chciał, że naczelny wyszkowski przebieraniec nie jest nawet pierwowzoru cieniem. Pójdzie z każdym, kto da więcej. No i pójdzie.
ZAMACH MAJOWY
Mam nadzieję, że w rocznicę zmachu majowego też odprawią mszę za śmierć ofiar Piłsudskiego - ok.400 zabitych i 1000 rannych. Nie wspomnę już o Berezie Kartuskiej, przy której carskie więzienia to były sanatoria.
Porażka
I znów widzimy Waldka Sobczaka, grabarza wyszkowskiego PIS. Czy znów będzie się układał z KO i Hołownią? Znów będzie niszczył Wyszków dla własnych interesów? Wyborcy PIS powinni już dawno podziękować temu farbowanemu lisowi i jego przybocznym, jak Zaremba, który nadal jest Przewodniczącym komisji, czyli na całej linii współpracuje z Trzecią Drogą, która niszczy PIS. Dodać należy jeszcze radnych w gminie, którzy głosują jak burmistrz Hołownia karze.
Dzban to zły omen
Myślę, że świątynia byłaby pełniejsza, gdyby Kościół przejął inicjatywę i pozbył się tych politycznych organizatorów tzw. Mszy za Ojczyznę, którzy z mównicy przed ołtarzem robią przedwyborczą trybunę propagandową. To samo tyczy wyszkowskich piłsudczyków, którzy z dostępu do honorów związanych z ich patriotyczną aktywnością i współpracą z Kościołem, uczynili przedwyborczy handel.
Cukierki Solidarności
Pisowska powiatowa Lista Hańby spotkała się z pisowską miejską Listą Pachołków. Słodziaki.
Pamięć
W Wyszkowie gościł kiedyś taki kabaret"Ostatni oddech Kaczuchy". A stanu wojennego młode pokolenia nie pamiętają.