Końcówka sezonu w wykonaniu zespołu z Wyszkowa nie była najlepsza. Wyszkowianie nie mogli ustabilizować formy i na pięć pojedynków w ostatnim czasie wygrali zaledwie jeden. Mecz z ENEĄ KKS Kozienice nie mógł nic zmienić w tabeli. Podopieczni Sławomira Gerymskiego już od kilku kolejek mieli zapewnione siódme miejsce w tabeli. Sobotnie starcie było zatem jedynie potyczką o ligowe punkty i prestiż. Gospodarze zaczęli bardzo dobrze, wygrali pierwszego seta pewnie - 25:19. Dwie następne odsłony należały do przyjezdnych, którzy wygrali do 22 i 16. Camper przebudził się w czwartej partii, to był koncert w wykonaniu zespołu z Wyszkowa. Efektownie wygrana czwarta odsłona pozwoliła zawalczyć podopiecznym trenera Gerymskiego o tie-breaka. W nim walka była niezwykle zacięta, ale w końcówce to gracze z Kozienic pokazali, że słusznie zasługują na wyższe miejsce w tabeli.
Camper sezon zakończył porażką. Bilans wyszkowian w sezonie 2021/22 II ligi to 26 punktów (9 zwycięstw, 13 porażek). Na pewno wyszkowskich siatkarzy stać było na lepsze miejsce. Camper w powiększonej grupie okazał się słabszy od drużyn, z którymi w zeszłej kampanii radził sobie bez problemów. MOS Wola i Metro Warszawa zajęły odpowiednio 4. i 5. miejsce. Na pewno oczekiwania były większe, zwłaszcza po sezonie, gdzie do samego końca Camper walczył jak równy z równym z Legią Warszawa, która teraz występuje na zapleczu PlusLigi. Siódme miejsce w Camperze muszą przyjąć z pokorą i wyciągnać wnioski.
KS Camper Wyszków - Enea KKS Kozienice 2:3 (25:19, 22:25, 16:25, 25:14, 12:15)
Fot. Camper Wyszków
