Piątkowe intensywne opady śniegu sprawiły, że drogi na terenie powiatu wyszkowskiego zrobiły się bardzo śliskie, a jazda stała się mocno utrudniona. Kierowcy pojazdów ciężarowych borykali się z problemami wjazdu na wiadukty oraz węzły komunikacyjne trasy S8. Mimo policyjnych apeli oraz ostrzeżeń w mediach, wielu kierowców zapomniało o dostosowaniu prędkości do warunków drogowych, nie zachowywało ostrożności, bezpiecznych odległości, w wyniku czego wpadali w poślizgi, tracąc panowanie nad samochodami.
Wyszkowscy policjanci od godziny 18.00 do północy w piątek 19 marca odnotowali dziewięć groźnie wyglądających zdarzeń drogowych, w tym dwa wypadki, gdzie ranni zostali przetransportowani do szpitali. Do stłuczek dochodziło na trasie S8, drodze krajowej 62, wojewódzkiej 618 oraz drogach gminnych i powiatowych.
Do pierwszego poważnego zdarzenia doszło o godzinie 19.30, tuż za Wyszkowem na drodze prowadzącej do Leszczydołu-Nowiny. Ze wstępnych ustaleń mundurowych pracujących na miejscu wynika, że 20-letni kierowca renault - jadąc w stronę Wyszkowa - nie dostosował prędkości do warunków atmosferycznych na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z fiatem jadącym w stronę Leszczydołu-Nowiny. Pandą podróżowały trzy osoby. Do szpitala został przewieziony 37-letni kierowca oraz 38-letnia pasażerka fiata - mieszkańcy gminy Wyszków. Kierujący byli trzeźwi. Policjanci wykonali oględziny miejsca wypadku drogowego, pojazdów, sporządzili szkice zdarzeniowe, dokumentację fotograficzną oraz przesłuchali świadków. Dalsze postępowanie wyjaśni szczegółowy przebieg i okoliczności tego zdarzenia.
Do kolejnego groźnego zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej nr 618 w Wielątkach Rosochatych o godzinie 23.45. Jak wstępnie ustalili policjanci drogówki, 56-letni kierowca ciężarówki z naczepą również nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych. Mieszkaniec powiatu węgrowskiego stracił panowanie nad kolosem, w wyniku czego zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo. Kierowca ciężarówki został przewieziony do szpitala. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy.
Tylko dzisiaj rano policjanci odnotowali dwie groźnie wyglądające kolizje drogowe. Pierwsze zdarzenia miało miejsce o godzinie 8.40 w Wyszkowie na skrzyżowaniu ul. Graficznej z Pułtuską. Przyczyną zderzenia się dwóch osobowych aut było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu jadącej ul. Pułtuską toyocie. Natomiast tuż przed godz. 10.00 na ul. Warszawskiej - między Wyszkowem a Lucynowem - 21-letnia kierująca peugeotem kobieta, jadąc w stronę Wyszkowa, nie zachowała bezpiecznej odległości od jadącego w tym samym kierunku volkswagena i uderzyła w tył pojazdu. Następnie mieszkanka gminy Dąbrówka zjechała do przydrożnego rowu, a swoją podróż zakończyła rozbijając auto na drzewie. Kobieta może mówić o dużym szczęściu, ponieważ nie została ranna.
Źródło: KPP Wyszków