REKLAMA

REKLAMA

Inwestycje w centrum miasta

Autor: Aleksandra Szulc

Miasto | Środa, 08 maj 2019 23:35

Mieszkańcy Osiedla nr 7, czyli centrum Wyszkowa, spotkali się na zebraniu 7 maja. W dyskusji podjęli tematy płatnego parkowania, zagospodarowania parku miejskiego, Placu Miejskiego i Placu Wyzwolenia, a także wprowadzenia ruchu dwukierunkowego na ul. Wąskiej.

REKLAMA

7 maja mieszkańcy Osiedla nr 7 (obejmującego ulice: Bankowa, Berka Joselewicza, Fryderyka Chopina, Generała Józefa Bema, Generała Józefa Sowińskiego (od ul. Tadeusza Kościuszki do ul. Pułtuskiej), Ignacego Daszyńskiego, Kościelna, 11 Listopada (od ul. Tadeusza Kościuszki do ul. Pułtuskiej), Pułtuska - część południowa (od ul. Ignacego Daszyńskiego do przejazdu kolejowego), Stefana Okrzei (od ul. Tadeusza Kościuszki do ul. Pułtuskiej), Strażacka, Szkolna, Tadeusza Kościuszki - strona północna, Wąska) wraz z przewodniczącym Osiedla Wojciechem Chodkowskim spotkali się z włodarzami miasta i powiatu oraz dzielnicowym mł. asp. Mariuszem Krupą. Podczas spotkania mieszkańcy zaakceptowali zmiany w statucie osiedla: powiększenie osiedla o nowe ulice oraz wydłużenie kadencji władz osiedla do 5 lat. Zebranie było okazją do rozmowy na temat inwestycji na terenie osiedla.

- Widzimy, że Plac Miejski jest już na etapie końcowym. Myślę, że po oddaniu stanie się on wielką radością, zwłaszcza dla seniorów i młodzieży - stwierdził przewodniczący Wojciech Chodkowski. - Utworzenie miejsca do integrowania się w mojej ocenie jest bardzo dobrym pomysłem, a życie pokaże, co będzie dalej. Pewnie będą interwencje - kontynuował.

- To duże, ważne wydarzenie, potrzebne miastu, jak i osiedlu. Będziemy mogli odpoczywać, spotykać się. Dzięki różnej ofercie instytucji i organizacji ten plac będzie tętnił życiem, będzie ciekawy i atrakcyjny - zaznaczył naczelnik wydziału inwestycji Adam Mróz. - Duża część placu jest utwardzona i znajdą się na niej bardzo ładne fontanny tryskające z dołu. W środę lub czwartek powinna odbyć się próba generalna, żeby zobaczyć, jak te fontanny będą funkcjonowały. Na terenie od strony biblioteki będzie duży plac trawiasty z infrastrukturą wypoczynkową. Jest bardzo dużo ławek, leżaki. Od strony SP nr 1 powstaną 23 miejsca parkingowe, w tym kilka dla osób niepełnosprawnych. Budowa i całe to zamieszanie w centrum powinno zakończyć się wraz z końcem maja.

Kolejną planowaną inwestycją jest dalsze zagospodarowanie Placu Wyzwolenia. Jeżeli gminie uda się pozyskać dofinansowanie zewnętrzne, planowane są nasadzania.

- Brakuje tam zieleni - zauważył Adam Mróz.

- Tam jest pustynia. Zainwestowano tam duże pieniądze w system podlewania automatycznego, a efektów nie widać - komentował jeden z mieszkańców.

- Wszystko zostanie uruchomione, jak uzyskamy dofinansowanie na nasadzenia. Nawadnianie kropelkowe służy do nawadniania krzewów, drzewek, które zostaną tam zasadzone, nie do podlewania trawników - wyjaśnił burmistrz Grzegorz Nowosielski.

Na pozyskanie środków zewnętrznych czeka także stadion. Złożono wniosek do Ministerstwa Sportu na dokończenie przebudowy, w tym przesunięcie płyty boiska trawiastego, kortów tenisowych oraz wybudowania trybuny wewnętrznej.

Następną inwestycją na terenie osiedla będzie ciąg pieszo-jezdny z oświetleniem i odwodnieniem między ulicą Pułtuską a Bankową. Na temat bezpieczeństwa na terenie osiedla, zwłaszcza na tym odcinku, oraz ewentualnego zwiększenia liczby policyjnych patroli lub monitoringu zaapelowali do dzielnicowego Mariusza Krupy.

- Na ulicy Bankowej ciągle zbieramy butelki po wódce, piwie, piersiówki, a także odchody i inne śmieci. Ludzie tam czują się bezkarni - skarżyli się mieszkańcy.

- Wszędzie monitorować się nie da. Gdy zostanie zabudowana ostatnia działka na tym terenie, problem zniknie - odpowiedział burmistrz.

Na najbliższej sesji zostanie podjęta decyzja, czy przeznaczyć 30 tys. zł na nowy rejestrator, który będzie wykonywał nagrania monitoringu w lepszej jakości. 

Gmina prowadzi wciąż działania odnośnie przejęcia od województwa ulicy Pułtuskiej i Sowińskiego. Planowana (przez powiat przy udziale gminy) jest także przebudowa ulicy Daszyńskiego.

- Odbyły się już spotkania dotyczące inwestycji na ul. Daszyńskiego. Jesteśmy na etapie wykonywania kilku koncepcji w wielu wariantach. Gdy uzyskamy je od projektanta, zostaną omówione w szerokim spektrum - zapowiedział wicestarosta Leszek Marszał. - Mamy przekamerowaną infrastrukturę podziemną. Punktem wyjścia dla obu samorządów będzie uzyskanie dofinansowania zewnętrznego. Może okazać się, że ten 200-metrowy odcinek  będzie nie do udźwignięcia finansowo przez oba samorządy. To może być koszt 4-5 mln zł.

Mieszkańcy osiedla pytali, czy także ta ulica nie może zostać ulicą miejską. Na pytanie odpowiedział burmistrz, według którego nie miałoby to sensu ze względu na dobrą współpracę między samorządem gminnym i powiatowym.

- Dlaczego więc Sowińskiego i Pułtuska będą drogami miejskim? Tu jest sens? - pytali zdenerwowani mieszkańcy.

- Te drogi są w zarządzie województwa mazowieckiego. Przy drodze wojewódzkiej nakładane są pewne rygory: zjazdów, włączenia się, dróg serwisowych itp. Marszałek jest w Warszawie, a starosta i burmistrz są tutaj na miejscu, w jednym budynku. Wszystko można załatwić naraz - odpowiedział burmistrz Grzegorz Nowosielski.

- Od siedmiu lat wałkujemy temat, co zrobimy z ruiną murków na ulicy Daszyńskiego. Nie ma żadnej decyzji, nikt nie chce jej podjąć - dodał kolejny z mieszkańców.

- Trwają rozmowy. Na pewno będzie sporo komplikacji, to nie będą łatwe rozmowy. Temat jest priorytetowy - apelował o cierpliwość wicestarosta Leszek Marszał.

Mieszkańcy oczekują także ozdobnego, świątecznego oświetlenia na ulicy Daszyńskiego i Pułtuskiej.

- To najstarsza część miasta. Odcinek ten jest krótki, ale reprezentacyjny - podkreślił przewodniczący osiedla.

- Najlepszym moment będzie, gdy wymienione zostanie oświetlenie na nowe, ledowe latarnie. Zamówimy odpowiednie przyłącza na oświetlenie ozdobne oraz mocowania na flagi - zapewnił burmistrz.

Dużo uwagi podczas spotkania poświęcono sprawie planowanego płatnego parkowania na terenie osiedla.

- Na ostatniej sesji Rady Miejskiej odbyła się burzliwa dyskusja odnośnie parkowania w mieście i parkometrów. Osobiście uważam, że kwestia pochylenia się nad tym problemem jest czymś nieuniknionym. Miasta w różny sposób próbują go rozwiązywać, być może to nasze pierwsze podejście do tego problemu nie każdemu się podoba - zapoczątkował dyskusję przewodniczący Chodkowski.

- Zaczęliśmy od programu minimum. Wzorem innych miast będziemy rozszerzać strefę płatnego parkowania - odpowiedział burmistrz Grzegorz Nowosielski. - Do mnie docierały pytania dlaczego tak mało, a nie dlaczego w ogóle. Prowadzimy dyskusję z MZDW i GDDKiA, żeby na ich drogach także czasowo ograniczyć parkowanie. Chcemy dochodzić ewolucyjnie, a nie rewolucyjnie do zamierzonego efektu, przyzwyczaić naszych mieszkańców i gości.

- Na Placu Wyzwolenia wszystkie miejsca są zajęte od 6 rano do wieczora. Można przecież korzystać z placu przy kościele św. Idziego - ten parking jest prawie zawsze pusty. Czy nie można powiesić jakiegoś ogłoszenia, poinformować ludzi? - pytał mieszkaniec.

- Edukowanie nic nie pomoże. Jedyne rozwiązanie to parkomaty - odpowiedzieli kolejni.

Uwadze mieszkańców nie umknął także park miejski, znajdujący się na terenie osiedla. W tym roku planowana jest budowa toalety, remont jednej z głównych alejek, a także przeprowadzenie wycinki drzew w pobliżu komendy policji oraz wykonanie w tym miejscu niskiego nasadzenia (zgodnie z wieloletnim projektem zagospodarowania terenu parku, na który gmina pozyskała unijne dofinansowanie). Przewodniczący osiedla zaproponował także opryski przeciwkleszczowe na terenie parku.

- Musimy zorientować się, jakie doświadczenia z opryskami mają inne samorządy, przeanalizować ich skuteczność - odpowiedział burmistrz.

- Na wejściu do parku stoi taki bardzo smutny, brudny pan. Otoczenie ma kiepskie. Może wypadałoby go wyczyścić - zauważył jeden z mieszkańców. - Oczywiście chodzi mi o pomnik Cypriana Kamila Norwida.

Propozycję ponownego wprowadzenia ruchu dwukierunkowego na ulicy Wąskiej przypomniał Gerard Składanowski, który zwracał uwagę na ten problem już parę lat temu.

- Ulica 1 Maja ma identyczne parametry, co ulica Wąska. Tam jest ruch dwukierunkowy. Co przeszkadza, aby był także tutaj? Mieszkańcu muszą pokonywać długie trasy, aby wrócić do swoich domów, blokować ronda, niepotrzebnie pokonywać wiele ulic. Powstały nowe bloki przy ul. Chopina, Szkolnej. Aż się prosi, aby mieszkańcy mogli wjechać od ul. Pułtuskiej - przekonywał.

Przywrócenie ruchu dwukierunkowego nie spotkało się jednak z aprobatą wszystkich mieszkańców, a także przedsiębiorców. Jak zauważył burmistrz Grzegorz Nowosielski, parkowanie odbywa się wyłącznie na ulicy, więc nie można porównywać ul. Wąskiej z parametrami ul. 1 Maja.

REKLAMA

Tagi.


Komentarze (0).

REKLAMA

Brak komentarzy

Zostaw komentarz.

REKLAMA