O zajęcie się tematem poprosił nas Czytelnik.
- Czy możecie się "wziąć" za drogę Sosnowa i wzdłuż lasu, bo tam można zawieszenie zgubić a gmina za to się nie weźmie. Wycięli drzewa i karpy zostawili, ciężko jest się wyminąć w tamtym miejscu - napisał do naszej redakcji.
Gmina chętnie zabrałaby się za tę inwestycję, ale...
- Nie mamy tam 100% terenów - mówi burmistrz Grzegorz Nowosielski.
A nawet gdy gmina wejdzie w posiadanie gruntów, w pierwszej kolejności będzie tam chciała zbudować infrastrukturę podziemną, czyli kanalizację. Samorząd rozważał rozwiązanie tymczasowe.
- Chcieliśmy zbudować przez las wzdłuż ul. Sosnowej ścieżkę pieszo-rowerową, podobną do tej, która prowadzi do Leszczydołu-Nowiny, ale nie zgodziło się na to Nadleśnictwo Wyszków, które jest właścicielem terenu, gdyż musiałoby go wyłączyć z produkcji leśnej, zrobić wycinkę drzew - mówi burmistrz.
Samorząd mógłby przejąć teren specustawą, ale i tak w tym momencie nie byłby w stanie kompleksowo przeprowadzić inwestycji przy ul. Sosonowej.
- Chcemy starać się o zewnętrzne dofinansowanie do budowy kanalizacji. W tym roku będzie budowa sieci kanalizacyjnej w uliczkach odchodzących od ul. Świętojańskiej. W następnej kolejności przejdziemy do ul. Sosnowej, to będzie za 2-3 lata. Po wybudowaniu kanalizacji, przejmiemy teren od Nadleśnictwa w trybie specustawy i wówczas będzie możliwa przebudowa nawierzchni drogi, budowa chodnika i ścieżki dla rowerów wzdłuż ul. Sosnowej. To perspektywa tej kadencji, ale raczej jej końcówki - informuje burmistrz Grzegorz Nowosielski.