Podczas godziny spędzonej z policją, wyszkowianie poznali statystyki dotyczące bezpieczeństwa. Na ogólny wzrost liczby przestępstw wpłynęła znacząco zmiana przepisów, które zadłużenie alimentacyjne traktują jako przestępstwo.
- Każde niezapłacenie alimentów od marca stało się przestępstwem. To wpłynęło na nasze statystyki. Natomiast odnotowaliśmy znaczny spadek, o połowę, przestępstw najdotkliwszych tzn. kradzieży, rozbojów, włamań, pobić - mówił Komendant Powiatowy Policji w Wyszkowie insp. Michał Toporkiewicz.
Dużo uwagi poświęcił funkcjonowaniu Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, która dla policji stała się cennym źródłem informacji, kontaktu z obywatelami i narzędziem do zwalczania przestępczości. Obecnie zgłaszając przestępstwo czy wykroczenie poprzez system KMZB można dołączyć opis zdarzenia oraz zdjęcia, co jeszcze bardzeij ułatwia pracę policji.
- Najwięcej zgłoszeń dotyczy niewłaściwego parkowania, zwłaszcza w centrum miasta - zauważa komendant.
- A jaki jest efekt tych kliknięć w KMPB? - pytał Bogdan Osik. - Idę ul. Sowińskiego i przy „Sezamie” nadal panowie piją, potrzeby fizjologiczne załatwiają w krzakach...
- Potwierdzenie każdego ze zgłoszeń to jeden mandat lub wniosek o ukaranie - poinformował komendant. - Od takich interwencji jest telefon alarmowy 112, telefon szybkiego reagowania. KMZB temu nie służy. W KMZB mamy 48 godzin na skierowanie zgłoszenia do realizacji, dlatego dynamiczne sytuacje należy zgłaszać pod nr 997 i 112 – to najszybsza forma kontaktu.
Niebawem, od października, zmieni się system powiadamiania ratunkowego. MSWiA zdecydowało o przekierowaniu numeru 997. Do grudnia 2018 roku przestanie on łączyć z policją. Obsługę zgłoszeń z numeru alarmowego 997 przejmą operatorzy Centrów Powiadamiania Ratunkowego - w przypadku powiatu wyszkowskiego będą to operatorzy w Radomiu.
- Od października nie dodzwonicie się Państwo na policję w Wyszkowie pod numerami 997 i 112. To przechodzi do wojewódzkich stacji powiadamiania ratunkowego, nas przejmuje Radom. My będziemy jedynie dostawać powiadomienie, formatki internetowe i dyspozycje - poinformował komendant.
Ostatnia debata policyjna odbyła się w październiku 2017 roku. MIchał Toporkiewicz poinformował o stopniu realizacji wniosków z poprzedniej debaty.
- policja przeprowadziła 187 patroli na kładce w rejonie dworca PKP/PKS, gdzie gromadzi się młodzież i osoby zakłócające porządek
- KPP wystąpiła do GGDKIA o doświetlenie węzła Lucynów na trasie S8 – wniosek pozostał bez realizacji. Podobnie jak postulaty poprawy bezpieczeństwa na drodze krajowej nr 62 Wyszków - Łochów.
- Mieszkańcy postulowali utworzenie przejścia dla pieszych w Pustych Łąkach, ale GDDKiA jest głucha na nasze prośby. My wnioskujemy o bariery energochłonne. Droga jest źle wyprofilowana, nie oszukujmy się, mniej więcej co pół roku dochodzi do wypadku śmiertelnego, a nasze apele do GGDKiA pozostają bez echa - skarżył się komendant policji.
Policja na wniosek mieszkańców dbała też o bezpieczeństwo osiedli Prosta/ Sowińskiego, gdzie kierowcy jeżdżą z piskiem opon. Skierowano tam ponad 130 patroli.
- Popatrzmy na ul. Sowińskiego 41. Są 42 zgłoszenia do Krajowej Mapy Zagrożeń, dotyczą one pijaństwa, zakłócenia porządku publicznego. Mieszkańcy proszą o interwencję na terenie między przychodnią a Szkołą Podstawową nr 4. Kiedyś były wspólne patrole piesze policji i straży miejskiej - czy teraz są - pytał Bogdan Osik.
- Główny nacisk na początku roku szkolnego kładziemy na bezpieczeństwo w ruchu drogowym - odpowiadał komendant. - Mamy nadal wspólne patrole policji i straży miejskiej. Ale szczerze mówiąc odchodzi się od patroli pieszych, bo patrol pieszy jest nieskuteczny.
- Ale bardziej widoczny - zauważył Bogdan Osik.
- Albo ma być widoczny albo skuteczny – my stawiamy bardziej na skuteczność – odparł komendant. - Bardzo zwracamy uwagę na czas dojazdu. Nim pieszy patrol by się zebrał, wsiadł w radiowóz, dojechał na miejsce, strasznie dużo czasu – nie stać nas na to.
Mieszkaniec bloku przy ul. Prosta 9 skarżył się na uciążliwego cyklistę
- Nęka nas od wiosny cyklista, który jeździ do 22.00, wyje, okna trzeba zamykać. Zgłaszałem dwa razy policji: raz nie było kogo wysłać a za drugim razem dyżurny tłumaczył mi, że teraz takie silniki są wysokoobrotowe. Jakby on jechał 40 km/h to i odrzutowcem by tego nie było, co mamy od wiosny - mówił mieszkaniec.
Jan Abramczyk pytał o handel dopalaczami oraz narkotykami.
- Przeniósł się on do internetu. Nie było żadnego zatrucia w ostatnich czterech latach dopalaczami w powiecie wyszkowskim. Społeczeństwo dorośnie, żeby z tego nie korzystać. Nikt, kto jest świadomy, strychniny przecież nie będzie zażywał – tu chodzi o świadomość. Natomiast jeśli chodzi o narkotyki w pierwszym półroczu zabezpieczyliśmy 4,5 kg różnych narkotyków. Zostało to zdjęte z rynku. To dobry wynik, czwarte miejsce w województwie - chwalił się komendant.
- Czy Wyszków jest bezpiecznym miastem, czy matki nastoletnich dziewcząt wracających z dyskotek bez kawalerów mogą spać spokojnie? - pytała Elżbieta Piórkowska.
- Wyszków jest miastem bezpiecznym. Różnica jest ogromna między tym, co było w 2005 a 2018 rokiem. Wtedy byliśmy w czołówce liczby przestępstw na 10 tysięcy mieszkańców. Dziś jesteśmy w dolnej strefie stanów niższych - zapewniał komendant.