O pozwolenie na budowę nowego budynku mieszkalnego wielorodzinnego przy al. Piłsudskiego w Wyszkowie wystąpiła do starosty firma Budomur. Kolejny blok planowany jest obok wiaduktu.
Miasto
Pierwszy blok - Apartamenty Piłsudskiego - został oddany do użytku w 2018 roku. Od początku wiadomo było, że to nie ostatnia inwestycja mieszkaniowa w rejonie wiaduktu, u zbiegu ul. Kościuszki i Piłsudskiego. Docelowo mają tam stanąć trzy bloki. Obecnie firma Budomur ubiega się o pozwolenie na budowę jednego bloku, bliżej torów kolejowych. Budynek ma liczyć 50 mieszkań. Ma być pięciokondygnacyjny (w tym jedna kondygnacja podziemna). Procedura wydawania pozwolenia na budowę jest w toku.
Dojazd do nowo planowanego bloku ma być zorganizowany od strony ul. Zakolejowej, z możliwością wjazdu także od strony al. Piłsudskiego. To istotne, bo - jak pamiętamy - budowie pierwszego na tym osiedlu bloku w 2018 roku towarzyszyły ogromne emocje i kontrowersje. Blok bowiem nie miał zapewnionego wjazdu, nie licząc komunikacji przez wąską, niemal jednokierunkową ulicę domów jednorodzinnych - Lipową. Po proteście mieszkańców, burmistrz zaproponował przebudowę na koszt gminy wjazdu i wyjazdu do nowo powstającego osiedla bloków.
REKLAMA
Komentarze (6).
REKLAMA
Marika
Połączenie nowej ulicy z zakolejowa zmień osiedle domków jednorodzinnych dobry pasaż samochodowy plus uliczki przyległe do Piłsudskiego z wylotem. Jeden blok drugi trzeci po 50 rodzin robi się spora suma do tego po jeden dwa samochody w rodzinie.Już nie będzie tak spokojnie i cicho kochani!!!
wika
Tu chodzi o planowaną wycinkę drzew starych, 60-70 letnich. Żadne tam parki, ogródki i sady. Wznieście się ponad to . Drzewa w mieście to skarb . Deweloper kupił , niech buduje ale niech nie wycina wszystkiego w pień, jak ma miejsce i może przesunąć inwestycję w szczerym polu to czemu nie. Miasto powinno pilnować, które drzewa są wycinane a nie pilnować interesów dewelopera i jeszcze z naszych podatków będą mu budować ulicę jakby deweloper nie wiedział, że musi zagwarantować dojazd do bloków . Złożymy się wszyscy podatnicy, dziś burmistrz nie planuje ale za miesiąc zaplanuje i drogę wybuduje! W szkołach zajęcia krojone z uwagi na kryzys, a deweloper dostaje od miasta drogę a drzewa wytnie a Urząd papiery dopasuje . Tu chodzi o drzewa, jeszcze raz podkreślam . Polecam spacer w wolne dni wiaduktem a mieszkańcy bloku istniejącego niech przyzwyczajają się do betonów i parkingów pod oknami, a, i niech jeszcze zrobią fotkę drzewom , na pamiątkę albo niech się zbiorą i piszą do Starostwa.
litości
Ciekaw czy właściciel kupił teren przeznaczony pod zieleń, czy już pod bloki? Plan miejscowy to pewnie sam się zmienił. Na pewno na tej zmianie nie zależało właścicielowi terenu tylko mieszkańcom domków jednorodzinnych, bo to było ich marzenie mieszkać koło bloków i to oni zrobili na tym przekształceniu interes.
Do mieszkańca Lipowej
Nic prostszego. Kupuj ową nieruchomość, bo gdybyś nie wiedział to teren prywatny, i buduj plac zabaw, park i jak chcesz jeszcze sad i ogródek. Ciekawe, czy Twoje zdanie interesuje właściciela nieruchomości? Pewnie jego zdaniem na Twojej działce powinien być parking, a mieszkańcy bloku z jego nieruchomości mieliby gdzie parkować. A tak na marginesie, to ciekawe jak gruba była koperta, którą dawałeś z okazji zakupu swojej działki?
Mieszkaniec Lipowej
Najbardziej szkoda tych drzew, które tak naprawdę można zaoszczędzić przed wycinką. Wyszków jest rozjechany pod względem zagospodarowania przestrzennego ale pozwolenia są uzyskieane raczej za "grubość koperty". Bo gdzie deweloper dostaje pozwolenie na budowę bez wjazdu a pozniej miasto robi wjazd za swoje? A po drugie przy wiadukcie i torach kolejowych tylko pozazdrościć mieszkania z chukiem od krajówki gdzie tiry jeżdżą cała noc i pociągów. Moim zdaniem powinien być zrobiony na to miejsce park z placem zabaw dla dzieci, bo tego brakuje w okolicy.
obserwator
Mieszkańcom istniejącego bloku i miasta należy się informacja, że deweloper planuje wyciąć istniejący drzewostan, to pokazują plany, nawet już zaczął. Poszła zdrowa brzoza bo nie będzie dojazdu do budowy i ogromny klon. Ma nasadzić 30% zieleni na powstającej inwestycji za 5 bardzo dużych i zdrowych klonów, lip i kasztana. Czy wyrówna straty przyrodnicze - nie, bo nie ma w tym interesu. Od strony torów między istniejącym a nowym blokiem będzie parking na 20 samochodów w miejscu rozłożystego klonu. Drzewa chronią od kurzu i hałasu z wiaduktu, torów i obwodnicy, produkują tlen i pochłaniają co2. Mądrzy ludzie znają wartość drzew, krzaczki które zaplanował to kpina z mieszkańców bloków i mieszkańców miasta . Mieszkańcy bloku istniejącego zostaną pozbawieni zielonej bariery ochronnej a Ci nowi oszukani, że będą mieszkać w otoczeniu zieleni, zieleń jest planowana do wycinki. Niewiele potrzeba, żeby zmianą planu uchronić istniejący drzewostan.