Po raz pierwszy w historii Kurpiowska Kuźnia Mistrzów miala międzynarodowy charakter. Na zaproszenie organizatorów do Wyszkowa przybyła grupa trenująca boks w prownicji Quebec. Naprzeciw nich stanęło kilku pięściarzy z rodzimego podwórka, w tym reprezentujący barwy Gimnazjon Apin Wyszków - Paweł Gerek.
Nim w ringu zobaczyliśmy kilka naprawdę ciekawych walk, na pierwszy ogień poszli zawodnicy występujacy w wadze do 54 kilogramów. Zobaczyliśmy reprezentującego barwy Polski Mateusza Wojtasiński, którzy skrzyżował rękawice z Jordanem Mathieu. Od początku rysowała się bardzo wyraźna przewaga Kanadyjczyka. Mathieu punktował Polaka raz po raz. Jednak w drugiej rundzie Wojtasiński nieco się odgryzł, ale to nadal Mathieu spokojnie prowadził na punkty. Sędziowie widzieli pojedynek nieco inaczej i niejednogłośnie wygrał Wojtasiński, choć trzeba przyznać, że zwycięstwo się mu nie należało.
Potem do ringu wyszli zawodnicy walczący w kategorii do 66 kilogramów. Tu pojedynek nie wzbudził tak wielu emocji a lepszy okazał się Kanadyjczyk Thomas Cabot. W kolejnym starciu można było podziwiać zawodników wagi powyżej 91 kilogramów. Dwóch poteżnie zbudowanych pieściarzy stanęło naprzeciw siebie. Czarnoskóry Kanadyjczyk Franco Pana walczył z Damianem Piaseckim. Zawodnik z Kanady przejawiał większą aktywność i był bardzo ofensywnie usposobionym pięściarzem. Widać, że cały czas parł do przodu i całkowicie zdominował Piaseckiego. Walka mogła się podobać a na punkty wygrał Franco Pana, który podbił serca wyszkowskiej publiczności, dziękując za występ.
Potem do ringu weszli Paweł Żarnoch i Hassan Omar. Tu pojedynek był bardziej wyrównany, jednak styl obydwu wojowników nie zachwycał. W tym pojedynku lepszy okazał się pięsciarz pochodzący z Ostrołęki.Chwilę później na ring zaproszeni zostali organizatorzy gali, którzy otrzymali z rąk Kanadyjczyków z prownicji Quebec pamiątkowe tabliczki w podziękowaniu za zaproszenie.
Potem czekał nas pojedynek, który elektryzował wyszkowską publiczność. Paweł Gerek mierzył się w nim z Evangelosem Fragnosem. Dla pięściarza trenującego w Gimnazjon Apin Wyszków było to niewątpliwie wyzwanie i należy mu się szacunek za to, że podjął rękawice. Na początek obydwaj zawodnicy "badali" swoje siły. Z biegiem czasu rysowała się przewaga Fragnos, który wyprowadzał bardzo celne ciosy. Gerek dzielnie się bronił, jednak po jednym z trafień rywala był liczony. Wyszkowianin dotrwał do końca pierwszej rundy. W drugim starciu Kanadyjczyk dokonał dzieła zniszczenia i posłał Pawła Gerka na deski, a sędzia nie dopuścił do wznowienia pojedynku. Widać było wyraźnie, że zawodnik zza oceanu prezentuje znacznie większe umiejętności niż zawodnik Pawła Delugi. Ale podkreślmy raz jeszcze, że wyszkowianinowi należą się brawą za charakter, jaki pozkaał w ringu.
Niestety w dobrej walce zwycięstwa nie odniósł Damian Krukowski, który zostawił sporo sił i zdrowia w ringu. Kolejne walki zakończyły się triumfami naszych reprezentantów. W walce wieczoru na punkty wygrał pochodzący z Ostrołęki Marek Pietruczuk. Swój występ sukcesem zakończył także Damian Durkacz. Dwie wygrane pozwoliły naszym reprezentantom doprowadzić do remisu.
Galę należy uznać za udaną, napewno nie zawiedli pieściarze z Kanady. Byli bardzo dobrze przygotowani i pokazali pełnię umiejętności. Warto podkreślić, że na gali obecny był Mateusz Tryc, który wręczał puchary zawodnikom po jednej z walk. Wyszkowianin teraz odpoczywa, a w przyszłym roku chce ponownie ruszyć na podbój polskich ale i zagranicznych ringów.