15 marca w SP nr 1 podsumowano działania prowadzone przez ostatnie miesiące w ramach kampanii "Lekki tornister".
- Teraz jesteście młodzi i tego nie czujecie, ale skutki noszenia zbyt ciężkich tornistrów zaczniecie odczuwać w późniejszym wieku - przekonywała szkolna koordynatorka akcji Ilona Sitek.
Na podsumowaniu projektu spotkali się uczniowie klas I-III. Usłyszeli, jak istotne jest, aby nie nosić w szkolnym plecaku zbędnych rzeczy. A zdarza się, że dzieci pakują do tornistrów zabawki, niepotrzebne książki, obciążając kręgosłupy. W ramach kampanii w szkole ważono uczniowskie plecaki - często nawet rodzice nie zdawali sobie sprawy, jaki ciężar dźwigają codziennie na plecach ich kilkuletnie dzieci.
- Niektóre plecaki ważyły nawet 5 kg, podczas gdy nie powinny przekraczać 15 proc. wagi dziecka. Dobrze, że rodzice to sobie uświadomili - mówi dyrektor SP nr 1 Hanna Dziubiel.
W podsumowaniu akcji uczestniczyła również Grażyna Borkowska z Sanepidu, który koordynuje kampanię w Polsce. Przekonywała dzieci, że warto dbać o zdrowie, nosząc lekkie tornistry. W SP nr 1 dzieci mają możliwość pozostawiania części podręczników i przyborów w szafkach bez potrzeby zabierania ich codziennie do domu. O tym, że zdają sobie sprawę z wagi problemu, dzieci przekonały podczas występów artystycznych. Każda klasa przygotowała również hasło promujące kampanię "Lekki tornister".