Zakaz używania dmuchawy do liści w województwie mazowieckim obowiązuje od 1 stycznia 2021 roku. Obejmuje zarówno dmuchawy spalinowe, jak i elektryczne. Dlaczego nie można z nich korzystać? Z analizy jakości powietrza na terenie całego województwa mazowieckiego wynika, że główną przyczyną przekroczeń dopuszczalnych poziomów pyłu zawieszonego PM10, pyłu zawieszonego PM2,5 oraz benzo(a)pirenu w pyle PM10 jest emisja powierzchniowa z sektora komunalno-bytowego. Natomiast oddychanie tak zanieczyszczonym powietrzem wpływa na rozwój licznych chorób, głównie układu oddechowego i krążenia. Do grupy szczególnego ryzyka zaliczają się seniorzy i kobiety w ciąży. Osoby mające problemy z układem oddechowym i krążeniem odczuwają wówczas nasilone objawy.
W celu ochrony zdrowia niezwykle istotne jest więc ograniczanie tzw. wtórnej emisji pyłu. Można to osiągnąć m.in. poprzez czyszczenie ulic na mokro oraz zakaz używania spalinowych i elektrycznych dmuchaw do liści. Wówczas szkodliwy pył jest usuwany, a nie rozwiewany. Odpowiedzialnymi za czyszczenie ulic na mokro są samorządy gminne oraz zarządy dróg krajowych, wojewódzkich i powiatowych. Jest to istotne szczególnie w sezonie zimowym, kiedy nie można zakazać używania kotłów niespełniających aktualnie obowiązujących norm, jeśli stanowią one jedyne źródło ciepła w domu. Należy więc minimalizować zanieczyszczenie powietrza na wszelkie inne sposoby.
W związku z tym takie działania naprawcze przewiduje Sejmik Województwa Mazowieckiego w programie ochrony powietrza dla stref w województwie mazowieckim, w których zostały przekroczone poziomy dopuszczalne i docelowe substancji w powietrzu. Uchwała ta wprowadza Program Ochrony Powietrza, którego termin realizacji ustalono do 31 grudnia 2026 roku. Celem programu ochrony powietrza jest osiągnięcie:
- w strefach: mazowieckiej, aglomeracja warszawska, miasto Płock i miasto Radom, poziomów dopuszczalnych pyłu zawieszonego PM10, pyłu zawieszonego PM2,5 i poziomu docelowego benzo(a)pirenu w powietrzu;
- w strefie aglomeracja warszawska, poziomów dopuszczalnych ditlenku azotu w powietrzu;
- w strefach: aglomeracja warszawska, miasto Płock i miasto Radom, pułapu stężenia ekspozycji pyłu zawieszonego PM2,5 w powietrzu.
Wtórna emisja pyłu powstająca w wyniku używania dmuchawy do liści jest porównywalna z emisją wzniecaną przez przejeżdżające pojazdy. W tej sytuacji wyeliminowanie problemu ma polegać na nieużywaniu tego typu sprzętów. Właśnie z tego powodu w ramach programu ochrony powietrza zakazano używania spalinowych i elektrycznych dmuchaw do liści we wszystkich gminach województwa mazowieckiego.
Niestety, w Wyszkowie nierzadkim widokiem są pracownicy służb oczyszczania miasta z dmuchawą do liści w ręku. Sprawą zainteresowaliśmy Wydział gospodarki komunalnej Urzędu Miejskiego, załączając film z czyszczenia dmuchawą ul. Sowińskiego w Wyszkowie w dniu 26 września.
- Dlaczego w Wyszkowie nie przestrzega się prawa, które w województwie mazowieckim obowiązuje od 1 stycznia 2021 roku? Czy w umowie na utrzymanie czystości gmina zleca firmom sprzątającym ten sposób czyszczenia ulic czy jest to "samowola" wykonawcy? Nie jest to odosobniony przypadek tylko stała praktyka, na którą już niejednokrotnie zwracali uwagę nasi Czytelnicy. Jakie jest stanowisko gminy w tej sprawie? - zapytaliśmy.
- Informuję, że zwróciliśmy uwagę wykonawcom o obowiązującym zakazie stosowania dmuchaw wykorzystywanych do usuwania liści, sprzątania pokosu trawy czy zamiatania piasku z chodników i ulic. Nie ma przyzwolenia gminy na łamanie zakazu, w specyfikacjach warunków zamówienia dotyczących oczyszczania miasta zamieszczony jest zapis, że prace należy wykonywać w sposób mechaniczny na mokro, a w miejscu, gdzie nie można użyć sprzętu specjalistycznego - w sposób ręczny z wyjątkiem używania dmuchaw i urządzeń pochodnych - powodujących znaczące zapylenie i hałas. Wykonawcy zostali zobligowani do rzetelnego stosowania zapisów umowy i specyfikacji warunków zamówienia oraz przestrzegania przepisów prawa nałożonych uchwałą Sejmiku Województwa Mazowieckiego - otrzymaliśmy odpowiedź.
Tymczasem już kilka dni później znów "przyłapaliśmy" służby oczyszczania miasta na używaniu dmuchawy - tym razem przy ul. Białostockiej. Pracownik sam potwierdził nam, że pracuje na zlecenie gminy. Otrzymaliśmy także sygnał od naszego czytelnika, że na terenach SM Przyszłość także używane są dmuchawy do rozwiewania liści.
Ponownie zainterweniowaliśmy w magistracie, tym razem pytając już o sankcje wobec łamiącego zakaz i warunki umowy wykonawcy.
- Wezwaliśmy wykonawców, z którymi gmina Wyszków ma podpisane umowy na świadczenie usług związanych z oczyszczaniem miasta (którzy ewentualnie mogli wykorzystywać przy prowadzeniu prac dmuchawy) do przestrzegania warunków określonych w przedmiocie zamówienia. W odniesieniu do sankcji za nieprzestrzeganie przepisów łamania zakazu używania dmuchaw, gmina nie jest uprawniona do obciążania wykonawców oraz odrębnych podmiotów niestosujących się do zakazów sankcjami karnymi wynikającymi z odrębnych przepisów prawa. Natomiast w stosunku do zawartych umów, gmina ma prawo do odstąpienia od umowy z przyczyn leżących po stronie wykonawcy, jeżeli wykonawca nie realizuje usługi w sposób zgodny z opisem przedmiotu zamówienia i został dwukrotnie pisemnie poinformowany o tym przez Zamawiającego i wezwany do przestrzegania warunków określonych w przedmiocie zamówienia. Po podjęciu działań w kwestii wyjaśnienia używania dmuchaw na terenie miasta ustalono, że zakaz łamany jest ewentualnie przez podmioty niezwiązane z gminą Wyszków (tj. spółdzielnie mieszkaniowe, przedsiębiorców oraz właścicieli nieruchomości prywatnych), którzy za nieuprawnione użycie dmuchaw ponoszą odpowiedzialność określoną w odrębnych przepisach - uzyskaliśmy odpowiedź z urzędu.
Jak widać wezwania urzędników na niewiele się zdały.