- To był ciężki weekend: dwa wyścigi w deszczu zakończone zwycięstwami. Można powiedzieć Podlasie zdobyte - komentuje ostatnie starty Łukasz Góralewski.
Jeśli chodzi o Maratony Kresowe MTB, to była to ósma edycja imprezy, ale pierwsza dla Łukasza Góralewskiego.
- Świetna trasa, doskonale oznakowana, przesympatyczni ludzie, super nagrody. Jeszcze tam wrócę - zapowiada wyszkowski zawodnik.
Trasa miała w dużym stopniu charakter interwałowy. Przez kilka kilometrów praktycznie ciągle góra - dół, z krótkimi chwilami na złapanie oddechu i sięgnięcie po bidon. Nie zabrakło malowniczych ścieżek w lesie miejskim i nad brzegami siemiatyckiego zalewu. W tym roku organizatorzy zmienili układ trasy, aby była rywalizacja była atrakcyjniejsza dla kibiców, przyjaciół i rodzin zawodników. Start i meta zostały ulokowane nad malowniczym zalewem siemiatyckim, przy plaży miejskiej. Molo i znajdująca się przy plaży infrastruktura zapewniły zawodnikom i kibicom piękne widoki, sporo komfortu oraz dodatkowe atrakcje po wyścigu. W imprezie zn akomicie zaprezentowali się także inni zawodnicy Cateny Wyszków.
MĘŻCZYŹNI KRESOWE MARATONY MTB
Łukasz Góralewski 1 OPEN 1 M30
Daniel Wojewódzki 6 OPEN 2 M16
Paweł Trzciński 8 OPEN 1 M50
Michał Skoczeń 10 OPEN 4 M30
Cezary Jabłoński 12 OPEN 5 M30
Dzień później, 2 października, Łukasz Góralewski nie miał sobie równych podczas Bison MTB. Reprezentant Cateny Wyszków jako pierwszy przyjechał na metę trasy liczącej 60 kilometrów. Trasa wiodła wśród malowniczych terenów Puszczy Knyszyńskiej. Na Podlasiu wyszkowianin na finiszowych metrach wyprzedził o sekundę drugiego Arkadiusza Jasińskiego i ponad dwie minuty trzeciego - Marcina Kudlaka. Warto wspomnieć, że piąty był inny reprezentant Cateny, Paweł Trzciński. Natomiast na 15. miejscu rywalizację ukończył Paweł Abramczyk - również Catena Wyszków.
- Jak to mówił spiker zawodów przed startem, zwycięzca przejdzie do historii jako ten pierwszy. A więc przechodzę - mówi tryumfator "Bisona" Łukasz Góralewski.
MĘŻCZYŹNI BISON MTB
1. Góralewski Łukasz (02:26:21)
2. Jusiński Arkadiusz (02:26:22)
3. Kudlak Marcin (02:28:54).
Fot. Organizatorzy