- W Nowej Wsi w domu pod lasem mieszka wielopokoleniowa rodzina: pani Dorota z mężem Andrzejem, jej córka Marta i zięć Damian oraz wnuki - Amelka i poruszający się na wózku Olek. Ich dom, choć miłości i ciepła w nim nie brakuje, jest również pełen progów, załamań podłogi i innych przeszkód absolutnie nie do przebycia dla kogoś poruszającego się na wózku. Liczne progi i zarwania podłóg uniemożliwiały przemieszczanie się. Nikt z rodziny nie miał prywatności, miejsca do wypoczynku ani nauki. Co więcej, inni członkowie rodziny także borykają się z poważnymi kłopotami zdrowotnymi. W domu nie ma też łazienki, a każda z dwóch pań domu marzy o własnej kuchni. Na samodzielny remont nie ma szans - zapowiadali twórcy programu.
Katarzyna Dowbor nie kryła, że to jedna z najtrudniejszych dotychczasowych realizacji. Za ten jeden z najtrudniejszych w historii programu remontów zabrali się Katarzyna Dowbor, Maciej Pertkiewicz, Artur Witkowski.
- Był śnieg, był mróz, było mało miejsca i jeszcze mniej czasu, za to pracy było dużo. Nawet bardzo dużo - mówiła prowadząca program.
- Skoro nie udało się znaleźć więcej miejsca, to trzeba je po prostu stworzyć - dodała architekt.
Efekt przerósł najśmielsze oczekiwania rodziny. Były łzy szczęścia i zapewnienie, że teraz wszystko już będzie dobrze.
Odcinek programu Nasz Nowy Dom z udziałem rodziny z Nowej Wsi można obejrzeć TUTAJ