KS Camper w tym sezonie nie zdołał jeszcze pokonać Cuprum Mundo Lubin. Obie drużyny widnieją obok siebie w tabeli, a pierwszym gospodarzem fazy jest zespół zajmujący wyższe miejsce przed Play-Offami.
Pierwszy set był bardzo wyrównany. Przy remisie 5:5 gospodarze asami serwisowymi zdobyli dwa punkty, jednak ucieczka trwała tylko chwilę. KS Camper Wyszków cały czas doskakiwał punktami do gospodarzy. Na parkiecie wyróżniał się Kaczorowski. Trener Jan Such skorzystał z pierwszego czasu przy rezultacie 13:11 dla Cuprum. W grze Campera były widoczne małe zmiany, które wystarczały na pojedynek remisowy, a niestety brakowało szczęścia do zwycięstwa w secie, który zakończył się 26:24 dla MKS Cuprum.
KS Camper agresywnie zaczął drugą partię. Udane ataki Kaczorowskiego i Świrydowicza doprowadziły wyszkowski klub do prowadzenia 5:1. Kolejne zagrania i nadal obserwowaliśmy przewagę gości. Niestety - ten radosny obraz zmienił się w następnych akcjach. Cuprum zaczął powoli odrabiać straty i tak z pięciopunktowej różnicy na korzyść wyszkowskiego klubu przy wyniku 9:4, to wkrótce śląska drużyna prowadziła 18:17. W ostatnim bezpiecznym momencie siatkarze Campera obudzili się i zdobyli trzy oczka przewagi przy wyniku 23:20. Wynik na tablicy za set drugi wynosił 25:23.
Trzeci set był najbardziej zróżnicowany ze wszystkich dotychczas. Pierwsze akcje należały do gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie 6:3. Ten stan nie trwał długo - Camper minimalnie przegonił rywali 9:8. Gra wyszkowskiego klubu mogła dać nadzieję, na pełne zwycięstwo w sobotnie popołudnie. Przewaga była sukcesywnie zwiększana, a progresywność jakości gry wprawiała w zachwyt kibiców, którzy wiernie przyjechali na śląsk za swoją drużyną. Goście wygrali set 25:18.
Początek czwartego już seta był podparty przewagą siatkarzy wyszkowskiego klubu, którzy na początku zdołali wyprowadzić Camper na prowadzenie, jednak gospodarze przy rezultacie 8:6 doskonale blokowali Łukasza Kaczorowskiego. Dzięki blokom zdołali wyjść na prowadzenie 9:8. "Miedziowi" zwiększyli przewagę do rezultatu 12:9. Dobra gra gości doprowadziła do remisu 18:18, jednak to Cuprum cieszył się ze zwycięstwa w czwartym secie wygrywając 25:21.
Czas na tie-break. Akcje Zrajkowskiego i Pruskiego wyprowadziły KS Camper na prowadzenie 6:4. Gra wyszkowskiego kubu przestała się układać, gdy sędziowie błędnie uznali punkt dla gospodarzy po ataku w aut. W zagrania wkradł się chaos, który bezwzględnie wykorzystali zawodnicy MKS Cuprum Mundo Lubin. Piąty set oraz cały mecz wygrali gospodarze, którzy w ostatniej tercji pokonali Camper 15:11.
W niedzielę kolejny mecz I fazy Play-Off.
Cuprum Lubin - Camper Wyszków
3:2 (26:24, 23:25, 18:25, 25:21, 15:11)
