REKLAMA

REKLAMA

Jaki stadion dla Wyszkowa? Trwają prace nad nową koncepcją bazy sportowej

Autor: Elwira Czechowska

Miasto | Wtorek, 25 mar 2025 23:07

Powiększona płyta główna z nawierzchnią trawiastą i nową funkcją (lekkoatletyczną), reaktywacja bazy hotelowej - to pomysły na stadion przy ul. Kościuszki. W gminie Wyszków rozpoczęły się prace nad nową koncepcją modernizacji obiektu. Istniejący projekt z 2016 roku nie obejmował budynku hotelowego. Jednak jego reaktywacja może oznaczać brak miejsca na korty tenisowe. Pozostaje jeszcze kwestia finansowa. - Od 30 do 60 mln zł raczej ciężko nam będzie na ten obiekt przeznaczyć,  chyba że gmina zagra w "Eurojacka" - uważa radny Waldemar Karłowicz, przewodniczący Komisji Kultury i Sportu, która ostatnio dyskutowała nad koncepcją. Przy okazji rozważano możliwe lokalizacje wodnego placu zabaw i innych obiektów sportowych w Wyszkowie.

Miasto

Koncepcja bez hotelu

Gmina Wyszków w 2016 roku zakupiła projekt modernizacji stadionu przy ul. Kościuszki. W 2019 roku uzyskała na niego pozwolenie na budowę i przystąpiła do realizacji pierwszego etapu, budując płytę boczną ze sztuczną nawierzchnią. Dalsze prace wstrzymała pandemia, która wybuchła w 2020 roku. Tamten projekt obejmował budowę nowej, pełnowymiarowej płyty głównej z nawierzchnią trawiastą do piłki nożnej, pozostawienie dwóch piłkarskich boisk bocznych, sześciotorową bieżnię wokół płyty głównej oraz dwa korty tenisowe. Wszystko w dotychczasowej lokalizacji. W tej koncepcji zabrakło jednak miejsca na małą trybunę przy płycie głównej. 

Burmistrz widzi jeszcze jeden deficyt - miejsc noclegowych. Dlatego z jego inicjatywy rozpoczęto prace nad nową koncepcją modernizacji stadionu. Burmistrz chciałby postawić w szerszym stopniu na lekką atletykę i reaktywować funkcję hotelową w budynku WOSiR przy stadionie. To implikuje jednak kolejny problem - nazwijmy go powierzchniowym. 

- Co do przeznaczenia głównej płyty, to nasza propozycja nie różni się od tamtego projektu. Łączy ona arenę lekkoatletyczną z piłkarską. Kwestia użytkowa jak to się da pogodzić. Natomiast pracujemy nad koncepcją z hotelem, bo do tej pory zakładano, że go nie będzie. To diametralnie zmienia potrzeby parkingowe i komunikacyjne - mówi Piotr Płochocki.

W tej perspektywie waży się jednak kwestia pozostania kortów w obecnym miejscu i zastąpienia ich czymś innym - zauważa burmistrz.  

Koncepcję przygotowuje uczelnia, z którą gmina nawiązała ostatnio współpracę - Akademia Techniczno-Artystyczna z Warszawy.

- Mają tam specjalistę od obiektów sportowych. Uczelnia robi to w ramach swoich zajęć - mówi burmistrz, pytany o koszty. 

W poprzedniej kadencji gmina Wyszków zleciła i zakupiła także dokumentację architektoniczno-budowlaną na przebudowę obiektu administracyjnego WOSiR wraz z budynkiem hotelowym. Ten miał być wyburzony, a jego miejsce miał powstać nowoczesny budynek, w którym siedzibę miał znaleźć Ośrodek Pomocy Społecznej, administracja WOSiR i kluby sportowe. Realizacja inwestycji nie doszła jednak do skutku z uwagi na ogromne koszty (według ofert z przetargu który ogłoszono w 2022 rok było to prawie 18,5 mln zł).

Czytaj także: "Poczekajmy". Radni o przebudowie WOSiR

Czytaj także: Stracone pieniądze i szanse

Obecny burmistrz nie chce budynku wyburzać, a wręcz przeciwnie - zmodernizować go i przeznaczyć jako zaplecze hotelowe dla stadionu. 

- Projekt budynku administracyjnego będzie dostosowany do potrzeb sportu, a nie podmiotów z innych dziedzin - mówi Piotr Płochocki.

Co w takim razie z kortami tenisowymi? Rozważana jest lokalizacja na osiedlu Polonez, przy Szkole Podstawowej nr 5. Ale ta nie wszystkim się podoba. 

"Jaki my ten stadion chcemy?"

Ponieważ w tegorocznym budżecie gminy Wyszków zaplanowano 150 tys. zł na koncepcję modernizacji stadionu, po zapoznaniu się z pomysłami burmistrza, do prac nad tym zadaniem zabrali się także radni z Komisji Kultury, Sportu i Przestrzeni Publicznej. 

- Chciałbym zainicjować dyskusję nad infrastrukturą sportową w Wyszkowie, a raczej koncepcją jej przebudowy. Mamy w budżecie środki na koncepcję modernizacji stadionu. Punktem wyjścia, moim zdaniem, powinna być odpowiedź na pytanie, jaki my ten stadion chcemy: piłkarski, lekkoatletyczno-piłkarski, lekkoatletyczny? - rozpoczął dyskusję Waldemar Karłowicz, przewodniczący komisji.  

- A może taki, który nie będzie wykluczał niczego - zauważył radny Michał Mielcarz.

- Przede wszystkim ten stadion powinien zostać w tym miejscu i od tego trzeba wyjść. My tu dziś nie projektujemy, chciałabym żebyśmy wypracowali to, czego my oczekujemy jako nasz mały zespół - kontynuował przewodniczący komisji. 

Hierarchia potrzeb i kolejność realizowania etapów miałaby wyglądać według radnych Komisji Sportu następująco:

1. pełnowymiarowe boisko do piłki nożnej z nawierzchnią trawiastą

2. rezerwa pod bieżnię sześciotorową

3. korty tenisowe

4. budynek stanowiący zaplecze magazynowo-socjalne, bo obecna lokalizacja budynku administracyjnego powoduje, że np. szatnie piłkarskie nie jest dobrze usytuowane

5. budynek hotelowy

- On jest do uratowania - mówił przewodniczący komisji, analizując kwestię znalezienia miejsca na wszystkie wymienione elementy. 

- Jednym słowem zgadzamy się z założeniami, które tu są. Skłaniamy się ku temu, co tu jest narysowane - zauważył radny Karłowicz, wskazując na projekt stadionu z 2016 roku.

- Ja co do kortów byłbym wstrzemięźliwy. Mamy tu i tak duże nagromadzenie wszystkiego. Nie jest dobrze tak wszystko stłoczyć - stwierdził radny Paweł Zawadzki.

Radny Michał Mielcarz uważa podobnie: 

- Jestem sceptyczny co do tego, by zmieścić tu pełnowymiarowe boisko piłkarskie, bieżnię i korty. Pomysł przeniesienia kortów do SP nr 5 jest warty rozważenia - stwierdził.

- On się przyda jeżeli chcemy zachować funkcję hotelu sportowego. Wtedy lepiej, aby była tu jak największa baza sportowa - odpowiadał Waldemar Karłowicz. - Poza tym, jeśli korty na teren SP nr 5, to musi tam być też miejsce na planowany plac wodny. A to już się według mnie kłóci, jeżeli tutaj będzie tak, że obok będą boiska, park wodny, bo gra w tenisa wymaga ciszy. A jeszcze skatepark miałby być przeniesiony.

- A ja nie wiem, czy nie lepiej plac wodny zrobić przy ul. Geodetów/ Spacerowej, gdzie teraz trwa  budowa, tu gdzie cyrki się rozstawiają - rzucił pomysł Paweł Zawadzki.

- Ja najlepsze miejsce na plac wodny widzę przy plaży - odparł Waldemar Karłowicz. - Szkoda terenu przy basenie na rzecz, która będzie funkcjonowała dwa miesiące w roku.

Może w takim razie wokół płyty głównej na stadionie bieżnia nie sześcio-, a czterotorowa?

- Sukcesy w LA w Polsce nie są „systemowe”, bo nie ma systemu, piramidy, która wynosi systematycznie ludzi do góry w tym sporcie. Sukcesy osiąga grupa zapaleńców. Jakie my mamy szanse na rozwój lekkoatletyki w Wyszkowie, żebyśmy doczekali się kulomiota, tyczkarza, czy skoczka o tyczce rangi olimpijskiej - mówił Waldemar Karłowicz.

- A trenerów mamy? Też nie mamy - zauważył radny Mateusz Śniadała.

- Trudno oczekiwać trenerów, jak nie mamy infrastruktury. Od infrastruktury trzeba zacząć - stwierdził radny Michał Mielcarz. - W mojej głowie cel nadrzędny jest taki, żeby na tyle dostosować infrastrukturę, byśmy za 10 nie musieli znowu przebudowywać tego obiektu - podzielił się refleksją.

- A czy jakieś rozpoznanie było robione? Czy mamy trenerów LA, czy jest potencjał, czy mamy dzieci, bo na razie to rozmawiamy teoretycznie - zapytała radna Lidia Błachnio.

Zdaniem opracowujących nową koncepcję modernizacji stadionu, w przypadku zachowania wszystkich istniejących obiektów sportowych oraz reaktywacji hotelu, zabraknie terenu na parkingi. W projekcie z 2016 roku były one zaplanowane, a raczej jak mówili radni „rozrzucone” w kilku różnych miejscach.

- Ja bym się tym nie przejmował w ogóle - stwierdził radny Waldemar Karłowicz. - Parkingów ma być tyle, ile jest potrzebne zgodnie z przepisami, bo my do stadionu możemy dojść na piechotę z każdego miejsca, i nie musimy zakładać, że zrobimy imprezę na 2 tysiące osób i wszyscy mają dojechać samochodami i znaleźć miejsce parkingowe. Tych miejsc w okolicy stadionu jest dużo.  

Inne gminy dzieliły na etapy

Bardziej radny klubu PiS martwi się natomiast o pieniądze na sfinansowanie tej inwestycji. Opierając się na przykładach wielu innych miasta, Waldemar Karłowicz ma poważne wątpliwości, czy Wyszków udźwignie taki wydatek. 

- Ostrołęka, mimo wysokiego dofinansowania z budżetu państwa, musiała zrezygnować z przebudowy stadionu na miarę, jaką planuje burmistrz Wyszkowa. Chcieli ten sam zakres co my: budowa boiska piłkarskiego trawiastego, bieżni LA, z zapleczem - dokładnie to, co my mamy w tej koncepcji z 2016 roku. Mając 20 mln zł dotacji ze „Sportowej Polski” i 10 mln zł wkładu własnego oferty w przetargu otrzymali na poziomie 50-60 mln zł. Ostrołęka zdecydowała się na wybudowanie samego boiska piłkarskiego o wymiarach 105x68 metrów z automatycznym podlewaniem trawy, wiatami, niewielkimi trybunami, ogrodzeniem, oświetleniem, a oferty z przetargu opiewały na kwoty od 3,7 mln zł do 4,2 mln zł. Mówimy o 4 mln zł za samo boisko. To są rzeczy drogie, od 30 do 60 mln zł. Sam zakup osprzętu lekkoatletycznego -  siatek, młotów, tyczek, kul, oszczepów - to jest 3 mln zł. Inne gminy, które przymierzały się do budowania takich obiektów, dzieliły to na etapy, które oscylowały w granicach ponad 20 mln zł każdy. Jeżeli zostajemy przy tym, co mówiliśmy, to ja raczej ciężko nam będzie na ten obiekt przeznaczyć, chyba że gmina w Eurojacka zagra - stwierdził radny Waldemar Karłowicz.

Radny podawał także przykłady Zamościa, gdzie nowy stadion kosztował 58,8 mln zł, Bolesławca - 24,5 mln zł. Jak dowiedzieliśmy się od Adama Szymańskiego, dyrektora WOSiR w Wyszkowie, już w 2016 roku zaprojektowany stadion z bazą LA wyceniono na 19 mln zł. A przypomnijmy, że ten projekt sprzed dziewięciu lat nie obejmował modernizacji budynku hotelowego.  

- Przerażające są te pozostałe koszty, skoro samo boisko kosztuje 4 mln zł - skomentował radny Zawadzki.

- Jeżeli jako komisja sugerujemy pozostawienie wszystkiego w tym miejscu, musimy te rzeczy etapować i dla mnie pierwszym etapem jest wybudowanie pełnowymiarowego boiska do piłki nożnej, ale w ten sposób, by nie blokował następnych etapów, np. bieżni - podsumował Waldemar Karłowicz.

- Dziś podstawą jest zrobić boisko pełnowymiarowe z nawierzchnią naturalną. Nie trzeba przesądzać, jaka funkcja będzie dominująca - piłkarska, czy lekkoatletyczna. Trzeba zrobić płytę główną, która będzie wymiarowa i będzie spełniała wymagania III ligi. Koncepcje niech powstają z możliwością etapowania, ale najważniejsze niech to się w końcu zacznie - uważa dyrektor Adam Szymański

Pytany przez nas o źródła finansowania tych wszystkich pomysłów, burmistrz Płochocki nie odpowiedział.  

Czytaj także: Nowy stary stadion

REKLAMA


Komentarze (1).

REKLAMA

wyszkowiak

Dobrze, że radny PiS Karłowicz rozpoczął dyskusję bo stadion i ten cały WOSiR zmarłoby śmiercią naturalną i przeznaczyliby to pod ulubione bloki po 12 tysi /m2. Masz Wybór przecież miał swoją koncepcję i dlaczego ją nie realizuje? Jaki hotel przecież ten drugi budynek miał być wyburzony. Jest przecież już dużo hoteli w Wyszkowie, jest obok stadionu internat LO, jest bursa. Miała być płyta główna z drugą trybuną, najlepiej zadaszoną i bieżnie wokół stadionu. Miały być alejki i teren do joggingu. Słuszna uwaga, że najlepiej etapowo, ale obecny burmistrz ma kłopoty z decyzyjnością, więc radni powinni mu pomóc. Nie ma co liczyć na wielkie pieniądze z zewnątrz, obecny minister sportu jest najbardziej polityczny, Ostrołęka ma POsła z PO-KO więc nawet na głupoty będą szły pieniądze. W Wyszkowie rządził Nowos z PiSem i tak się poblokowali, że Wyszków na tym nie skorzystał, nawet z LO Norwid się poblokowali, bo chcieli mieć swojego politycznego dyrektora. Pytanie po co jest obecny dyrektor Szymański. Gdzie nie spojrzysz nic nie robi, tylko narzeka a kasę co miesiąc bierze. Wystarczy jeden dyrektor Wiśniewski a kasę za drugiego przeznaczyć na sport, ale nie futbol amerykański czy inne wynalazki.Poza miastem powinna być też rzutnia dla oszczepników, dyskoboli czy kulomiotów, odpowiednio zabezpieczona. Przy szkole na wsiach czy na terenach darowanych przez prywatnego. Nasi milusińscy powinni mieć szansę się rozwijać, w piłce nożnej, siatkówce, lekkiej atletyce w dyscyplinach, w których Polska odnosi sukcesy,czy boksie, inne mogą być dodatkiem prorozwojowym czy dla potrzeb obrony terytorialnej czy wojska. Zależy nam na zdrowych mieszkańcach.

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

REKLAMA

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA