- Komitet ma już swoje lata i doświadczenia - podkreślał wójt. - Zależy nam na tym, żeby w tym komitecie znalazły się różne osoby, z różnymi poglądami. Bo bardziej nam zależy, żeby środowiska były reprezentowane. Żeby nasi mieszkańcy znaleźli swoją reprezentacje. Politykę zostawiamy politykom. Sejm jest domeną powołaną do tego, więc samorząd to jest miejsce, gdzie się spotykają ludzie, którzy uzyskali zaufanie od swoich mieszkańców. W dzisiejszych czasach przy tej trudnej atmosferze, danie swojego nazwiska, swojego dorobku, swojej twarzy, to jest ogromnie poważna decyzja.
Wójt zapowiedział, że chce kontynuować realizację potrzeb zgłaszanych przez mieszkańców.
- Przed nami, też trudne decyzje, bo chcielibyśmy skupić się przede wszystkim na wykorzystaniu wszystkich dostępnych środków pomocowych i unijnych, i krajowych, bo jest potrzeb wiele. Jedyną rzecz, którą można powiedzieć, że mamy zakończoną, to jest budowa sieci wodociągowych, bo wodociągi mamy w każdej miejscowości. Jest takim problemem, z którym powinniśmy się też zmierzyć, fakt, że w tej chwili zaostrzono wymogi - i słusznie - co do wywozu nieczystości. Większość naszej gminy ma charakter zabudowy rozproszonej i nie jest możliwe, żeby wszędzie zbudować oczyszczalnie ścieków i ciągnąć kilometrami. Z tego też względu będziemy starali się wspierać naszych mieszkańców i pomagać im w budowie przydomowych oczyszczalni ścieków, bo to jest najbardziej ekonomiczne. Oczywistą rzeczą jest, że w tych miejscowościach o zabudowie zwartej, tych, które się rozwijają to chcielibyśmy rozbudowywać dalej sieć kanalizacyjną, bo mamy takie projekty i czekamy tylko na środki finansowe.
Zdaniem wójta, mieszkańcy gminy Długosiodło mieszkają w przepięknym miejscu, jest to enklawa krajobrazowa i ekologiczna, bo nie ma tam przemysłu.
- To jest fenomen, gmina położona między dwiema pięknymi rzekami, między Narwią a Bugiem. Aż się prosi, żebyśmy te swoje atuty ekologiczne, biologiczne, architektoniczne, krajobrazowe wykorzystali i nadal wprowadzili tą politykę zachęcającą, żeby właśnie osoby napływowe czy nasi wnuczkowie się tu sprowadzali, żeby wracali, bo to jest nasza przyszłość - mówił Stanisław Jastrzębski.
Z wyzwań przed gminą jest zagospodarowanie terenu centrum Długosiodła.
- Nabyliśmy ten plac w centrum i też chciałbym, żeby mieszkańcy zadecydowali, co dalej, jakie przeznaczenie, co byśmy ewentualnie tam widzieli, bo mieszkańcy powinni uczestniczyć w takich strategicznych decyzjach - mówił.
Wyzwaniem dla gminy jest też zapaść demograficzna, która powoduje, że liczebność oddziałów w szkołach stale się zmniejsza.
- Oczywiście jest więcej pomysłów, więcej potrzeb niż możliwości ale 5 lat to jest długi odcinek czasu. Patrzymy z nadzieją i optymizmem w przyszłość - mówił wójt.
Członkowie komitetu pokrótce zaprezentowali swoje kandydatury:
Mariola Kruszewska
- Chciałabym dalej prowadzić całą grupą, całą radą - to, co do tej pory zaczęliśmy i chcielibyśmy to dalej realizować - mówiła.
- Pani Mariola jest i sołtysem, i radną, i z obu tych funkcji udało się jej z sukcesem tą kadencją zamknąć. I również liczę na taki drugi sukces - dodał wójt.
Teresa Paradowska obecna przewodnicząca Rady Gminy Długosiodło:
- Startuję drugi raz, wielkiego doświadczenia nie mam, bo tylko jedna kadencja. Myślę, że wspólnie z radą daliśmy radę. Myślę, że kontynuacja tych zamierzeń, które były rozpoczęte i będziemy mogli je doprowadzić do końca. Nie było aż takich sytuacji bardzo konfliktowych, co nie mówimy, że nie trafiliśmy na dość trudny okres. Być może teraz będzie troszkę łatwiej i tak byśmy sobie życzyli.
- Pani Teresa Paradowska jest emerytowanym pedagogiem, wychowała naprawdę wiele pokoleń - zaznaczył wójt.
Jadwiga Mirosława Łazarecka:
- Kandyduję po raz trzeci i chciałabym dalej współpracować na rzecz mieszkańców.
- Pani Jadwiga jest osobą bardzo lubianą a ponieważ pracuje w ZUS, to też służy swoją pomocą, gdzie skutecznie łączy obowiązki z sympatią wśród swoich wyborców - mówił wójt.
Małgorzata Zakrzewska:
- Kandyduję do Rady Gminy. Zależy mi na dobru mieszkańców, żeby nasza gmina dalej się rozwijała tak jak to czynimy do tej pory.
Katarzyna Fijałkowska - Laska:
- Mam zamierzone cele, do których będę na pewno dążyć. Mam nadzieję, że te wybory okażą się sukcesem.
Marcin Naruszczka:.
- Jestem rodowitym bosewianinem. Jestem zakochany w swojej miejscowości. Zdecydowałem się, żeby kandydować na radnego z tego względu, że chciałbym zająć się promocją sportu w naszej lolalnej społeczności. Uważam, że sport daje taką możliwość, żeby niektóre młode osoby poprowadzić na dobrą drogę, jest czystą ideą. I tym bym się chciał zająć jeśli zostałbym radnym. Mam taki pomysł, że chciałbym się zająć promocją naszej lokalnej społeczności. Akurat Gmina Długosiodło ma fantastyczne położenie, jest bardzo malowniczym regionem. Jestem także otwarty na mieszkańców, zawsze można do mnie zadzwonić i powiedzieć o swoich problemach, jestem dla ludzi i chciałbym im służyć.
- Pan Marcin jest najbardziej medialną osobą, w tym gronie. Sportowiec nie tylko rangi krajowej ale i międzynarodowej, mistrz sztuk walki MMA - dodał wójt.
Adam Iciński:
- Startuję drugi raz. Myślę, że warto ryzykować. Dobrze się współpracowało z radą i wójtem, także próbuję jeszcze raz.
Adam Gąsiewski:
- Mieszkam w Ostrymkole, zajmuję się gospodarstwem rolnym. Kandyduję, bo chciałbym wnosić coś więcej niż jest dotychczas w infrastrukturę, środowisko wokół ale i nie tylko. Wdrożyć w życie nowe pomysły wspólnie z całą radą jeżeli mi się uda.
Tadeusz Pałubiński:
- Prowadzę gospodarstwo rolne, jestem pracowity, bo oprócz obowiązków codziennych znajduję czas, aby mieć kontakt z mieszkańcami.
Krzysztof Arkadiusz Pych:
- Prowadzę z kolegą firmę - transport międzynarodowy, przewóz dzieł sztuki, duże wystawy, które są w muzeach po całej Europie.
- To jest kandydat o zasięgu międzynarodowym. Ale mimo wszystko znajduje czas, żeby swoje obowiązki radnego też pełnić w sposób właściwy - dodał wójt.
Rafał Pawłowski:
- Od lat pracuję w Centrum Kultury w Długosiodle, pełnię funkcję organizacji życia kulturalnego w naszej gminie. Kandyduję po raz drugi.
Sylwester Pietrzykowski:
- Bardzo mi się podoba ta idea, żeby nie dzielić a łączyć, bo tych podziałów jest bardzo dużo. Startuję pierwszy raz i chciałbym wnieść to co w głowie sobie układam. Być przede wszystkim blisko mieszkańców. Ten okręg, z którego kandyduję, jest mi znany od dziecka i myślę, że nie będzie problemu z mieszkańcami, aby znaleźć nić porozumienia.
Adam Kruciński:
- Od 3 lat mieszkam w Kalinowie i ten okręg będę reprezentował i Augustowo. Obecnie zajmuję się hodowlą koni i jestem trenerem dziecięcej piłki nożnej.
Do Rady Gminy Długosiodło kandydują również: Arkadiusz Mech, Krzysztof Kowalski (nieobecni na spotkaniu).