Wydział Zagospodarowania Przestrzennego i Gospodarki Nieruchomościami został najmocniej dotknięty koronawirusem. Początkowo tylko nie prowadził obsługi bezpośredniej interesantów, ale bardzo szybko musiał zostać całkowicie zamknięty z powodu braku obsady przebywającej na zwolnieniach lekarskich lub w kwarantannie po kontakcie z osobą zakażoną. Od poniedziałku część urzędników wróci do pracy, nadal jednak nie będą załatwiane sprawy związane z wycinką drzew.