Nie tak ostatni mecz ligowy w tym roku wyobrażali sobie piłkarze i kibice Wymakracza Długosiodło. Pierwotnie spotkanie z Wkrą Radzanów było zaplanowane na 15 listopada, jednak w obawie przed wprowadzeniem kolejnych restrykcji obydwa zespoły spotkały się w Święto Niepodległości. Podopieczni Rafała Gordziejczyka dobrze otworzyli spotkanie. Już w 4. minucie rzut karny na gola zamienił Adam Duda. Kilka chwil później sytuacja się odwróciła, arbiter podyktował "jedenastkę" dla gospodarzy. Co prawda na wysokości zadania stanął goalkeper Wymakracza - Michał Cichowski, który wybronił strzał z jedenastu metrów - jednak wobec dobitki okazał się bezradny. Stracona bramka zmobilizowała zespół z Długosiodła do ataków, jednak gościom brakowało skuteczności. Do przerwy rezultat nie uległ zmianie.
W drugiej połowie Wymakracz miał swoje okazje, ale to miejscowi po raz drugi trafili do bramki Wymakracza. Zespół trenera Gordziejczyka nie był w stanie doprowadzić do remisu i to Wkra zgarnęła trzy punkty. Dodatkowo piłkarze z Radzanowa wskoczyli na fotel lidera ostrołęcko-ciechanowskiej A-klasy. Ekipa z Długosiodła piłkarską jesień zakończyła na IV miejscu.
- Przegrywamy ale... naprawdę nie zasłużyliśmy na tę porażkę. (...) Znów zawiodła nasza skuteczność oraz "świetne" sędziowanie dzisiejszych arbitrów. Walczyliśmy dzielnie i możemy być dumni z siebie, bo byliśmy drużyną lepszą, niestety to nie dało nam trzech punktów - podsumowali piłkarze z Długosiodła.
Wkra Radzanów - Wymakracz Długosiodło 2:1 (1:1)
Gol dla Wymakracza: Duda 4' (rzut karny)
Wymakracz: M. Cichowski - A. Jachacy (D. Rutkowski), M. Laska, M. Gałązka, D. Gołębiewski - M. Pamrowski (R. Gołębiewski), M. Pasek, M. Kwiatkowski - E. Mostowski (C), A. Duda, A. Grudziński (E. Rogalski)
Fot. Wymakracz Długosiodło