Wydawać by się mogło, że idealnym i pewnym sposobem na zdanie matury byłoby wypicie eliksiru szczęścia. Jednak nie słyszałam, aby ktoś studiował na Hogwarcie i mógł zdradzić Wam tajemną recepturę eliksiru. Z pomocą mogą przyjść przesądy, które znane były już naszym babciom.
Dobry zwyczaj – nie pożyczaj!
Nic bardziej mylnego. Obecność osób towarzyszących na maturze niestety jest zabroniona, jednak nawet mały przedmiot należący do bliskiej osoby może sprawić, że poczujecie się pewniej. Zwyczaj pożyczania praktykowany jest także podczas ślubów, a zatem skoro pomaga powiedzieć „Tak”, może także doradzić przy udzielaniu prawidłowych odpowiedzi.
„I niech cię rodzina z domu wygania , niech cię fryzjer z nożycami gania, a ty noś, noś, noś długie włosy jak my”.
Choć nikt zapewne do jutra nie zdąży zapuścić bujnej grzywy, ma jeszcze szansę na zastosowanie także tego „amuletu szczęścia”. Wprawdzie mówi się, że aby szczęściu pomóc należy nie obcinać włosów już od studniówki – my proponujemy jednak wersję light, a więc niekorzystanie z usług fryzjera do końca egzaminów (i tak zapewne nikt nie znalazłby na to czasu). Panom radzimy także, aby nie golili zarostu – wszak włos - to włos, a jak śpiewały Elektryczne Gitary „bo najlepszy sposób na kobietę zrobić sobie z włosów bransoletę” – czemu zatem nie upiec dwóch pieczeni na jednym ogniu?
Czerwony dodaje wigoru i odwagi.
Jedną z istotnych rzeczy podczas ważnych wydarzeń w naszym życiu jest dobranie odpowiedniego stroju. Maturalna garderoba powinna być przede wszystkim wygodna i elegancka. Na szaleństwo możecie (a nawet powinniście) pozwolić sobie w doborze bielizny. Drogie Panie – zakładamy czerwone majtki. Niezwykłe właściwości podobno mają te, które panie miały na sobie podczas balu studniówkowego. Jak ma to pomóc panom? Ci szczęśliwcy, którym uda się ukradkiem podejrzeć czerwoną bieliznę koleżankom – egzamin napiszą bez problemu.
Książka zamiast poduszki?
Podobno włożenie książek pod poduszkę sprawia, iż wiedza w nich zawarta w magiczny sposób przenika do głowy śpiącego na niej człowieka. Ciekawe, jak śpi się na słowniku i atlasie – śmiałkowie już dziś w nocy się o tym przekonają, a rankiem z pewnością będą tryskać wiedzą.
Tylko Prawa!!!!
W dniu egzaminu niezwykle ważną rolę odgrywa nasza prawa noga!!! Już wstając rano musimy pamiętać, aby właśnie ona jako pierwsza dotknęła podłogi! Jeśli nie uda Wam się to za pierwszym razem, próbujcie do skutku! Gdy już wstaniecie z łóżka, ubierzecie szczęśliwą bieliznę i uczeszecie Wasze piękne włosy – wyjdźcie z domu oczywiście PRAWĄ nogą.
Kopniak raz!
Gdy już uda Wam się wydostać z domu, gdy po drodze do szkoły spotkacie czarne koty, które właśnie tego dnia postanowiły przybyć z całego świata właśnie na ulicę, którą idziecie do szkoły – dotrzecie do miejsca bitwy. Wydawać by się mogło, że jesteście już gotowi, aby rozpocząć walkę. Jednak nie. Została rzecz najważniejsza – kopniak!! Solidny kopniak od przyjaciela działa niezwykle motywująco i powoduje natychmiastowe odświeżenie wiedzy. Bez niego – walka będzie trudniejsza i nawet Chuck Norris miałby problem.
Drodzy maturzyści! Życzymy Wam szczęścia na maturze – wierzymy, że poradzicie sobie znakomicie. Mamy nadzieję, że powyższe humorystyczne porady wywołają uśmiech na Waszych twarzach i sprawią, że choć na chwilę się zrelaksujecie. Zaznaczamy, że niewłaściwe stosowanie powyższych zaleceń może powodować skutki uboczne, a wiara w wiedzę i Wasze umiejętności to najlepszy amulet szczęścia – my wierzymy!!!