W sobotę do rywalizacji przystąpiła najmłodsza z naszych podopiecznych - Klaudia Murza (16 l.) w kategorii wagowej do 84 kg. To drugi start Klaudii, zmagała się więc nie tylko z ciężarami, ale i ze stresem, jaki zawsze towarzyszy zawodnikowi. Ale nawet on nie przeszkodził w pobiciu w przysiadzie klasycznym rekordu Polski (kat. wiekowa do lat 16) - 123 kg. Klaudia łącznie w trójboju zaliczyła 300,5 kg (123 + 40 + 137,5) i uplasowała się na pierwszym miejscu, zdobywając tytuł Mistrza Polski Juniorów do lat 16.
Sobotnie popołudnie to rywalizacja dziewcząt do lat 20. W kategorii do 57 kg wystartowała Katarzyna Koniarska. Zaznaczyć należy, że Kasia jest jeszcze 17-latką, musiała więc startować wśród 20-latek, a walka w tej grupie zawodniczek stoi na wysokim poziomie. Kasia zaliczyła czysto wszystkie 9 z 9 podejść, co zaprocentowało wysokim drugim miejscem i zdobyciem tytułu wicemistrza Polski juniorów do lat 20 z wynikiem 260 kg (przysiad 100 + wyciskanie na ławce 52,5 kg + martwy ciąg 107,5 kg). Kasia uplasowała się na czwartym miejscu w kategorii open juniorek do lat 18, co jest bardzo dobrym wynikiem, biorąc pod uwagę tak silną konkurencję w innych kategoriach wagowych.
Piękny i słoneczny niedzielny poranek obudził pokłady siły w naszym jedynym juniorze - Filipie Balickim. Niesiony dopingiem wyszkowian, którzy przyjechali specjalnie na starty naszych trójboistów, w swoim debiutanckim starcie na pomoście zaprezentował znakomicie zdobyte umiejętności, technikę i charakter, zdobywając drugie miejsce i tytuł wicemistrza Polski juniorów do lat 20 w kategorii 59 kg z wynikiem 287,5 kg (102,5 + 65 + 120). Zaznaczyć należy, że Filip to zawodnik trenujący na co dzień brazylijskie jiu jitsu, co jest zupełnie odnmienną dyscypliną sportu i ciężko połączyć ze sobą te dwie konkurencje. Jednak ciężka praca, mnóstwo wyżeczeń przynosi efekty.
- Zawodnicy pokazali siłę charakteru oraz wolę walki, co mnie - jako trenera i zawodnika - cieszy szczególnie. Przyjemnie jest pracować z tak zdolnymi młodymi ludźmi. Zachęcam wszystkich chętnych chcących spróbować swoich sił w trójboju siłowym to treningów w naszym gronie. Jak widać ciężka praca, dziesiątki przerzuconych kilogramów przynosi efekty i satysfakcję, a czasem tytuły, o których niektórzy mogą jedynie pomarzyć. Fit Weekend w Kielcach przeszedł do historii, ale na długo pozostanie w głowach i sercach moim i naszych zawodników. Dalej będziemy walczyć o nasze marzenia, bo tyle jest szans, ile odwagi - mówi Grzegorz Kępczyński.
Grzegorz Kępczyński
trener sportów siłowych w Family Gym