Funkcjonariusze KPP w Wyszkowie zatrzymali sprawców w chwili, gdy demontowali skradziony w Niemczech samochód o wartości 130 tys. zł. Cztery osoby trafiły do aresztu.

Galeria zdjęć

REKLAMA

Policjanci podejrzewali, że w jednym z gospodarstw na terenie gminy Zabrodzie może dochodzić do procederu rozbiórki samochodów na części. Wszystko wskazywało na to, że auta są wcześniej kradzione. Mundurowi podjęli działania. Zaplanowali akcję związaną z kontrolą podejrzewanych pomieszczeń gospodarczych na wtorkowy (12 września) wieczór. Zbliżając się do jednej z wiat, usłyszeli odgłosy stukania o metal, co wzbudziło podejrzenia kryminalnych. Kiedy dotarli na miejsce, zauważyli trzech mężczyzn zajętych demontażem nissana o wartości 130 tys. zł. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach, okazało się, że kilka dni wcześniej auto zostało skradzione na terenie Niemiec. Przestępcy na widok policjantów podjęli próbę ucieczki i nie stosowali się do wydawanych poleceń. Bezskutecznie. Po pościgu zostali zatrzymani. Na miejscu pojawił się również właściciel posesji. Samochód, jego części i podzespoły zostały zabezpieczone na policyjnym parkingu. 

Policjanci do sprawy zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 35 do 42 lat. Są to mieszkańcy powiatu wyszkowskiego i wołomińskiego. Wszyscy prosto z samochodowej dziupli trafili do policyjnego aresztu, gdzie usłyszeli zarzuty. W czwartek 14 września śledczy na podstawie zgromadzonych materiałów przedstawili im zarzut dotyczący przestępstwa paserstwa. Teraz o ich losie zdecyduje sąd. Za przestępstwo przeciwko mieniu grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.