Podskoki, wspinanie, przeciąganie, czołganie się - to zadania, które mieli do pokonania uczestnicy pierwszego wyszkowskiego Runmageddon Kids. W biegu z przeszkodami 28 maja wystartowało około dwustu dzieci.
Galeria zdjęć

Bieg przeznaczony był dla dzieci i młodzieży w wieku od 4 do 16 lat. Uczestnicy startowali podzieleni na kategorie wiekowe: 4-6 lat, 7-9 lat, 10-14 lat, 15-16 lat. Zdecydowanie na starcie stanęło najwięcej dzieci z najmłodszych roczników. Niektórym rywalizacja tak się podobała, że przebiegły trasę po trzy, cztery a nawet pięć razy. Do pokonania był dystans około kilometra, ale nie w linii prostej. Zdecydowanym utrudnieniem a jednocześnie największym urozmaiceniem były rozstawione na trasie przeszkody: ścianki, liny, trawersy poziome, przeszkody z gonitw końskich, pajęczyny linowe, zasieki, wymagające od uczestników często wyjątkowego wysiłku i umiejętności. Dzieci musiały je przeskakiwać, czołgać się pod nimi, wspinać się na nie, przenosić je. Do tego dochodziło utrudnienie związane z ukształtowaniem terenu parku kolejowego, w którym odbywał się bieg. Trasa raz prowadziła pod górkę, raz z górki. Gdy przeszkoda okazywała się za wysoka lub zbyt wymagająca, wtedy z pomocą mogli przyjść opiekunowie, rodzice, a także wolontariusze. Bieg nie polegał bowiem na rywalizacji o lokaty na podium. Wszyscy, którzy go ukończyli byli zwycięzcami, a nagrodą była satysfakcja z przebiegnięcia trasy oraz pamiątkowy medal. Wielu rodziców, choć była to edycja biegu dla dzieci, także zasłużyło na medal, gdyż dzielnie wspierało swoje pociechy w pokonywaniu przeszkód oraz dopingowało je wzdłuż trasy. Emocje bywały bardzo silne. Obowiązkowym punktem w imprezach typu Runmageddon wieńczącym bieg jest także oczywiście zdjęcia „na ściance”.
Bieg nie był jedyną atrakcją tego wydarzenia. Na dzieci czekała zagroda ze zwierzętami, które mogły karmić. Animatorki plotły dziewczynkom warkoczyki, a także przygotowały kącik zabaw sensorycznych dla maluchów. Swoje stoisko miała firma Edukido, gdzie dzieci mogły oddawać się pasji budowania z klocków Lego. Atrakcją była strzelnica ASG, lubiane przez dzieci dmuchańce oraz maskotki ulubionych bajkowych postaci, które chętnie pozowały z najmłodszymi do zdjęć.
Komentarze
Zostaw komentarz