W efektowny świat malarstwa i ceramiki wprowadziła 7 marca niezwykła artystka, Svitlana Stankevych, która w Wyszkowskim Ośrodku Kultury "Hutnik" zaprezentowała wystawę pn. "Relacje. Malarstwo i ceramika".
Galeria zdjęć
Na wernisażu artystka zaprezentowała swoją najnowszą twórczość m.in. cykle "Modlitwa", "Jestem" oraz "Koktejl". Obrazy wykonała techniką akrylową. "Modlitwa" odnosi się do sfery duchowej. Kolejny cykl - "Jestem" - składa się z siedmiu obrazów, które są kolażowym połączeniem różnych technik m.in. ceramiki, grafiki i malarstwa. Na wystawie można także podziwiać ceramikę dekoracyjną.
Miłośników sztuki powitała Irena Filipowicz, która dokonała prezentacji artystki:
- Svitlana Stankevych pochodzi z Ukrainy, urodziła się we Lwowie, ale od 2018 roku mieszka w Wyszkowie i po części jest już wyszkowianką. Tutaj również pracuje, prowadzi zajęcia ceramiczne i plastyczne w Akademii Umiejętności "Pan Hilary". Uprawia malarstwo sztalugowe w technice akrylowej. Muszę powiedzieć, że artystka jest niezwykle zdolna i utalentowana. Maluje przepięknie i jeszcze realizuje własne pomysły, gdzie łączy ceramikę z malarstwem czy rysunkiem. Są to rzeczy przepiękne. Svitlana oprócz tego, że maluje, to jeszcze tworzy ceramikę dekoracyjną, ale też bardzo dużo tworzy ceramiki użytkowej - mówiła.
Svitlana Stankevych jest absolwentką Lwowskiej Państwowej Szkoły Muzycznej im. S.P. Ludkiewicza na kierunku Sztuka Muzyczna i Ukraińskiej Akademii Drukarstwa na kierunku Sztuka. Pracowała w Szkole Muzycznej dla dzieci i jako artysta garncarz w stowarzyszeniu Artystycznym "Trypillia" we Lwowie.
Jest to już druga wystawa artystki w naszym mieście. Svitlana Stankevych opowiedziała o swojej twórczości. Wyjaśniła także sens cyklu "Modlitwa" i cyklu "Jestem":
- Cykl "Modliwa", która wcale nie jest typową modlitwą religijną. Chciałam głównie zawrzeć w tym cyklu różne emocje. Modlitwa w naszym sercu ma być jak dla życia człowieka oddychanie, które jest czynnością niby oczywistą, ale bez której niemożliwe jest nasze istnienie. Rozpoczynając cykl "Jestem", otworzyłam się na nowe formy. Cykl ten jest poświęcony relacjom ze sobą, rodziną, naturą. Każdy z nas ma jakieś marzenia, plany, które czasami dodają nam skrzydeł jak u anioła, a czasem los sprawia, że kończymy pewnien etap życia z rozbitym sercem. Z relacji rodzą się emocje. To, co nas wzrusza, budzi miłość, inspiruje jednocześnie daje radość i siły, by żyć i szukać dobra w każdym dniu. Jednak jako ludzie też cierpimy, czasami serce boli tak, że trudno się przyznać do tego przed sobą. Te wszystkie odcienie ludzkiej emocjonaliności staram się pokazywać w swojej twórczości. Dziękuję za wsparcie, które wyczuwam od was i bardzo jestem za to wdzięczna - podkreślała autorka.
Artystce towarzyszyła jej córka, Adrianna. Wystawę można oglądać w WOk "Hutnik" do 10 kwietnia.
Komentarze
Zostaw komentarz