Niewiele przyszłych par młodych wie, że istnieje alternatywa dla ślubnych obrączek kupionych u jubilera. Otóż w Pracowni Barbary Fedorczyk narzeczeni mogą wykonać je samodzielnie!
Galeria zdjęć

- Warsztat robienia obrączek to przede wszystkim wspaniała przygoda. Każde takie spotkanie ma podobny schemat, ale każde jest oddzielną piękną historią - mówi Barbara Fedorczyk, pomysłodawczyni i prowadząca warsztaty „Zróbcie sobie obrączki!”.
Podczas warsztatów narzeczeni tworzą obrączki za pomocą podstawowych technik złotniczych. Po kilku godzinach wspólnej pracy przymierzają gotowe złote obrączki i mogą pochwalić się tym, że zrobili je sami. Tym sposobem nawet najprostsze wzory stają się absolutnie wyjątkowe. Na warsztaty narzeczeni mogą przynieść własne pamiątkowe złoto, ale nie jest to warunek konieczny. Złoto na obrączki można również zakupić w Pracowni po preferencyjnej cenie.
- Niektóre komplety powstały z obrączek lub pierścionków po babciach, w kilku parach znalazł się kawałek złota z pierścionka zaręczynowego, który został po zmniejszeniu jego rozmiaru. W innej parze obrączek symbolicznie połączyliśmy rodziny, bo jedna obrączka była po dziadku narzeczonego, a druga po babci narzeczonej. Jeszcze inna para obrączek poleciała na ślub do Las Vegas- wspomina wyszkowska jubilerka.
- Z prowadzenia warsztatów mam wiele miłych wspomnień. Szczególnie utkwiły mi w pamięci dwie sytuacje: jeden uczestnik stwierdził, że kupowanie obrączek w sieciówce wydawało mu się takie bezduszne. Z kolei uczestniczka innego warsztatu napisała mi, że razem z narzeczonym rozmawiali o warsztacie przez całą drogę do domu. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że jechali z Wyszkowa do Wrocławia! Dlatego zachęcam narzeczonych - zróbcie sobie obrączki!
Więcej szczegółów na temat warsztatów znajdą Państwo na stronie internetowej: www.zrobciesobieobraczki.pl
Materiał promocyjny
Komentarze
Zostaw komentarz