Zgodę na wycinkę wydały władze powiatu. Chodzi o 115 sztuk drzew i krzewów.
- Chcemy usunąć suche, chore drzewa, które zagrażają bezpieczeństwu i mieniu ludzi. Sąsiedzie pałacu skarżą się, że stare drzewa przewracają się na ogrodzenie, niszcząc je. Od suchych gałęzi zapchany jest rów melioracyjny, przez co woda zalewa sąsiednie nieruchomości. Chodzi o poprawę sytuacji, bo nikt tam nic nie robił od lat. Teren jest bardzo zaniedbany - przyznaje wójt Krzysztof Jezierski. Gmina Zabrodzie dzierżawi ten obiekt od Powiatu Wyszkowskiego a poddzierżawia Fundacji Museion Norwid.
Oczywiście wszystkie prace muszą być prowadzone pod nadzorem konserwatora zabytków, z którym obecnie są one konsultowane.
Nieuregulowany stan prawny pałacu, o który upomnieli się spodkobiercy dawnych właścicieli, utrudnia jego zagospodarowanie i wykorzystanie na cele społeczne. A takim celem jest stworzenie w Dębinkach Muzeum Cypriana Nowida. Ostatnio w tej sprawie odbyło się spotkanie z udziałem wojewody, władz powiatów wyszkowskiego i wołomińskiego, gminy Zabrodzie, przedstawicieli Sejmiku Mazowieckiego. Dyskutowano o możliwościach utworzenia muzuem w Dębinkach. Dla powiatu czy gminy a nawet fundacji jest to koszt nie do udźwignięcia, dlatego potrzeba partnerów z wyższych szczebli samorządu a także Ministerstwa Kultury.
- Boli nas, że pałac podupada. Norwid to jedyny wieszcz w Polsce, który nie ma swojego muzuem. Jednak zdajemy sobie sprawę, jakie to koszty. Same zalecenia konserwatora zabytkó dotyczące bieżacego zabezpieczenia obiektu opiewają na kilka milionów złotych, a gdzie dopiero odrestaurowanie go i utworzenie w nim muzuem? Dlatego chcemy tym zainteresować szerzej, korzystając z faktu, że obchodzimy Rok Norwida z okazji 200 rocznicy jego urodzenia. Ostatnio wystosowaliśmy w tej sprawie list do wicepremiera, ministra kultury Piotra Glińskiego - mówi Elżbieta Jurczyk, sekretarz gminy Zabrodzie.