Wolny weekend bardzo chętnie, choć pewnie nie tak często jak byśmy chcieli, wykorzystujemy na ucieczkę od cywilizacji. Kierujemy się w stronę natury, chcąc wreszcie odetchnąć powietrzem wolnym od smoku, pachnącym, świeżym. Mieć przed oczami piękne widoki na lasy, łąki czy nawet pola, zamiast biurowców, bloków i marketów. Dokąd jechać, by móc zobaczyć naturę, a nawet dotknąć jej i powąchać?
Żubry z Białowieży
Posiłkując się serwisem travelin.pl przygotowaliśmy dla was dwie propozycje. Nie podajemy konkretnych miejscowości czy hoteli, takie decyzje podjąć musicie w oparciu o własny budżet, miejsce zamieszkania i konkretne preferencje, co do tego, co planujecie robić. Ale te dwie destynacje powinny zadowolić wszystkich miłośników prawdziwie polskich klimatów.
Na początek będzie jeden z pierwszych parków narodowych, jakie utworzono w Europie, a było to niemal 100 lat temu. O tym, jak ważny i niezwykły jest w skali kontynentu niech świadczy fakt, że Białowieski Park Narodowy znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Uwagę zwraca bardzo bogata fauna i flora tego obszaru, i bynajmniej nie chodzi tu jedynie o słynne żubry, których w parku żyje kilkaset. Właśnie tu znajduje się ostatni w Europie fragment lasu pierwotnego. Żyją tam gatunki roślin i zwierząt, których nie uświadczy się już nigdzie indziej, nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Ten złożony ekosystem częściowo jest zamknięty dla postronnych, można zwiedzać go jedynie z przewodnikiem. Jednak nadal wiele części Białowieskiego Parku Narodowego można zwiedzać pieszo czy też na rowerach. Ta druga forma pozwoli w ciągu krótkiego weekendu zobaczyć dużo większy obszar. Z kolei piesze wędrówki dadzą szansę na bliższe, niespieszne obcowanie z tym unikalnym w skali światowej obszarem.
Kierunek Beskidy
Beskidy nie są tak popularne jak Tatry, co w zasadzie jest plusem, jeśli szukamy miejsca spokojniejszego, mniej zadeptanego przez turystów. Obszar ten jest zróżnicowany jeśli chodzi o faunę i florę, spotkać tam można między innymi tak rzadką zwierzynę jak żbiki, rysie czy salamandry. W Beskidach znajdziemy cztery parki narodowe po polskiej stronie, zaś wliczając kraje ościenne jest ich aż jedenaście. Tym samym mamy tu naprawdę zróżnicowane tereny, w których każdy miłośnik przyrody znajdzie coś dla siebie. I wielu z nich mówiąc „Beskidy” będzie miało na myśli zupełnie inny kawałek świata. Wszak te góry ciągną się przez kilkaset kilometrów. Babia Góra, Skrzyczne, Barania Góra, Żywiec, Ustronie, Wisła, Rabka, Rymanów-Zdrój... Wiele z tych miejsc na stałe wpisało się w turystyczną mapę Polski. Do którego z nich będzie wam najbliżej? Gdzie ruszycie, by odetchnąć pełną piersią, popatrzeć na majestat gór? Góry świetnie nadają się do wędrówek pieszych i rowerowych, na każdym stopniu turystycznego zaawansowania. Niektóre, jak Radziejowa, wymagają dobrej kondycji, chociaż właśnie tu znajduje się wieża widokowa, pozwalająca podziwiać panoramę Tatr i Pienin. Może by więc wykorzystać któryś z następny weekendów by udać się właśnie do jednego z dziesiątek miast i miasteczek położonych w Beskidach, założyć wygodne buty i spędzić kilka godzin na łonie przyrody?
Art. zewnętrzny
OSTATNIE KOMENTARZE